Majątki polskich sędziów pod lupą
Z najnowszego raportu firmy Bridge zajmującej się doradztwem strategicznym wynika, że średnie miesięczne wynagrodzenie sędziego w Polsce wynosi blisko 13 tys. zł. Tylko 10 proc. sędziów mieszka w wynajętym mieszkaniu lub domu. Jakie jeszcze szczegóły z finansowego życia tej grupy przedstawiono w raporcie?
Przeciętny Polak niewątpliwie szanuje sędziów i odpowiedzialność za ludzi i ich majątki, jaką każdego dnia biorą na siebie Ci przedstawiciele palestry. Mimo to utarło się już przeświadczenie, że ich praca jest przeceniana i uznaje się sędziów za przedstawicieli całkiem innego gatunku czy osobną, bogatą grupę społeczną.
15 maja zaprezentowano prawdopodobną odpowiedź na pytanie „Co mają polscy sędziowie”. Tak właśnie bowiem brzmi tytuł raportu przygotowanego przez analityków z firmy Bridge, której główną działalnością jest doradztwo strategiczne. Raport ten jest pionierskim dokumentem o tej tematyce.
Sam pomysł analityków Bridge mógł powstać w odpowiedzi na styczniowe przypuszczenie szefa gabinetu politycznego premiera. Marek Suski powiedział bowiem, że „niektórzy sędziowie są bogaci i mają w ogródkach zakopane sztabki złota o nieznanym pochodzeniu”.
Ile sędziom gwarantuje Konstytucja?
Sędziowie, jako jedyna grupa zawodowa, są wspomniani w Konstytucji RP w kontekście minimalnej wysokości wynagrodzenia za pracę. Ma to gwarantować ich niezawisłość czyli po prostu nieprzekupność. Jak wynika zatem z treści Konstytucji:
PODSTAWA PRAWNA
Sędziom zapewnia się warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu oraz zakresowi ich obowiązków.
art. 178 ust. 2 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.
Dodatkowo, zgodnie z przepisem art. 91 Prawa o ustroju sądów powszechnych, wysokość sędziowskiego wynagrodzenia powinna wynosić od dwóch do trzech przeciętnych wynagrodzeń. Ile to będzie w przeliczeniu na aktualne pensje?
Zgodnie z danymi z IV kwartału 2018 r. sędzia w Polsce zarabiał miesięcznie średnio 12 693 zł. Kwota ta przewyższa wartość diety poselskiej i pensję ministra. Stanowi niewiele mniej niż zarobki premiera i prezydenta Polski.
Ilu sędziów przebadano i jakie mają kwoty na kontach?
Ze względu na fakt, iż coraz większa ilość sędziów decyduje się na zastrzeżenie swoich oświadczeń majątkowych, analitycy z firmy Bridge nie mogli zbadać sytuacji dla wszystkich przedstawicieli sędziów w Polsce. Z tego powodu udało się zdobyć dane dotyczące 2 703 oświadczeń majątkowych z ogółu 11,8 tys. pracowników sądu.
Pod lupę bowiem analitycy wzięli zarobki nie tylko sędziów, ale również referandarzy sądowych i asesorów. Do próby wliczono zatem pracowników 3 sądów apelacyjnych, 9 sądów okręgowych i 57 sądów rejonowych z apelacji warszawskiej, szczecińskiej i rzeszowskiej.
Jakie wyniki zaprezentowano w raporcie? Nikogo nie zdziwi, że sędziowie posiadają dużo większe oszczędności w porównaniu do statystycznego Polaka. Sędzia ma bowiem zaoszczędzone około 125 tys. zł podczas gdy przeciętny obywatel posiada oszczędności trzykrotnie mniejsze, bo w kwocie 41 tys. zł.
Oszczędności sędziów nie są jednak jednolite
Zauważono swoistą dysproporcję w zgłaszanych przez sędziów wielkościach zasobów pieniężnych. Około połowa badanych osób wskazała, iż posiada zabezpieczenie finansowe rzędu 50 tys. zł, czyli niewiele więcej niż przeciętny Polak. Ledwie 10 proc. sędziów ma oszczędności powyżej 300 tys. zł.
Ilu jest sędziowskich milionerów? Tak dużą ilością zgromadzonego majątku może pochwalić się tylko 12 sędziów. Wśród badanej grupy odnaleziono także osoby, które aby wiązać koniec z końcem są biorcami pożyczek i kredytów konsumpcyjnych.
Jakie średnie wynagrodzenie osiągają jednak asesorzy i referendarze? W przypadku pierwszej grupy analitycy uzyskali wynik 7 821 zł średniego miesięcznego wynagrodzenia. Referendarze sądowi średnio mogą liczyć na miesięczny zarobek rzędu 9 145 zł.
Gdzie mieszkają sędziowie?
Prawie wszyscy, bo aż 90 proc. badanych posiada na własność lub współwłasność mieszkanie albo dom. Średnio w trzech badanych apelacjach 67 proc. sędziów wskazało iż jest właścicielem domu a 47 proc. mieszkania.
Najwięcej mieszkań posiadają sędziowie apelacji warszawskiej – aż ¾ badanych. Najliczniejszą grupę sędziowskich domów odnajdziemy natomiast w apelacji rzeszowskiej (74 proc.). Jak przekłada się to na przestrzeń mieszkalną na co dzień dostępną dla sędziego? Wielkość mieszkania to średnio 62 mkw, a domu 182 mkw.
Pomimo imponujących zarobków sędziowie także zaciągają kredyty. Około 60 proc. z nich posiada przynajmniej jeden kredyt hipoteczny. Inną popularną metodą zadłużenia są pożyczki sędziowskie. Średnio sędzia ma do spłacenia około 235 tys. kredytu na cele mieszkaniowe.
Nie każdy posiada samochód
Co ciekawe, więcej aut zgłoszono w oświadczeniach z apelacji rzeszowskiej – samochód deklaruje tam 87 proc. sędziów, a w Warszawie było to 71 proc. Ten drugi wynik może być niewątpliwie spowodowany tym, że w stolicy nierzadko łatwiej jest się poruszać komunikacją miejską.
Jakie auta najczęściej wybierają sędziowie? Niezbyt często zdarza się, aby każdy sędzia „woził się” świeżutkim autem prosto z salonu. Przeciętny wiek auta sędziego to 8 lat. Najpopularniejsze marki to Volkswagen, Opel, Toyota albo Honda.
Wszystkie komentarze
Dlatego nie rozwiązujcie sporów udając się do sądu. Nie dajcie tym szczylom na wystawne życie.
Dodaj komentarz