Ile średnio wydajemy na znicze?

Jakie znicze wybieramy?

Według Lucjana Kułeczko, prezesa Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Producentów Zniczy i Świec (OSPZiŚ) Polacy co roku kupują co najmniej 300 mln zniczy. Największą popularnością cieszą się te, których cena nie przekracza 5 złotych (50% wszystkich zniczy).

30% klientów zamówiło lampki, których cena wyniosła od 5 do 10 złotych.  Około 17% kupujących zdecydowało się zapłacić 10-20 złotych za sztukę. Jedynie 8% Polaków zakupiło znicze w cenie 20 zł za sztukę. 

Rynek zniczy

Jak podaje firma Polwax, rynek zniczy w Polsce może być wart nawet 1 miliard złotych. Połowa dochodu przypada na obchody Wszystkich Świętych. W przeliczeniu na liczbę gospodarstw domowych, przeciętna polska rodzina wydaje na ten cel 35 złotych. Sugerując się przeciętną ceną znicza wynoszącą 7,55 złotych statystyczne gospodarstwo domowe kupuje 5 lampek.

Zauważa się, że od pewnego czasu chętniej kupujemy znicze w hipermarketach oraz online. Największy portal aukcyjny, Open Finance podaje także, że przy zakupie lampek w sklepie internetowym, kierujemy się darmową przesyłką. Z tego sposobu korzysta coraz więcej Polaków. Blisko 10 tysięcy lampek z dostawą do domu zakupiono za pośrednictwem portalu Open Finance.

Znicze to nie wszystko

Szacuje się, że mimo iż wydatki na znicze wyniosą 600-700 mln złotych, to obchody Wszystkich Świętych mogą kosztować Polaków ponad miliard złotych. Wynika to z tego, że poza sympolicznym ogniem tradycją jest skomponowanie bukietu kwiatów, stroików i innych dekoracji nagrobnych.

Najczęstszym wyborem jeśli chodzi o kwiaty są chryzantemy. Spotyka się też liście dębu, kapustę ozdobną i wrzosy. Często są to gotowe kompozycje i starannie zaprojektowane dekoracje. Polacy dbają o „wystrój” grobów podczas Wszystkich Świętych i zwyczajem jest wspólne odwiedzanie nagrobków zmarłych często także na odległych cmentarzach.

Każdego roku sprzedaż biletów Kolei Mazowieckich rośnie w tym okresie o jedną czwartą, a w PKP Intercity o kilka procent. W porównaniu z ubiegłym rokiem, koszt dojazdu samochodem jest większy ze względu na wyższą cenę paliwa. Rachunki za benzynę są wyższe o 12%, za diesla – 17% i 18% więcej za autogaz.

Co ciekawe, rynek zniczy w Polsce jest samowystarczalny a nawet eksportujemy lampki za granicę. Większość zakupionych zniczy została wyprodukowana w Polsce.