Polacy rzucili się na obligacje z loterią premiową
O tym, jak stać się posiadaczem papierów pisaliśmy w artykule Jak kupić obligacje skarbowe?. Minister Finansów w stałej ofercie ma obligacje trzymiesięczne, dwu-, trzy-, cztero-, sześcioletnie, a także dziesięcio- i dwunastoletnie dla beneficjentów programu 500+ (czytaj więcej).
Open Finance podaje, że 26 czerwca, czyli 4 dni przed końcem specjalnej oferty, było już niemal 11 000 zapisów na obligacje premiowe. To znacznie więcej, niż w przypadku obligacji ze stałej oferty (na obligacje trzymiesięczne było zaledwie ponad 2500 zapisów, a na dziesięcioletnie niecałe 3500 zapisów).
Nie wiadomo jednak, ile pieniędzy kryje się pod każdym "zapisem" – jedna osoba mogła kupić przecież nawet kilkadziesiąt papierów wartościowych. Te dane dostaną udostępnione dopiero za 3 tygodnie. Każde zainwestowane 100 zł zwiększa szanse na wygraną, ponieważ w loterii bierze udział każda pojedyncza obligacja, a nie osoba, która ją nabyła.
Wszyscy liczą na wygraną
I nie ma w tym nic dziwnego. Lokaty są obecnie bardzo nisko oprocentowane, dlatego większość Polaków szuka alternatywnego sposobu na oszczędzanie. Obligacje oprócz gwarantowanych odsetek dają szansę na wygranie dużych pieniędzy. Bazowy zysk z każdych oddanych 100 zł to po opodatkowaniu 1.01 zł po 10 miesiącach.
Około co dziewięćdziesiąty papier wartościowy będzie miał szansę na wygranie premii w wysokości:
– 10 zł,
– 100 zł,
– 1000 zł,
– 10 000 zł.
Dodaj komentarz