Europejska gospodarka spowalnia, a co z Polską?
W ostatnich miesiącach mieliśmy szansę się przekonać, jak bardzo sytuacja geopolityczna odbija się na kondycji europejskiej gospodarki. Poważnego spowolnienia gospodarczego doświadczyły już Niemcy. Analitycy Banku Gospodarstwa Krajowego prognozują, czy podobne zmiany czekają Polskę – a jeśli tak, to kiedy.
Analitycy Banku Gospodarstwa Krajowego alarmują, że gospodarka europejska hamuje, a co gorsza – wszystko wskazuje na to, że w najbliższych kwartałach będzie mieć problem z utrzymaniem dodatniego wzrostu gospodarczego. Te złe wyniki wynikają przede wszystkim z obecnej kondycji Chin, których gospodarkę coraz bardziej obciążają napięcia handlowe, oraz z problemów branży motoryzacyjnej. Na napięciach międzykontynentalnych sporo tracą także Niemcy. Ci, jako filar strefy euro, wywierają ogromny wpływ na kondycję gospodarczą wspólnoty.
Twarde dane makroekonomiczne ze strefy euro są obecnie najgorsze od kilku lat. Wskazują na stagnację wzrostu gospodarczego w strefie euro, głównie ze względu na recesyjne odczyty niemieckiej gospodarki. Ta bowiem jest najbardziej wrażliwa na spowolnienie gospodarcze w Chinach i zmniejszenie popytu Państwa Środka na niemieckie dobra inwestycyjne. Ponadto, strefie euro szkodzą problemy branży motoryzacyjnej, wyniki sektora automotive są zatrważająco słabe
– tłumaczył Piotr Dmitrowski z Biura Badań i Analiz Banku Gospodarstwa Krajowego.
Bank Gospodarstwa Krajowego – najważniejsze informacje
Bank Gospodarstwa Krajowego pełni funkcję polskiego (państwowego) banku rozwoju, co oznacza, że najważniejszą misją banku jest dążenie do rozwoju społeczno-gospodarczego Polski oraz wspieranie sektora publicznego w realizacji jego zadań.
BGK odgrywa rolę partnera finansowego zajmującego się aktywnym wspieraniem przedsiębiorczości i efektywności wykorzystywania programów rozwojowych. Jednocześnie jest on inicjatorem współpracy pomiędzy podmiotami biznesu, sektorem publicznym a polskimi instytucjami finansowym.
Twarde dane makroekonomiczne
Bank Gospodarstwa Krajowego przytacza dane, według których w III kwartale bieżącego roku wzrost PKB w strefie euro wyniósł 1,1 procenta rok do roku. W II kwartale wskaźnik ten był nieco wyższy (1,2 %) choć i tak pozostawiał wiele do życzenia. Trwająca wojna handlowa między dwoma ogromnymi mocarstwami, USA i Chinami, zdaje się wywierać coraz poważniejszy i niestety coraz bardziej negatywny wpływ na kondycję Europy. Najbardziej wrażliwe są pod tym względem Niemcy, jednak i ich sytuacja bezpośrednio rzutuje na przyszłość ekonomiczną Polski.
Drugim ważnym czynnikiem spowalniającym europejską gospodarkę są problemy w przemyśle samochodowym. Polski bank rozwoju informuje, że sektor ten boryka się z poważnym spadkiem eksportu i zmianami regulacyjnymi w zakresie ochrony środowiska. Co istotne, po raz kolejny rynkiem, od przeszło trzech kwartałów notuje wyraźne spadki produkcji i który stanowi źródło pogorszenia danych ze strefy euro, jest niemiecki przemysł samochodowy. Dla zobrazowania problemu, w III kwartale PKB Niemiec wzrósł zaledwie 0,1 procenta kdk.
Pogorszenie koniunktury w strefie euro wynika w pierwszej kolejności z czynników globalnych. Osłabieniu ulega tempo wzrostu gospodarczego w Chinach, w efekcie maleje popyt na europejskie produkty w Państwie Środka. Bardzo wrażliwa jest na to przede wszystkim gospodarka niemiecka, która jest głównym producentem dóbr inwestycyjnych na świecie. To z kolei przekłada się na kondycję całej Europy
– tłumaczy cytowany wyżej Piotr Dmitrowski.
Co z tą Polską?
Polski Produkt Krajowy Brutto w trzecim kwartale 2019 roku wzrósł o 3,9% w porównaniu z danym za analogiczny okres roku ubiegłego. Dodatnie wskaźniki oczywiście cieszą, choć warto zauważyć, iż w kwestii wzrostu PKB nastąpiło nieznaczne spowolnienie w porównaniu z wynikiem rzędu 4,6% za II kwartał 2019 roku (po korekcie z 4,5 procenta).
Analitycy polskiego banku rozwoju prognozują, iż wzrost gospodarczy w Polsce w bieżącym roku ukształtuje się na poziomie 4,2–4,3%. Szacunki ekspertów bezlitośnie wskazują jednak, że w przyszłym roku wskaźnik ten wyniesie tylko 3,7 procenta. Spowolnienie będzie w głównej mierze efektem osłabienia kontrybucji eksportu netto ze względu na pogorszenie wyników gospodarki niemieckiej i ogólnoeuropejskiej. Co dobre, to fakt, iż ze względu na dobre nastroje gospodarstw domowych na wysokim poziomie utrzymywać się będzie dynamika konsumpcji.
Jak czytamy w najnowszej publikacji Banku Gospodarstwa Krajowego, za dobrymi nastrojami gospodarstw domowych kryje się między innymi zadowalająca kondycja polskiego rynku pracy. W. Tej kwestii za pozytywny uznać można fakt, iż obecnie doświadczamy najniższego od 1989 roku poziomu stopy bezrobocia. Ponadto polskiemu rynkowi towarzyszy stabilny popyt na pracę. Niemniej jednak spekulacje te mogą spełznąć na niczym – dopiero najbliższe miesiące pokażą, w jakim stopniu europejska gospodarka rzeczywiście odbije się to na wzroście polskiego PKB.
Żródła:
https://media.bgk.pl/78733-europejska-gospodarka-nadal-bedzie-spowalniac-najblizsze-miesiace-pokaza-w-jakim-stopniu-odbije-sie-to-na-wzroscie-polskiego-pkb
Dodaj komentarz