7 miliardów z budżetu państwa na modernizację wielkiej płyty

Jak wynika z zapowiedzi polskiego rządu, w budżecie państwa ma zostać uwzględniony plan przeznaczenia aż 7 miliardów złotych na modernizację krajowego budownictwa monolitycznego. Program modernizacji obejmuje między innymi ocieplenie stropów wieżowców i wzmocnienie ich konstrukcji za pomocą specjalnych kotew. 

Pod koniec marca bieżącego roku Instytut Techniki Budowlanej przedstawił wyniki badań poświęconych trwałości polskiego budownictwa wielkopłytowego. Ekspertyza jednoznacznie wskazała, iż mimo poszczególnych usterek i szkód eksploatacyjnych korona polskiego komunizmu wciąż jest bezpiecznym miejscem zamieszkania dla Polaków. By jednak stan ten zdołał się utrzymać, konieczna jest kompleksowa modernizacja osiedli z betonu. Rząd zapowiedział, iż w najbliższym czasie przeznaczy na nią 7 miliardów złotych.

Choć suma ta wydaje się być ogromna, w rzeczywistości jest zaledwie kroplą w morzu potrzeb. Ogólna kwota środków niezbędnych do wykończenia 50 tysięcy wciąż oczekujących bloków wynosi na tę chwilę około 26 miliardów złotych. Jeśli modernizacja przedłuży się w czasie, możliwe, iż zakładany koszt i tak wzrośnie – w końcu usterki budynków jedynie się pogłębią, a ceny produktów i usług budowlanych poszybują w górę.  /

Warto jednak zauważyć, iż nawet mimo już przeprowadzonej modernizacji koszty utrzymania mieszkań w betonowych blokach są o około 10-20% droższe niż ma to miejsce w nowym budownictwie. Wynika to przede wszystkim z faktu wykorzystania nieco przestarzałej technologii i wad konstrukcyjnych ówczesnej architektury (a właściwie inżynierii). Wszystkie te minusy zdają się jak gdyby nie obchodzić polskich konsumentów – bloki z wielkiej płyty wciąż cieszą się ogromnym zainteresowaniem.

Wielka płyta wciąż w modzie

Betonowe bloki są synonimem topornej architektury, nierównych ścian i podłóg, zerowego wyciszenia i wentylacji współdzielonej z sąsiadami wentylacji. Do tego oczywiście trzeba doliczyć słabe ocieplenie i windy średnio do drugie półpiętro. Brzmi jak najgorszy koszmar? Cóż, nic bardziej mylnego. 

Mimo wielu niedociągnięć i minusów mieszkania w budowlach z wielkiej płyty, mieszkania z betonowych osiedli sprzedają się jak świeże bułeczki. Choć ofert nie ma wiele w Internecie (ok. 8-9% wszystkich zbywanych mieszkań miejskich), handel odbywa się przede wszystkim drogą tradycyjną. Chętni nabywcy zostawiają karteczki z numerem telefonu w skrzynkach pocztowych mieszkańców blokowisk. Bywa tak, że lokatorzy aż skarżą się na nadmiar papierowych ofert wypełniających ich skrzynki. 

Sprawdź najnowsze zmiany w prawie budowlanym 2019: https://www.zadluzenia.com/zmiany-w-prawie-budowlanym-2019/

Atuty życia na betonowych osiedlach

Co przyciąga ludzi do wieżowców wybudowanych za czasów PRL-u? Przede wszystkim. Jak wynika z danych opracowanych na podstawie ofert największych polskich serwisów z nieruchomościami, metr kwadratowy lokalu mieszkalnego w wielkiej płycie jest o 10-20% tańszy od średniej ceny metra w danym mieście. Poza tym mieszkania te są proporcjonalnie mniejsze (biorąc pod uwagę ilość pokoi) od mieszkań w nowym budownictwie, dlatego też ich cena wydaje się być atrakcyjniejsza. 

Dodatkowo warto uwzględnić fakt, iż osiedla z wielkiej płyny, z racji okresu, w jakim je budowano, są położone stosunkowo blisko centrum aglomeracji. W pierwszy dekadach powojennej Polski nie było przecież jeszcze tak widocznego procesu ekspansji miast, jak obecnie. Planowane przez rząd modernizacje mogą jedynie zadziałać na korzyść atrakcyjności polskich osiedli z czasów komuny. Nie oznacza to jednak, iż ich cena utrzyma się na obecnym, wyjątkowo niskim poziomie. 

Zastanawiasz się nad tym, jak przygotować się do kredytu hipotecznego? Sprawdź nasz poradnik.