Najczęściej komentowane
Zmiany w prawie budowlanym 2019
Polski rząd szykuje projekt nowelizacji dotychczasowego prawa budowlanego. Zmiany mają przede wszystkim uprościć proces inwestycyjny, który do tej pory uważano za silnie zbiurokratyzowany. Sprawdzamy, jakie nowości czekają polskich inwestorów.
Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju pracuje nad uszczelnieniem obecnego prawa budowlanego. Według wstępnych zapowiedzi resortu zmiany mają doprowadzić przede wszystkim do upłynnienia i uproszczenia całego pasma procedur związanych z wydaniem pozwolenia na budowę. Oznacza to, że polscy inwestorzy będą mogli wdrażać w życie swe projekty z większą swobodą i komfortem.
Jak tłumaczy Artur Soboń, wiceminister ds. inwestycji i rozwoju:
Zależy nam na tym, żeby – jeśli ktoś decyduje się na inwestowanie – mógł to zrobić najłatwiej i najszybciej, jak to możliwe, a urzędnik, który wydaje zgody, był przyjazny. Żeby na koniec dnia obywatel, który bierze na siebie ciężar realizacji inwestycji, wiedział, że w dziale budownictwa w nadzorze ma sojuszników, a nie przeciwników.
Polscy inwestorzy od wielu lat postulowali o prowadzenie niezbędnych zmian prawnych z zakresie budowlano-inwestycyjnym. Dotąd przygotowanie dokumentacji pod budowę domu jednorodzinnego, o wiele łatwiejszego w swych procedurach od na przykład budowy osiedla deweloperskiego, wymagało przygotowania ok. 100 stron niezbędnych zaświadczeń (i to w czterech egzemplarzach!).
Planujesz budowę domu? Sprawdź, jak przygotować się do kredytu hipotecznego.
Najważniejsze punkty planowanej nowelizacji
Jak wynika z zapowiedzi resortu, nowe przepisy prawa budowlanego mają przede wszystkim:
- przyspieszyć uzyskiwanie pozwolenia na budowę,
- ograniczyć ilość dokumentów niezbędnych do złożenia wraz z wnioskiem projektowym,
- wprowadzić maksymalne terminy, w jakich urzędy bedą zobowiązane wydać określone zgody i decyzje,
- unormować sankcje i kary pieniężne dla urzedów za niedotrzymanie maksymalnego terminu wydania danej decyzji lub pozwolenia na budowę,
- zwiększyć kwestie bezpieczeństwa pożarowego.
Zgodnie z nowymi propozycjami każdy projekt budowlany ma być dzielony na dwie części. Pierwsza z nich będzie zatwierdzania przez właściwy urząd na etapie udzielania decyzji o pozwoleniu na budowę. Drugą część inwestor będzie zobligowany złożyć dopiero na późniejszym etapie inwestycji. Właśnie wtedy administracja przeprowadzi weryfikację zgodność budowy z dokumentacją techniczną.
Na dobrą sprawę, żeby uzyskać pozwolenie na budowę, będzie potrzeba tylko projektu zagospodarowania działki i samego projektu architektonicznego
– tłumaczył Artur Soboń z resortu inwestycji i rozwoju.
Budowa ruszyła, a Tobie zabrakło środków? Sprawdź, czy można zwiększyć kredyt hipoteczny.
W końcu dobra zmiana
Po wprowadzeniu zmian prawnych, nad jakimi pracuje resort inwestycji i rozwoju, znacznie skróci się czas oczekiwania na pozwolenie na budowę. Stanie się tak przede wszystkim dzięki zniwelowaniu obszarów, które wydłużają całą procedurę w procesie inwestycyjnym. Mowa między innymi o ustalaniu warunków przyłączania do konkretnych sieci (mediów). Obecnie nie obowiązywały bowiem maksymalne terminy na wydanie orzeczeń przez dostawców.
Dzięki uchwaleniu nowelizacji prawa budowlanego rząd zwiększy także pewność i bezpieczeństwo samych inwestorów. Obecne przepisy pozwalają na cfonięcie pozwolenia na budowę w każdym momencie inwestycji – nawet wtedy, gdy budynek jest już użytkowany. Nowelizacja ma wprowadzić maksymalnie 5-letni termin na stwierdzenie nieważności decyzji pozwalającej na budowę.
Co równie istotne, przygotowywana nowelizacja prawa ma także uszczelnić problem bezpieczeństwa pożarowego budynków. W przypadku zmiany przeznaczenia lokalu (z prywatnej na użytkową itp.) konieczne będzie sporządzenie ekspertyzy przeciwpożarowej, jaka uwzględni nowe warunki użytkowania budynku. Dzięki temu zwiększy się bezpieczeństwo nie tylko inwestorów, ale i osób użytkujących i zamieszkujących nieruchomość.
Dodaj komentarz