Odbiór mieszkania – na co zwrócić uwagę?
Każdy, kto odbiera od dewelopera gotowe i wciąż pachnące świeżością mieszkanie, jedyne o czym myśli, to by jak najszybciej odebrać sprzedawcy klucze i móc w samotności napawać się dumną ze swojego zakupu.
Zanim jednak oddamy się tej niebiańskiej sielance, musimy zweryfikować, czy stan naszego lokum zgadza się z obietnicami i czy nowe lokum nie ukrywa żadnych uszczerbków ani usterek.
Sprawdzenie stanu mieszkania jest niezwykle ważnym elementem odbioru nieruchomości i pozwoli zaoszczędzić nam w przyszłości wiele nerwów, stresu i kosztów związanych z ewentualnymi naprawami.
Umów spotkanie
Nasz poradnik odbioru mieszkania rozpoczynamy od sprawy, która dla wielu zdaje się błahostką, lecz w rzeczywistości ma ogromne znaczenie – od umówienia spotkania z deweloperem.
Przejęcie mieszkania zaplanuj na dzień, w którym nie będziesz zabiegany i w spokoju znajdziesz czas na dogłębne sprawdzenie każdego szczegółu nowego lokum. Pamiętaj, by pora odbioru nieruchomości nie była zbyt późna, bowiem w świetle dziennym lepiej widać wszystkie zakamarki mieszkania.
Zanim udasz się na spotkanie, zdecyduj, czy w odbiorze będziesz uczestniczył sam, czy z fachowcem. Zapoznaj się z także wszystkimi szczegółami umowy i planu inwestycji deweloperskiej.
Zabierz pomocne gadżety
Czymże byłaby prawdziwa kontrola stanu odbieranego mieszkania bez odpowiedniego sprzętu? Każdy fachowiec wie, że do sprawdzenia niektórych detali technicznych mieszkania nie wystarczy czujne spojrzenie, lecz komplet pomocnych akcesoriów.
Zanim wyjdziesz z domu na umówiony odbiór inwestycji deweloperskiej, zabierz ze sobą:
-
miarkę;
-
kątownik lub zwykłą papierniczą ekierkę:
-
ciężarek na sznurku (do sprawdzenia pionów);
-
poziomicę (do weryfikacji poziomów):
-
małą piłeczkę lub kulę (do sprawdzenia płaszczyzny podłóg);
-
kadzidło lub papierosy – jeśli palisz (do ocenienia wentylacji).
Pomocny może okazać się także notes i ołówek, dzięki którym na bieżąco zanotujesz wszystkie pytania i ewentualne uwagi.
Sprawdź metraż
Pierwszą rzeczą, jaką powinien zrobić, dojechawszy na spotkanie z deweloperem, jest sprawdzenie zgodności planowanego metrażu mieszkania ze stanem faktycznym gotowego do odbioru lokum.
Upewnij się, czy w umowie mieszkaniowej wskazany metraż dotyczył powierzchni z nałożonym tynkiem, czy też nie. Różnica w przypadku ścian otynkowanych będzie niewielka, lecz na pewno możliwa do wyliczenia.
Sprawdź także, jaki margines błędu powierzchniowego przewidywała umowa mieszkaniowa. Zwykle jest to 2% całego metrażu. Przy pomocy odpowiednich miarek zdołasz wyliczyć powierzchnię nowego lokum i porównać ją z parametrami wskazanymi w umowie.
Oceń ściany
Kolejnym etapem weryfikacji stanu mieszkania jest sprawdzenie ścian. Powinny być ode nie tylko gładkie, jednolite i proste, lecz i ważne jest ocenienie równości kątów powstałych między poszczególnymi z nich.
Przydatny w tym celu będzie kątownik (a nawet zwykła ekierka), dzięki któremu ocenisz prostopadłość między ścianami, a także między ścianą a sufitem oraz ścianą o podłogą.
