Mieszkania drożeją wolniej, ale ciężej o kredyt

Alicja Uzarowicz

11 sierpnia 2019

Zgodnie z danymi zaprezentowanymi w raporcie wspólnym firm Expander i Rentier.io ceny mieszkań nie rosną już tak szybko. Wzrost cen rok do roku przyjął wartość 15 proc. Mimo tego faktu, banki coraz częściej zaostrzają warunki przyznania kredytów hipotecznych. Gdzie w Polsce mieszkania drożeją najbardziej?

Nieruchomości w dalszym ciągu drożeją. I chociaż tempo tego wzrostu znacznie zwolniło, to i tak konsumenci tego rynku muszą pogodzić się z cenami wyższymi o 15 proc. wyższymi niż jeszcze przed rokiem. Jednocześnie rosną oczekiwania, jakie banki stawiają przed kredytobiorcami hipotecznymi.

Innymi słowy mieszkania są coraz droższe, a o kredyt coraz trudniej. Efektem takich uwarunkowań rynkowych będzie najpewniej spadek popytu na nieruchomości – bardzo wielu Polaków nie jest w stanie samem sfinansować kupna lokalu mieszkalnego. W których miastach ceny rosną najszybciej?

W porównaniu do cen z zeszłego roku, o 21 proc. więcej zapłacimy za mieszkanie w Sosnowcu, a o 20 proc. więcej w Toruniu. Są jednak miasta, gdzie ceny mieszkań wyhamowały i nie drożeją aż tak bardzo. Mowa tutaj o Łodzi i Gdyni, gdzie mieszkania są droższe o „tylko” o 9 proc. niż rok temu.

Ceny mieszkań nadal rosną

Zdania podzielone

Na rynku w ostatnim czasie pojawiło się mnóstwo informacji i opinii. Jedni mówią, że to koniec górki na rynku nieruchomości, inni – że dopiero początek długoterminowych wzrostów. Przedstawione przez nas dane należy interpretować w taki sposób, że ceny ofertowe przestały rosnąć

– powiedział Anton Bubiel z Rentier.io.

To wstrzymanie wzrostu cen jest oczekiwaniem. Nie ma jeszcze informacji o tym, jak rynek nieruchomości ukształtuje się w przyszłości, co widać zarówno po stronie sprzedawców jak i kupujących. Na ten moment nie da się bowiem jednoznacznie stwierdzić, w jaki sposób ukształtują się ceny lokali mieszkalnych.

Zgodnie z dalszą wypowiedzią Antona Bubiela po obu stronach istnieją bardzo rozsądne i wiarygodne argumenty. Oznacza to, że odpowiedź na pytanie o wysokość cen mieszkań w przyszłości uzyskamy za minimum kilka miesięcy.

Zaciągamy coraz większe kredyty mieszkaniowe – Wykres dnia BIK

Drożeją nie tylko mieszkania

Dane Biura Informacji Kredytowej pokazują, że Polacy w dalszym ciągu chętnie biorą kredyty mieszkaniowe. Pokazuje to choćby fakt, iż w lipcu Polacy złożyli o 15 proc. wniosków o ten kredyt rok do roku. Jednocześnie dane po pierwszych sześciu miesiącach pokazują podobną ilość wypłat jak rok temu.

Wynik ten świadczy, że pomimo rosnących wymagań po stronie banków i tak spora część wnioskujących otrzymuje potrzebne finansowanie. Dziwi jednak, że kredyty hipoteczne wciąż cieszą się takim zainteresowaniem. To, jak bardzo utrudniony jest dostęp do tej metody finansowania, wyjaśni pewien przykład.

Jeszcze 4 lata temu rodzina składająca się z 3 osób o łącznym dochodzie 5 000 zł „na rękę” mogła liczyć na kredyt hipoteczny w wysokości 456 000 zł. Obecnie drożejące kredyty i cięższe warunki spłaty pomniejszyły tę kwotę o 150 000 zł. Ta malejąca dostępność kredytu może poważnie wpłynąć na rynek nieruchomości.