Co to jest opłata emisyjna?
Najnowsza wersja projektu nowelizacji ustawy o biopaliwach to pomysł Ministerstwa Energii. Pieniądze, które w wyniku wprowadzenia opłaty trafią do Funduszu Niskoemsyjnego Transportu mają wesprzeć rozwój rynku oraz infrastruktury paliw alternatywnych. Wstępnie stawia się na popularyzację napędzania energią elektryczną, gazem ziemnym (CNG), skroplonym gazem ziemnym (LNG) oraz wodorem.
8 groszy więcej na każdym litrze
Wstępna stawka proponowana w projekcie nowelizacji to 8 groszy netto do każdego litra paliwa. Przyjmując za średnią cenę litra oleju napędowego i Pb 4,80 zł, przy wzroście zakładanym w ustawie będzie ona wynosiła 4,88 zł. Statystyczny Polak miesięcznie zużywa około 60 litrów paliwa, a zatem przy takim wzroście cen zamiast 288 zł, przyjdzie mu zapłacić 292,80 zł. Wzrost zatem niby niezbyt wielki, ale przy większym zużyciu paliwa, może okazać się znaczący.
Wzrost ceny prądu mniej odczuwalny
Wzrosnąć ma także cena za energię elektryczną, ale będzie to niemalże nieodczuwalne (aktualnie szacuje się, że wzrost cen dla przeciętnej rodziny nie będzie wynosił więcej, jak 1 grosz miesięcznie). Zmieni się natomiast system podziału środków pochodzących z akcyzy nałożonej na energię elektryczną. Po nowelizacji ustawy z akcyzy ma być pobierane 1,5% kwoty, która ma być dzielona następująco:
– 85% trafi do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej,
– 15% trafi do nowoutworzonego Funduszu Niskoemisyjnego Transportu.
Wsparcie dla alternatywnych źródeł energii
Rząd ma zamiar wspierać projekty, które będą popularyzować alternatywne źródła energii w transporcie. "Wsparcie w ramach Funduszu otrzymają zarówno inicjatywy związane z rozwojem elektromobilności – czyli pojazdy napędzane energią elektryczną – jak i transportem opartym na paliwach alternatywnych m.in. CNG i LNG" – zaznacza ministerstwo.
"Zakres projektów, które mogą otrzymać dofinansowanie jest bardzo szeroki – wspierani mogą być m.in. producenci środków transportu, samorządy inwestujące w czysty transport publiczny, wytwórcy biokomponentów, jak i podmioty chcące zakupić nowe pojazdy".
Opłata emisyjna z miliardowym zyskiem
Jeżeli sprzedaż paliwa utrzyma się na tym samym poziomie, co teraz, to już w 2019 roku z opłaty emisyjnej do rządu trafi 1,7 mld złotych. Z tej puli w 2018 i 2019 roku do FNT ma jeszcze nie trafić nic, ale wartość ta ma się zwiększać o pół procenta w kolejnych latach. Oznacza to, że w 2020 roku wpływy do FNT będą wynosiły 0,5% akcyzy pobieranej z paliw, w 2021 roku będzie to już 1%, a ostatecznie od 2022 roku będzie to 1,5% akcyzy paliwowej.
Dodaj komentarz