Najczęściej komentowane
Plan finansowy 2020 grozi likwidacją tysięcy miejsc pracy
Eksperci ostrzegają, że reformy fiskalne przewidziane w projekcie budżetu państwa na rok 2020 mogą doprowadzić do znaczącego obciążenia krajowego rynku pracy. Koszty zatrudnienia wzrosną, spadnie tempo wzrostu płac i ogólna ranga umowy o pracę, a co więcej – jeszcze liczniejsze grono rodaków zacznie rozważać wyjazd za granicę w celach zarobkowych.
O tym, że opracowany na przyszły rok plan finansowy rządu może spowodować osłabienie polskiej gospodarki, pisaliśmy już we wcześniejszym artykule. Tym razem, odwołując się do opinii ekspertów Konfederacji Lewiatan, skupimy się na aspekcie społecznym reform fiskalnych przewidzianych na rok 2020. A te, jak ostrzegają ekonomiści i analitycy rynkowi, mogą okazać się bardzo poważne – zwłaszcza dla zakładów pracy oraz zatrudnionych Polek i Polaków.
Szacuje się, że zapowiedziane w projekcie budżetu państwa ograniczenie rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe dotknie około 350 tysięcy pracowników. W największej mierze reformy wpłyną na sytuację specjalistów i ekspertów zatrudnionych w branżach takich jak nowe technologie, motoryzacja, medycyna, finanse oraz logistyka. Ich wynagrodzenia ulegną niekorzystanej redukcji, a koszty zatrudnienia wzrosną.
Eksperci z Konfederacji Lewiatan sygnalizują także, że w obliczu szykowanych reform można spodziewać się likwidacji niektórych etatów niemających strategicznego znaczenia dla firm – wszystko to celem minimalizacji kosztów ponoszonych przez pracodawców. Niestety, praca na etacie przestanie być atrakcyjna zarówno dla pracownika, jak i dla przedsiębiorcy. Długofalowe skutki tej dewaluacji mogą być znacznie szersze, niż jest to obecnie przewidywane.
Na skutek cięcia płac część „etatowców” najpewniej podejmie decyzję o przejściu na samozatrudnienie, przez co znacząco spadnie ranga umowy o pracę. To z kolei wymusi między innymi zmianę polityki kredytowej banków, dla których umowa o pracę jest obecnie wymogiem pozwalającym na udzielenie wysoko kwotowych kredytów (na przykład tych poświęconych finansowaniu celów mieszkaniowych). Jakich jeszcze skutków możemy się spodziewać?
Rynek pracy pod znakiem zapytania
Ograniczenie rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe może doprowadzić do wielu negatywnych skutków, między innymi:
- likwidacji miejsc pracy,
- obniżki wynagrodzeń lub spadku tempa wzrostu,
- wzrostu kosztów zatrudnienia,
- licznego odchodzenia na samozatrudnienie,
- spadku rangi umowy o pracę.
Poza tym warto mieć na względzie fakt, iż w wyniku coraz gorszych warunków finansowych zatrudnienia niektórzy dotąd dobrze wynagradzani pracownicy rozważą opuszczenie ojczyzny. Faktem jest, że zniesienie limitu składek na Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie będzie sprzyjało podejmowaniu w kraju pracy przez młodych i dobrze wykształconych specjalistów. Tym bardziej nie przyśpieszy ono ewentualnej decyzji o powrocie do Polski wszystkich tych, którzy zdecydowali się na emigrację zarobkową już wcześniej.
Zmniejszy się atrakcyjność tworzenia w naszym kraju miejsc pracy wysokiej jakości i dobrze wynagradzanych oraz skłoni inwestorów do zrewidowania dotychczasowej polityki inwestycji i zatrudnienia. Będzie nam trudniej rywalizować o takie miejsca pracy z Węgrami czy Czechami. Doprowadzi to do odpływu kapitału oraz technologii, a także wysokokwalifikowanych pracowników, w szczególności w branżach innowacyjnych i działających na rynku nowych technologii
– sygnalizuje Robert Lisicki, radca prawy i dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan.
Spadek zasobów siły roboczej
Konfederacja Lewiatan ustrzega, że w przeciągu najbliższej dekady zasoby siły roboczej i produkcyjnej zmniejszą się w Polsce o ponad 1,5 miliona osób. Niestety najgwałtowniejszy spadek dotyczyć będzie osób młodych i w wieku średnim (między 18 a 45 rokiem życia). Wobec tak pesymistycznych, choć opartych na oficjalnych danych, prognozach Polska nie powinna dopuszczać do tego, by jeszcze bardziej obciążać krajowy rynek pracy i zachęcać Polaków do wyjazdu za granicę w celach zarobkowych.
Już teraz pod względem atrakcyjności dla rozwoju i pozyskiwania utalentowanych pracowników Polska zajmuje niskie, bo zaledwie czterdzieste drugie, miejsce wśród 125 krajów poddanych zestawieniu Global Talent Competitiveness Index 2019. Młodzi i wykształceni Polacy coraz liczniej decydują się wyjechać na obczyznę. U naszych zachodnich sąsiadów Niemców najwięcej pracujących obcokrajowców o statusie absolwenta uczelni wyższej pochodzi właśnie z Polski. Reformy fiskalne na 2020 rok mogą jedynie nasilić ten niekorzystny trend emigracyjny.
Zmiany demograficzne i gospodarcze w państwach UE, wymuszają konkurowanie o młode talenty, osoby z poszukiwanymi kwalifikacjami, w szczególności młodych Polaków, rozważających emigrację lub już przebywających na emigracji. Nowe przepisy na pewno nie ułatwią zatrzymania najzdolniejszych rodaków w kraju
– dodaje Robert Lisicki.
Źródła:
http://konfederacjalewiatan.pl/dla_mediow/informacje_prasowe/tysiace_miejsc_pracy_zagrozone_po_zniesieniu_limitu_skladek
Dodaj komentarz