Najczęściej komentowane
Rynek pracy zwalnia – w lipcu spadek liczby wolnych miejsc pracy
Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych opublikowało niedawno Barometr Ofert Pracy. Jest to zbiór informacji, który opisuje rynek pracy z miesiąca na miesiąc. Z najnowszej edycji badania wynika, że czasy świetności rynku pracy, kiedy nie było trudno znaleźć pracy w praktycznie każdej branży, są już za nami. Co wpływa na takie ukształtowanie ilości wolnych etatów?
Chociaż eksperci z Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) już od początku roku odnotowują comiesięczne spadki w Barometrze Ofert Pracy, to lipiec był wyjątkowo złym miesiącem. Rynek pracy po oczyszczeniu z wahań sezonowych cechował bowiem największy spadek od początku roku.
Wynik, jaki osiągnął BOP w siódmym miesiącu 2019 roku był niższy od czerwcowego o 13,3 pkt i przyjął wartość 258,1 pkt. Co takie ukształtowanie tegoż wskaźnika mówi o sytuacji, w jakiej znajduje się obecnie polski rynek pracy?
Z każdym miesiącem utwierdza on w przekonaniu o pogarszającej się sytuacji na rynku wakatów. Przyczynia się do tego ochłodzenie klimatu koniunktury gospodarczej, wywoływanej kurczącym się tempem napływu nowych zamówień do przedsiębiorstw krajowych, rosnącymi kosztami pracy oraz perspektywami spadku popytu wewnętrznego na tle wzrostu cen
– napisano w komunikacie BIEC.
Kontrola trzeźwości pracowników – potrzebne objaśnienie prawa
Rynek pracy zwalnia
O niezbyt korzystnej sytuacji na rynku pracy w Polsce świadczy ponadto stopa bezrobocia rejestrowanego. Po usunięciu danych dotyczących sezonowych form zarobkowania, wzrosła ona po raz pierwszy od maja roku 2017. W lipcu ta stopa bezrobocia wyniosła 5,6 proc.
I choć w dalszym ciągu jest to świetny wynik, to oznacza on, że nieco ciężej jest obecnie znaleźć pracę niż jeszcze w czerwcu. Branże, które najmocniej dotknął trend rynkowy to te zatrudniające osoby z wykształceniem prawniczym oraz tym z zakresu nauk społecznych.
Istnieją jednak takie sektory gospodarki, w których w dalszym ciągu nastąpił wzrost ilości ofert prac. Mowa tutaj o branżach ubezpieczeniowej, jak również tej związanej z franczyzami. W kontekście grup zawodów, w których wzrosty były najmniejsze należy wskazać zasoby ludzkie, praca w działach zakupowych firm oraz doradztwo.
Aż 1 230 pracowniczych programów emerytalnych w Polsce
Nauki ścisłe nadal nienasycone
W nieco gorszej sytuacji znajdują się osoby poszukujące zatrudnienia, które posiadają wykształcenie z zakresu nauk ścisłych i inżynieryjnych. Branże zatrudniające tych pracowników również poczuły oddech chłodu gospodarczego na plecach i nie przedstawiają tylu ofert pracy, co dotychczas.
Nie dotyczy to jednak aż tak bardzo rynków budowniczego oraz energetycznego. Ta druga branża, co ciekawe, znajduje się również wśród tych, które oferują wyraźnie więcej pracy z każdym miesiącem.
Lipcowy spadek liczby ofert pracy dotyczący zawodów usługowych był mniejszy niż w dwóch poprzednich grupach. W transporcie w bieżącym roku nawet przybyło ofert pracy. W pozostałych obszarach logistyki tegoroczny spadek jest niewielki
– czytamy dalej w raporcie BIEC.
Sam Barometr Ofert Pracy eksperci ze wspomnianego Instytutu analitycy opracowują na podstawie internetowych ogłoszeń o wolnych miejscach pracy. Przy badaniu Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych współpracuje z Katedrą Makroekonomii Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.
Fot. BIEC
Badania lekarskie pracowników – poradnik
Źródła:
http://biec.org/chmury-nad-rynkiem-wakatow/
Dodaj komentarz