PizzaHut, KFC i Starbucks coraz bardziej opłacalne w Polsce

Plan koncernu AmRest zakładający przejęcie sieci polskich pizzerii Telepizza nie powiódł się. Mimo to, gigant mający w swoim posiadaniu takie marki jak KFC, PizzaHut czy Starbucks zwiększył swoje przychody. Niestety wzrost przychodów nie przełożył się na zyski, choć w Polsce koncern radzi sobie coraz lepiej.

Chociaż wielu z nas pierwszy raz widzi nazwę AmRest, niewątpliwie doskonale znane są marki będące własnością tej spółki: Starbucks, KFC, czy PizzaHut. Z ostatnich wyników AmRest wynika, że polskie oddziały spółki są coraz bardziej rentowne. Nie przekłada się to jednak na ogólny wynik finansowy firmy.

Spółce nie udało się w zeszłym roku doprowadzić do przejęcia polskiej sieci restauracji Telepizza. Mimo to wzrosła opłacalność pozostałych marek koncernu w Polsce. Co ciekawe, wynik polski nie przełożył się na ogólny sukces AmRest. Przyczynami są wysokie koszty rozwoju spółki oraz spadek rentowności lokali w Rosji i Hiszpanii.

Jak najlepiej zobrazować przychody spółki z polskich restauracji? Można je na przykład liczyć w kubełkach z kawałkami kurczaka z KFC. Polacy dziennie we wszystkich punktach spółki zostawiali równowartość 27 tys. takich kubełków. AmRest w Polsce posiada cztery różne marki: Burger King, KFC, Pizza Hut i Starbucks.

Co to jest indeks BigMaca? Dowiedz się tutaj.

Skąd pochodzi AmRest i jak duży  jest to koncern?

Co ciekawe, jeszcze niedawno ta polska firma miała swoją siedzibę we Wrocławiu. Teraz zarządza wszystkimi markami z Hiszpanii. Swoim zasięgiem AmRest obejmuje 26 krajów, w których otworzyła łącznie już 2 138 restauracji. Rozwój firmy jest dosyć spektakularny.

W zeszłym tylko roku, AmRest otworzył bowiem kolejne 476 restauracji, a już w okresie od stycznia do marca 2019 następne 10. Chociaż spółce zależało na poszerzeniu swoich szeregów o markę Telepizza i jej 95 restauracji, póki co po półrocznych rozmowach i wstępnym porozumieniu do przejęcia nie doszło.

Ile więc z tych ponad dwóch tysięcy restauracji znajduje się na terenie Polski? W zestawieniu przoduje KFC z wynikiem 264 restauracji, następnie PizzaHut – 139, Starbucks – 71 kawiarni i Burger King – 41 restauracji.

Gdzie AmRest zarabia najwięcej?

Jednym z czołowych krajów, które pozwalają AmRest zarabiać jest właśnie Polska. Już w pierwszym kwartale 2019 r. restauracje spółki w Polsce zwiększyły przychody o 10 proc. Rokrocznie jest to zysk blisko 105 mln euro, czyli jedna czwarta całego światowego zysku spółki.

W zeszłym roku opłacalność restauracji w naszym kraju wzrosła o 16 proc. Za każde wydane przez Polaków 100 zł koncern zyskuje 18,10 zł, co stanowi marżę EBITDA. Polska, choć przynosi wspaniałe wyniki, nie jest rekordzistką. Jak wygląda ta marża dla innych krajów?

W przypadku Czech, AmRest zyskuje 26 koron za każde wydane 100 koron. W Hiszpanii jest to zysk 25,5 euro na każde wydane 100 euro. Ta sama marża EBITDA wynosi 23,8 proc. dla Chin, co również oznacza wysokie zyski. Średnia wartość tej marży w ostatnim czasie spadała, co negatywnie odbiło się na wyniku firmy.

Dlaczego pomimo wzrostu przychodów nie rosną zyski?

Najgorzej sytuacja AmRest wygląda w Hiszpanii i Rosji, gdzie wartość marży EBITDA spadła o odpowiednio 2,6 i 2,2 pkt. proc. Nie pomógł wzrost jej wartości w Chinach – o 2 pkt. proc. i w Polsce – o 0,7 pkt. proc. Spółka nie radzi sobie dobrze również w Niemczech, gdzie debiutowała ostatnimi czasy.

Mniejsza wartość zysku netto nie jest spowodowana wyłącznie spadkiem wartości marży. Niewątpliwie AmRest świetnie poradził sobie zwiększając światowy zasięg i wpłynie to na długofalowe zyski. Póki co, rozwój ten kosztował jednak 10 mln euro, co przesądza o kosztach większych rokrocznie o około 6 mln euro.