Pion ścian można łatwo ocenić, porównując je z linią, jaką utworzy sznurek z zawieszonym na jego końcu ciężarkiem. W przypadku sprawdzenia gładkości ścian wystarczy przejechanie dłonią po płaszczyźnie. Pamiętaj, że kolor ścian musi być jednolity, a farba na każdej z nich – sucha.
Sprawdź podłogi
Oceń stan podłóg, a przede wszystkim – ich poziom. Wykorzystaj w tym celu poziomicę oraz zwykłą, małą piłeczkę. Jeśli kula potoczy się prosto i nie będzie uciekać na boki, możesz być pewny, że podłoga jest równa.
W przypadku zakupu mieszkania na parterze pamiętaj o sprawdzeniu grubości wylewki. Nie będzie to łatwe, bowiem weryfikacja ta wymaga wywiercenia dziury w podłodze, lecz potwierdzenie stanu wylewki zapewni nam w przyszłości odpowiednią izolacje cieplną i niezawyżone rachunki za ogrzewanie.
Oceń osadzenie oraz szczelność okien i drzwi
Sprawdzając stan okien i drzwi, pamiętaj, że w chwili odbioru mieszkania powinny one być czyste. W innym przypadku bowiem nie zdołasz dostrzec znajdujących się na nich uszczerbków czy zarysowań.
Upewnij się, czy wszystkie okna oraz drzwi bez problemu otwierają się i zamykają – nie tylko poprzez przesunięcie klamki, lecz przez otwarcie ich na oścież i ponowne zamknięcie.
Sprawdź szczelność okien, przesuwając dłoniom wzdłuż ich ramy – jeśli poczujesz przewiew lub wpadające od zewnątrz powietrze, zgłoś ten fakt deweloperowi. Nie zapomnij także o odbiorze kluczy do wszystkich drzwi w mieszkaniu.
Zbadaj założenie instalacji
Od 2013 roku wszystkie nowe mieszkania w budynkach wielorodzinnych muszą mieć zapewniony doprowadzony światłowód oraz teleinstalacje – zarówno telewizji naziemnej, jak i kablowej.
Odbierając mieszkanie nie będziesz w stanie samodzielnie sprawdzić, czy wyżej wymienione instalacje zostały prawidłowo zamontowane. Upewnij się więc u dewelopera, gdzie i czy w ogóle znajdują się one fizycznie, a jeśli zechcesz – poproś fachowca o sprawdzenie ich stanu i działania.
Sprawdź instalację elektryczną
To zadanie nie jest proste, więc jeśli nie czujesz się na siłach, by się go podjąć, poproś o pomoc fachowca elektryka.
Samodzielnie ocenienie instalacji elektrycznej wymaga przygotowania odpowiedniej ilości oprawek z żarówkami oraz przyniesienia ze sobą tzw. próbnika i jakiegokolwiek małego urządzenia elektrycznego (np. ładowarki do telefonu).
Pamiętaj także, iż wykonawca inwestycji powinien dostarczyć Ci protokół pomiaru izolacji elektrycznej. Jeśli w chwili odbioru mieszkania wciąż go nie otrzymałeś, upomnij się o to u dewelopera.
Oceń wentylację
Ostatnim punktem naszego poradnika jest sprawdzenie wentylacji w nowo powstałym mieszkaniu. Jest to bardzo ważny element, bowiem źle działająca wentylacja sprzyja w przyszłości gromadzeniu się wilgoci i utrzymywaniu się w pomieszczeniu wszelkich zapachów.
Pierwszym krokiem tej weryfikacji jest sprawdzenie pionków wentylacyjnych i ich zgodności z pierwotnie przedstawionymi Ci planami.
Upewnij się, jak działa wentylacja. Przy szczenie zamkniętych oknach zapal kadzidło lub jeśli preferujesz – papierosa. Obserwuj, jak szybko i w jakim kierunku rozchodzić się będzie dym.
Dodaj komentarz