Letnie targowiska mają długi w wysokości 64,1 mln zł

Halszka Gronek

07 sierpnia 2019

Ponad 3,1 tys. firm prowadzących straganową sprzedaż detaliczną zmaga się z zadłużeniem. Jak wynika z danych BIG InfoMonitor, łączna kwota nieuregulowanych terminowo należności wynosi aż 64 mln złotych. Jednak długi letnich targowisk to kropla w morzu wszystkich nieopłaconych zobowiązań branży handlowej. Sprawdzamy pełen raport Grupy BIK.

Okres wakacyjny jest czasem wzmożonej działalności targowisk miejskich. To dobra wiadomość dla konsumentów, którym zależy na regionalnym charakterze towarów i świeżości kupowanych produktów. Jednak z rozkwitu tej gałęzi handlu nie cieszą się wierzyciele. Dlaczego? Jak wynika z najnowszych danych opublikowanych przez BIG InfoMonitor, letnie targowiska mają długi w wysokości aż 64, 4 mln złotych. Niestety wszystko wskazuje na to, że wielu właścicieli straganów sezonowych nie zdoła wyjść z finansowych tarapatów.

Największe problemy ze spłatą letnie targowiska wykazują w przypadku zobowiązań bankowych. Średni dług wobec tych instytucji przypadający na jedną firmę handlującą na bazarach wynosi aż 60 621 złotych. To prawie pięciokrotnie mniej od wysokości długu u kontrahenta. Z danych Biura Informacji Kredytowej InfoMonitor S.A. wynika, iż przeciętna wartość przeterminowanego zadłużenia względem współpracujących przedsiębiorstw (głównie dostawców) wynosi 13 000 złotych.

Porównując liczbę wszystkich firm zajmujących się detalicznym handlem straganowym odnotowaną przez BIG InfoMonitor (126 163 podmiotów) z liczbą handlarzy posiadających na swym koncie conajmniej jedno zobowiązanie przeterminowane o min. 30 dni na kwotę nie mniejszą niż 500 złotych (3 121), okazuje się, iż zadłużenie w branży „straganowej” dotyczy zaledwie 2,5% firm. Odsetek ten nie jest spory, zwłaszcza w zestawieniu z innymi gałęziami gospodarki. Niemniej wysokość długu w przeliczeniu na jedną firmę nie napawa optymizmem.

Sprawdź składki ZUS dla firm na 2020 rok.

Branża handlowa z ogromnym zadłużeniem

Choć 64 miliony złotych długu letnich targowisk i sklepów straganowych budzą spory niepokój, warto zauważyć, że zadłużenie to stanowi zaledwie kroplę w morzu przeterminowanych zobowiązań branży handlowej. Te wynoszą obecnie aż 7 miliardów (!) złotych i niestety wciąż wykazują silną tendencję wzrostową. Jak tłumaczy Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor:

Przez rok udział niesolidnych firm w sektorze handlowym zwiększył się z 5,4 proc. do 5,8 proc., więc na tym tle handel targowy, gdzie odsetek niesolidnych płatników wynosi 2,5 proc. prezentuje się bardzo dobrze. Po części jest to efekt niewielkiej popularności kredytów wśród tej grupy przedsiębiorców. Kredyty ma niewiele ponad 4 proc. firm na kwotę 196 mln zł, a problemy z ich obsługą ma co 11. przedsiębiorca.

Sławomir Grzelczak zwraca uwagę na to, że zadłużonych straganiarzy jest stosunkowo mniej niż zadłużonych handlarzy ogółem, bowiem wśród tej grupy przedsiębiorców nie ma wysokiego zainteresowania kredytami firmowymi. A biznesowe oferty kredytowe to produkty, w przypadku których konsumentom najmniej zależy na terminowej spłacie zobowiązania. Przypomnijmy raz jeszcze: średnie kwoty zaległości kredytowych w sektorze handlu straganowego to 60 621 zł długu na jedną firmę, natomiast przeciętny dług wobec kontrahentów to zaledwie 13 000 zł.

Z danych BIK wynika, że właściciele targowych biznesów jako osoby prywatne mają na koncie większe kredyty – ponad 306 mln zł, niż jako przedsiębiorcy – prawie 197 mln zł. I jak widzimy lepiej regulują kredyty firmowe niż prywatne. W pierwszym przypadku opóźnionych o co najmniej 30 dni na kwotę min. 500 zł jest blisko 16 proc. kwoty do spłaty, a w drugim prawie 22 proc.

– dodaje Sławomir Grzelczak.

Dłużników nie przybywa, lecz długi rosną

Obserwacja danych dotyczących zadłużenia w branży handlowej dostarcza wielu ciekawych wniosków. Jednym z nich jest fakt, iż na przełomie ostatniego roku odsetek dłużników zajmujących się straganowym handlem detalicznym wzrósł zaledwie o 0,1 punktu procentowego, podczas gdy ogólna wartość zadłużenia – aż o 22 procent. Oznacza to, że firmy, które już wcześniej miały problemy z płatnościami, powiększyły swoje zaległości finansowe względem wierzycieli.

Sławomir Grzelczak, prezes Biura Informacji Kredytowej InfoMonitor, przestrzega kontrahentów dostarczających towary i usługi firmom z branży „straganowej” przed ignorowaniem nawet najmniejszych sygnałów o kłopotach klienta biznesowego. Jak pokazują bowiem wyniki zadłużenia większość małych należności o przeterminowanej spłacie urosła do poziomu wielotysięcznego długu. A im dalej trwa przyzwolenie na opóźnienia z płatnościami, tym mniejsza jest szansa na odzyskanie pieniędzy w sposób polubowny.

Na koniec warto dodać, iż najwięcej firm straganowych z zaległościami BIG InfoMonitor odnotował w województwie mazowieckim (494) oraz śląskim (492). Tam jednak liczba dłużników odpowiada równie wysokiej liczbie prowadzonych biznesów straganowych ogólem. Pozytywnie wyróżnia się jedynie Lubelszczyzna, gdzie punktów targowych jest sporo, ale niesolidnych płatników mniej niż w wielu innych województwach.