Najczęściej komentowane
Wzrost płacy minimalnej będzie korzystny dla gospodarki?
Zgodnie z szacunkami, których dokonał Departament Analiz Ekonomicznych PKO BP zwiększenie płacy minimalnej przez polski rząd spowoduje jeszcze szybszy wzrost przeciętnego wynagrodzenia w Polsce. Dotychczas bowiem zakładano wzrost o 2 pkt proc. niższy. Obecnie analizy mówią o nawet około 8-9 proc. rok do roku.
Według najnowszych prognoz i wyliczeń odnoszących się do planowanego przez rząd podniesienia płacy minimalnej, przeciętne wynagrodzenie w Polsce będzie rosło jeszcze szybciej. Jak zapowiada Departament Analiz Ekonomicznych PKO BP będzie to wzrost o około 8-9 proc., czyli o 2 pkt proc. więcej niż dotychczas szacowano.
Departament Analiz Ekonomicznych PKO Banku Polskiego zajmuje się prognozowaniem różnych makroekonomicznych wskaźników. Znajomość przybliżonego przyszłego poziomu dochodów Polaków stanowi bowiem cenną informację w kontekście ich zachowań jako konsumentów rynku finansowego.
Dzięki utrzymującej się poprawie wydajności pracy i silnym wzrostom płac w innych krajach regionu taka dynamika nie powinna być znaczącym zagrożeniem dla konkurencyjności polskich firm
– powiedziała Marta Petka Zagajewska, ekspertka z PKO BP.
Wzrost płacy minimalnej jest korzystny?
Co więcej, ekonomistka dodała także, że zgodnie z planem rządu podniesienie płacy minimalnej do 4 000 zł już za 4 lata spowoduje znaczne zmniejszenie różnicy między wynagrodzeniem minimalnym a przeciętnym. Mówi się nawet o historycznie niskiej różnicy poprzez takie zmiany. Dlaczego wpłynie to korzystnie na dobrobyt społeczeństwa?
Im bliżej płaca minimalna jest przeciętnego, tym większej grupy pracowników dotyczy, a jej podwyżka przekłada się na wzrost wynagrodzeń coraz większej grupy pracujących
– dodała Marta Petka Zagajewska.
Specjalistka przypomniała ponadto lata 2008 i 2009, od których rozpoczęło się sukcesywne i realne podnoszenie płacy minimalnej. Doprowadziło to do sytuacji, w której wynagrodzenie minimalne w Polsce stanowiło nagle 40 proc. średniej krajowej. Ten trend nabrał jeszcze tempa w roku 2016.
Co więcej, zapowiedzi rządu odnośnie roku 2024 zakładają, że wówczas płaca minimalna będzie już stanowić co najmniej 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Zdaniem Marty Petki Zagajewskiej dotychczas osiągane wyniki relacji płacy minimalnej do przeciętnej plasują nasz kraj na rekordowym poziomie.
PKO Bank Polski – dowiedz się więcej
Jest jeszcze czas na podniesienie płacy minimalnej
Zdaniem ekonomistki na ten moment jest jeszcze możliwe podnoszenie płacy minimalnej. Zadanie to utrudnia wielu państwom tak zwana dekoniunktura, czyli spowolnienie gospodarcze. Marta Petka Zagajewska przyznaje jednak, że Polski ten problem jeszcze nie dotyczy. Dlaczego spowolnienie nie pasuje do podnoszenia płac?
W okresie, gdy gospodarka zwalnia i zamiast rozwijać zaczyna się cofać, naturalną reakcją na nieustanne podnoszenie minimalnych wynagrodzeń powoduje przejście wielu pracodawców a za nimi i pracowników do szarej strefy. Czy polskiej gospodarce grozi podobne zachowanie uczestników rynku pracy?
Wydaje mi się, że obecnie ryzyko, iż przedsiębiorcy będą próbowali wypchnąć pracowników do szarej strefy, jest niewielkie, ponieważ mamy brak podaży rąk do pracy, a pracownicy mają względną łatwość znalezienia alternatywnego zatrudnienia
– dodała Marta Petka Zagajewska z PKO BP.
Jej zdaniem ponadto prawdą jest, że nieustannie rosnące koszty pracy odbijają się na kosztach prowadzenia działalności. To zaś negatywnie wpływa na sytuację przedsiębiorców. Mimo to, obecny rynek pracy zdaniem ekspertki z PKO BP stawia pracodawców przez koniecznością podnoszenia płac po to, by w ogóle znaleźć pracownika.
Dodaj komentarz