Facebook Pay – płatności na Instagramie i Messengerze
Facebook Pay nadchodzi wielkimi krokami – w ustawieniach możemy już zauważyć nową nazwę sekcji płatności. Można już także dodawać karty i płacić nimi w transakcjach zawieranych za pośrednictwem zarówno Facebooka (także Facebook Messenger), jak i obsługiwanego przez niego Instagrama.
Aktualizacja 02.09
Choć teoretycznie płatności na Facebooku były dostępne od dawna, to nigdy nie stały się zbyt powszechne, ponieważ nie można było dodać tam swojej karty czy też wykonać tradycyjnego przelewu, a trzeba było w ramach metody płatności posiadać np.: konto PayPal i płacić za jego pośrednictwem.
Potrzebujesz dodatkowej gotówki? Sprawdź najlepsze:
Kredyty przez Internet – wypłata nawet w 1 dzień
Pożyczki na dowód – wypłata nawet w 15 minut
Teraz Facebook wychodzi do użytkownika z zupełnie nową i wygodniejszą opcją. Do Facebook Pay mamy móc dodawać tradycyjne karty płatnicze i to nimi posługiwać się w wirtualnych transakcjach. Płatności mogą bardzo przydać się szczególnie w sklepie Facebook Marketplace.
Opcja jest już dostępna w ustawieniach Facebooka.
autor: Dominika Sobieraj
Gigant na rynku mediów społecznościowych, Facebook, zapowiedział kolejną nowość, choć, jak podkreślają przedstawiciele spółki, nie ma ono związku z Librą. Mowa tu o rozwiązaniu o nazwie Facebook Pay. Nowa usługa ma umożliwić użytkownikom Instagrama, Facebooka, Messengera i WhatsAppa dokonywanie transakcji płatniczych.
Facebook Pay już w 2020
Facebook nie zwalnia tempa, o czym świadczą kolejne plany ogłaszane przez spółkę. Po dosyć burzliwej dyskusji, jaką wywołała wieść o pracach nad cyfrową walutą, Librą, gigant mediów społecznościowych ogłosił pomysł Facebook Pay. Miałby to być system płatności umożliwiający dokonanie transakcji przez Instagrama czy Messengera.
Nie powinno nikogo zdziwić, że najpierw usługa będzie dostępna wyłącznie w Stanach Zjednoczonych. Docelowo ma ona zastąpić formy płatności, jakie na ten moment są dostępne w przypadku zbiórek na cele charytatywne różnych organizacji właśnie w tych mediach. A te okazały się być naprawdę opłacalne.
Albowiem od roku 2015, kiedy Facebook umożliwił zbieranie pieniędzy na najróżniejsze cele charytatywne, systemy odpowiedzialne za przetwarzanie transakcji obróciły już kwotą rzędu 2 mld dolarów. Tyle bowiem użytkownicy Facebooka przekazali bardziej potrzebującym.
Facebook Pay ułatwi transakcje w mediach społecznościowych
Aby obsługa tych płatności stała się jeszcze łatwiejsza i bardziej wygodna, powstanie Facebook Pay. Zasilanie kont stowarzyszeń i fundacji nie będzie jednak jedyną funkcją nowego narzędzia. Facebook ma w planach także transakcje P2P.
Oznacza to, że użytkownicy kont w ramach tego samego serwisu społecznościowego albo komunikatora będą mogli przekazywać pieniądze między sobą. Co więcej, system obsługujący te transakcje ma być na tyle inteligentny, by zapamiętywać dane kart płatniczych. W efekcie nie będzie konieczne ich każdorazowe podawanie przy transakcjach.
Facebook Pay przewiduje także sporą elastyczność. To użytkownik zadecyduje, czy będzie wykorzystywać tę metodę płatności w każdym, czy tylko w niektórych z mediów społecznościowych należących do giganta. Dostępna będzie ponadto funkcja sprawdzania historii transakcji, jak i aktywowania usługi w każdej aplikacji osobno.
Czy Facebook Pay będzie bezpieczne?
Nowe rozwiązanie, które ma szansę na zrewolucjonizowanie usług płatniczych, będzie w stanie obsłużyć większość kart tak debetowych, jak również kredytowych oraz PayPal. Podczas realizowania transakcji nowa usługa będzie współpracować z właśnie PayPalem, Stripem oraz siecią innych firm płatniczych na całym świecie.
Podczas informowania o planach zawładnięcia rynkiem usług płatniczych, firma wyraźnie podkreślała odrębność Facebook Pay od Calibra, czyli portfela służącego do obsługi waluty cyfrowej Facebooka, wspomnianej już Libry. Jak wygląda natomiast kwestia bezpieczeństwa w kontekście nowej metody płatności?
I tutaj Facebook nie zawodzi. Zgodnie bowiem z danymi przekazanymi przez giganta, dokonywanie transakcji można zabezpieczyć kodem PIN, albo wykorzystać do podniesienia bezpieczeństwa biometrię. Mówiąc precyzyjniej, zamiast cyfrowego kodu autoryzować transakcje będzie można odciskiem palca, czy też funkcją rozpoznawania twarzy, które dostępne są w niektórych smartfonach.
Dodaj komentarz