Sylwester na kanapie

Aneta Jankowska

30 grudnia 2016

Bogate święta powodują, że sylwestra raczej spędzamy na kanapie. Około 45% Polaków deklaruje, że nie planuje żadnych wydatków na ostatnią noc w roku lub twierdzi, że nie przekroczą one 100 złotych.

Polacy nie potrafią planować długoterminowo. Tak twierdzi Krzysztof Kaczmar, prezes Zarządu Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowy. Miesiąc temu 73% z nas twierdziło, że sfinansuje święta ze środków bieżących. 53% Polaków deklarowało, że będzie to kwota większa niż 600 zł. Teraz prawdopodobne jest, że dla wielu z nas grudzień skończy się debetem na koncie. Nie dziwi więc fakt, że noc sylwestrowa poprzedzona tak dużymi wydatkami nie będzie należała do najbardziej szalonych. Dlatego większość z nas spędzi ją przed telewizorem.

Im starsi tym spokojniejsi

Sylwester w klubie, teatrze czy nawet koncercie nie jest tanim wydatkiem. Polacy najczęściej decydują się na świętowanie nowego roku u znajomych lub na imprezach, które organizowane są przez miasto. Im jesteśmy starsi, tym spokojniej obchodzimy sylwestra. Osoby w okolicach 30 roku życia (57%) przeznacza na ostatnią noc w roku od 200 do 400 złotych. A co piąty trzydziestolatek wydaje ponad 500 złotych. Jeśli mamy więcej niż 60 lat (73% badanych) nie planujemy wydatków z tej okazji lub wynoszą one mniej niż 100 złotych. Sytuacja wygląda podobnie wśród ankietowanych, którzy nie zarabiają więcej niż 2000 złotych.

Interesujące, że w gospodarstwach domowych o wyższych dochodach (np. 4500 złotych w górę) prawie 30% deklaruje nieplanowanie sylwestrowych wydatków lub też przeznaczy na to mniej niż 100 zł.

Tylko 5% z nas myśli o swoich wydatkach w dłuższej perspektywie. Co trzeci z nas planuje swoje wydatki finansowe na miesiąc. Natomiast co piąty w ogóle nie planuje większych wydatków.