Ile wynosi mandat za parkowanie na trawniku?
Parkowanie samochodu na trawniku to jedno z częstszych przewinień, których dopuszczają się polscy kierowcy. Na pozostawienie pojazdu w takim miejscu decydujemy się zazwyczaj wtedy, kiedy w pobliżu nie ma żadnego wolnego miejsca parkingowego. Jaka kara nam za to grozi i ile punktów karnych może przyznać policjant? Sprawdzamy.
Parkowanie na trawniku – mandat
Pozostawienie pojazdu poza wyznaczonymi do tego celu miejscami z reguły wiązać się może z otrzymaniem mandatu karnego i punktów karnych. Często kierowcy w Polsce decydują się na świadome popełnienie takiego wykroczenia, ponieważ z reguły miejsca publiczne (tj. parki, urzędy) nie dysponują wystarczającą liczbą miejsc dla wszystkich przyjeżdżających. Niestety konsekwencje takiego czynu mogą być bardzo poważne (szczególnie dla naszego portfela).
Mandat za parkowanie na trawniku 2020
Wysokość mandatu: do 1000 zł
Najczęstsza kwota mandatu: 20-500 zł
Punkty karne: 0
Rodzaj czynu: wykroczenie
Podstawa prawna: art. 144 Kodeksu wykroczeń
Mandat za parkowanie na trawniku – podstawa prawna
Parkowanie na trawniku nie jest regulowane przepisami zawartymi w taryfikatorze mandatów. Nie oznacza to jednak, że policja nie może ukarać osoby, która dopuści się takiego wykroczenia.
Czyn ten jest klasyfikowany do wykroczeń, ponieważ odnosi się on bezpośrednio do treści artykułu 144 Kodeksu wykroczeń, który mówi o ukaraniu osoby dopuszczającej się zniszczenia zieleni miejskiej albo gminnej.
PODSTAWA PRAWNA
Art. 144. Niszczenie roślinności
§ 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność lub też dopuszcza do niszczenia roślinności przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem albo na terenach przeznaczonych do użytku publicznego depcze trawnik lub zieleniec w miejscach innych niż wyznaczone dla celów rekreacji przez właściwego zarządcę terenu, podlega karze grzywny do 1.000 złotych albo karze nagany.
§ 2. Kto usuwa, niszczy lub uszkadza drzewa lub krzewy stanowiące zadrzewienie przydrożne lub ochronne albo żywopłot przydrożny, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 lub 2 można orzec nawiązkę do wysokości 500 złotych.
źródło: Dz.U.2019.0.821 t.j. – Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń
Fakt, że wykroczenie to nie znajduje się w taryfikatorze mandatów, a w Kodeksie wykroczeń, może być w pewnym sensie pocieszające – nie przewidziano dla tego wykroczenia żadnych punktów karnych. Z tytułu popełnienia takiego wykroczenia nie można zatem np.: stracić prawa jazdy.
Gorsza jest natomiast informacja o kosztach, które możemy ponieść na wypadek nałożenia na nas grzywny – w przepisie prawnym jasno wskazano, że grzywna może sięgać kwoty nawet 1000 zł.
Potrzebujesz dodatkowej gotówki? Sprawdź najlepsze:
Pożyczki na dowód – nawet do 150 000 zł
Kredyty online – do 50 000 zł
Policjanci z reguły zwracają jednak uwagę na to, jak szkodliwy jest czyn popełniony przez parkującego na trawniku – jeżeli jest to trawnik ozdobny, np.: w zabytkowym kompleksie parkowym, mandat na pewno będzie wyższy (z reguły 500 zł), a jeżeli trawnik będzie zaniedbanym przydrożnym terenem zielonym grzywna może wynieść nawet jedynie 20 zł.
Kara może być wyższa w przypadku zniszczenia poprzez parkowanie na trawniku drzew lub krzewów na nim rosnących. Wykroczenie to jest szczególnie częste przy cmentarzach, gdzie często parkingi wyznaczane są na terenach graniczących z lasem. Zniszczenie samochodem krzewu lub drzewa może kosztować nas nawet pozbawienie wolności.
Mandat za parkowanie na trawniku – podsumowanie
Parkowanie na trawniku to czyn zabroniony i klasyfikowany jako wykroczenie na podstawie artykułu 144. Niszczenie roślinności (Kodeks wykroczeń). Na popełniającego ten czyn policja może nałożyć grzywnę do kwoty 1000 zł. Wykroczenie to nie jest karane punktami karnymi.
Wszystkie komentarze
Najgorsze jest to że ludzie sami denyncjują na innych jak za najlepszych PRLowskich czasów czasami nie mając racji co do niszczenia trawników przez samochody, często te trawniki w cudzysłowie są tak zaniedbane ,że nie wiadomo czy to napewno zieleń miejska
Za wjechanie na trawnik 150zł chyba kogoś pogrzało....
Słusznie. Trawnika zapewne nie ma, ponieważ już został zniszczony co nie oznacza że według papierów urzędowych, tam jest. U nas nie nakładają mandatów, tylko pouczenia. Nie orzeszkadza to gadać o zielonej energii, ochy i achy, ale co tam zielona trawa. Poorane, wieśniaki do miasta orzybyli i srają na kwestie estetyczne i zdrowotne. Wracać na wiochy.
Staż miejska miasta Tarnowa wykorzystuje ten przepis i nakłada mandaty na przeciwko. dworca kolejowego przy zakładzie mechaniki pojazdów firmy Ślusarczyk mimo że trawnika tam nie ma ale czy słusznie kto może na to odpowiedzieć.
Dodaj komentarz