Co trzeci przedsiębiorca nie radzi sobie z finansami
Liczba bankructw wśród polskich przedsiębiorstw zwiększyła się rok do roku o około 4 procent. Jednym z powodów tej niekorzystnej zmieni jest rosnący problem braku płynności finansowej wśród firm. Na problem z niedoborem środków pieniężnych skarży się dziś blisko co trzeci przedsiębiorca. Największy odsetek podmiotów odczuwających problemy z płynnością finansową występuje w branży transportowej.
Jak czytamy w najnowszym komunikacie prasowym Biura Informacji Kredytowej, w 2019 roku ponad tysiąc polskich firm ogłosiło upadłość. Powodem takiego stanu rzeczy była przede wszystkim niewystarczająca kontrola nad sytuacją finansową podmiotu. Blisko co trzeci przedsiębiorca w Polsce przyznaje, że ma problemy z płynnością finansową. Dla 16% firm problemy te określane są mianem dużych bądź regularnie powracających.
Posługując się nieco bardziej precyzyjnymi danymi, warto wskazać, iż dokładnie 6% przedsiębiorców w Polsce poświadczyło w ubiegłym roku poważnych problemów z utrzymaniem płynności w firmowym budżecie. Dodatkowo dla blisko 10% firm opóźnienia w przepływach stały się regularnym elementem działalności. Z kolei 15 procent podmiotów gospodarczych skarży się na kłopoty z finansową płynnością „od czasu do czasu”. Dopóki w życie nie wejdą nowe, szczelniejsze przepisy antyzatorowe, dopóty polskim firmom ciężko będzie wyjść na prostą.
Biuro Informacji Kredytowej – najważniejsze informacje
Autorem raportu poświęconego problemom z przepływem gotówki wśród polskich przedsiębiorstw jest Biuro Informacji Kredytowej S.A. Instytucja została założona w 1997 roku przez Związek Banków Polskich i kilkanaście innych polskich banków komercyjnych. Naczelnym zadaniem BIK-u jest gromadzenie, przechowywanie i udostępnianie danych dotyczących historii kredytowej klientów instytucji finansowych. Więcej przydatnych informacji na temat BIK-u znaleźć można w naszym artykule pt. Fakty i mity na temat Biura Informacji Kredytowej.
Transport ma największe problemy finansowe
W raporcie BIK-u czytamy, iż branżą, którą spotykają najczęstsze kłopoty z wypłacalnością, jest transport. Firmy z tego sektora w ubiegłym roku kalendarzowym doświadczyły trudności w terminowej spłacie zobowiązań przeszło dwa razy częściej niż wynosi średnia dla całego rynku (13,8%). Wysokie problemy z przepływem środków zauważone zostały także w usługach (7,9%) oraz w handlu. Odsetek firm trudniących się sprzedażą, które doświadczały problemów z płynnością finansową, był niewielki (2,6%), jednak wiele z tych podmiotów skarżyło się na nawracające braki funduszy (14,7%).
Sytuacja najlepiej prezentuje się w branży przemysłowej. Jak wynika z raportu BIK-u, aż 68,4 procenta firm przemysłowych nie zmagało się z żadnymi trudnościami finansowymi w roku 2019. Dobra kondycja płynności finansowej jest także domeną firm budowlanych. W ich przypadku aż 68,2 procenta podmiotów nie musiało się martwić o fundusze niezbędne do opłacenia rachunków w całym 2019 roku.
Odpowiedni poziom płynności finansowej jest kluczowy dla funkcjonowania każdej firmy. Jego brak dotyka dziś w znacznym stopniu 6 proc. przedsiębiorstw. To mało i dużo jednocześnie, gdyż problemy z płynnością jednej firmy mogą dotykać także jej partnerów biznesowych. Tak powstają zatory płatnicze. Co kwartał odnotowujemy zmiany w poziomie zatorów, jednak zawsze jest to problem ponad połowy przedsiębiorstw. Trudno na razie ocenić, czy sytuację poprawi nowa ustawa antyzatorowa obowiązująca od stycznia tego roku
– tłumaczy Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Rekordowe upadłości firm
Jak wiadomo, problemy z płynnością finansową są pierwszym etapem możliwego upadku przedsiębiorstw. Dane Bisnode Polska przywoływane przez Biuro Informacji Kredytowej w najnowszym komunikacie prasowym instytucji pokazują, że w 2019 roku liczba polskich firm-bankrutów sięgnęła poziomu aż 1020 przedsiębiorstw). Porównując ten wynik z danymi za rok jeszcze wczesniejszy, to jest 2018, łatwo obliczyć, iż nastąpiło zwiększenie liczby bankrutów o około 4 procent.
Oczywiście zwiększona liczba ogłaszanych upadłości nie wystąpiła w każdej branży polskiego rynku. Przykładowo w budownictwie i produkcji odsetek upadłości zmalał – odpowiednio o 14,6 i procent rok do roku. Niestety we wszystkich pozostałych sektorach liczba bankructw ogłaszanych przez firmy okazała się wyraźnie wyższa. Istotnym przykładem jest tutaj transport, gdzie rok do roku odsetek upadłości wzrósł aż o 18 procent (sic!). Co ciekawe, transport jest jednocześnie sektorem, w którym duże problemy z brakiem płynności finansowej zgłaszało blisko aż 14%firm.
Jak łatwo zauważyć, problemy z płynnością finansową mogą prowadzić do upadłości przedsiębiorstw. Zanim jednak dojdzie do tak ostatecznych skutków, może wydarzyć się wiele więcej problematycznych sytuacji. BIK zauważa, że kłopoty z wypłacalnością mogą przykładowo prowadzić do pogorszenia relacji biznesowych. Blisko trzy czwarte podmiotów z branży halowej odczuwa skutki nieregularnych płatności ze strony kontrahentów – trudno więc mówić o dobrej współpracy gospodarczej, jeśli cudze długi wpływają bezpośrednio na naszą kondycję.
Źródła: https://media.bik.pl/informacje-prasowe/486000/blisko-co-trzeci-przedsiebiorca-ma-klopoty-z-plynnoscia-w-2019-upadlosc-oglosilo-ponad-tysiac-firm
Dodaj komentarz