Najczęściej komentowane
Ilu Polaków chce wrócić z emigracji?
Około 1/10 Polaków przebywających na emigracji deklaruję gotowość do powrotu do kraju – niezależnie od warunków zarobkowych w ojczyźnie. Dla większości emigrantów priorytetem są pieniądze. Spora część Polonii mogłaby zgodzić się na powrót pod warunkiem zagwarantowania pensji na poziomie 4000 złotych miesięczne.
Pod koniec ubiegłego roku kalendarzowego Narodowy Bank Polski przeprowadził ankietę wsród Polaków przebywających na emigracji. Rodacy zostali zapytani o chęć powrotu na ojczyznę, plany na przyszłość oraz o priorytety, jakimi się kierują, przy wyborze miejsca zamieszkania. Raport polskiego banku centralnego wskazuje, iż najważniejszym kryterium w dalszym ciągu pozostaje pensja. Polacy mają oczekiwania, poniżej których nie zgodzą się zejść – nawet kosztem pozostania poza ojczyzną.
Emigranci zapytani o wysokość zarobków, przy których zgodziliby się powrócić na polski rynek pracy, godzą się na otrzymanie pensji nieco niżej od ich obecnego wynagrodzenia na emigracji. Powodów ku temu może być wiele: sentyment do rodzinnego kraju, ciążące poczucie przynależności narodowej, chęć wychowania dzieci na ojczyźnie, a także świadomość niższych kosztów życia w Polsce niż przykładowo na Zachodzie. W dalszym ciagu jednak oczekiwana pensja przekracza średnie wynagrodzenie w Polsce (obecnie jest to ok. 5104,46 złotych brutto).
Tylko 10-15% Polaków pozostających poza granicami Rzeczypospolitej deklaruje chęć powrotu niezależnie od zarobków, jakie może zaoferować im polski rynek pracy. Z kolei odsetek osób, które mogłyby powrócić do Polski przy wynagrodzeniu do 4000 złotych na rękę, waha się od 24% do 34% – w zależności od kraju emigracji. Warto dodać, iż mediana nominalnych płac emigrantów jest w przypadku badanych państw aż dwukrotnie wyższa niż mediana w Polsce. Przy tak dużej różnicy zderzenie z polską rzeczywistością po powrocie może okazać się bolesne.
Gdzie jest Polonia?
Na przełomie minionego roku ustabilizowało się tempo napływu polskich emigrantów na zagraniczne rynki pracy. Choć ujemne saldo w dalszym ciagu jest odnotowywane, stopniowo coraz więcej osób rezygnuje z wyjazdu na obczyznę i coraz więcej emigrantów podejmuje decyzję o powrocie do Polski. W raporcie Narodowego Banku Polskiego czytamy:
Zauważyć należy także, że zwiększenie się ogółu liczby emigrantów z Polski w 2017 roku (o 25 tys.) nastąpiło w całości przez emigrację do krajów europejskich, w tym w szczególności zwiększenie liczby emigrantów w Wielkiej Brytanii (o 5 tys.), w Niemczech (o 15 tys.) oraz Holandii (o 4 tys.).
Coraz wolniejsze okazuje się także tempo emigracji Polaków do Irlandii. Spadło ono po kryzysie w 2008 roku i od tamtego czasu utrzymuje się na stabilnie niskim poziomie nieco ponad 110 tysięcy osób. W przeciwieństwie do Irlandii sporym zainteresowaniem cieszy się ostatnimi czasy Norwegia. Tam od 2017 roku nieprzerwanie obserwowany jest dynamiczny wzrost liczby emigrantów z Polski.
Warto dodać, iż Holandia, będąca jedną z najpopularniejszych destynacji polskiej emigracji zarobkowej, cieszy się szczególnym modelem. Wyjazdy do Holandii nie mają cech migracji osiadłej – najczęściej przybierają charakter krótkotrwałych wyjazdów do prac sezonowych. Dla porównania udział „nowych migrantów” w Wielkiej Brytanii i w Niemczech utrzymuje się na poziomie 15%, podczas gdy w przypadku Holandii jest on zdecydowanie wyższy i wynosi ok. 26%.
Czy emigracja będzie opłacalna?
Zmiany na polskim rynku pracy, jakie niezaprzeczalnie zaszły w ostatnich latach, powodują, że praca na ojczyźnie staje się coraz bardziej atrakcyjna w oczach Polaków. Bezrobocie spadło do rekordowo niskiego poziomu, a firmy niemal nieustannie zgłaszają chęć zatrudnienia nowych pracowników. Brakuje rąk do pracy, dlatego by wywalczyć dla siebie i tak nielicznych już kandydatów o dobrych wynikach i wykształceniu, pracodawcy zmuszeni są dać więcej. Pakiet prywatnej opieki medycznej i karta multisport już nie wystarcza. Polacy chcą podwyżek.
Poprawiająca się sytuacja na polskim rynku pracy powoduje, że emigranci wyraźnie rzadziej niż dwa lata wcześniej deklarowali chęć pozostania za granicą na stałe, natomiast częściej pobyt powyżej 3 lat, ale z perspektywą powrotu. W Wielkiej Brytanii trend ten był prawdopodobnie wzmocniony niepewnością związaną z brexitem.
– tłumaczy Narodowy Bank Polski w raporcie.
Wobec rosnących braków pracowniczych skutkujących zwiększaniem obietnic polskich pracodawców co do profitów płynących z podjęcia zatrudnienia emigracja zarobkowa staje się coraz mniej atrakcyjna. Koszty życia na obczyźnie, zwłaszcza na Zachodzie oraz w rozwiniętych krajach Europy Północnej, są znacznie wyższe niż w Polsce. Do tego doliczyć należy sam koszt związany z przeprowadzką i pozamaterialne negatywy, takie jak tęsknota za krajem czy konieczność przyswojenia nowego języka i kultury.
Dodaj komentarz