Polska koniunktura – stan na październik 2019
Oczekiwania co do przyszłości polskiej gospodarki rysują się w coraz ciemniejszych barwach. Pod względem wskaźników koniunkturalnych tradycyjnie najgorzej wiedzie się w usługach. Nie najlepsze nastroje wiążą się także z sytuacją w polskim handlu detalicznym. Jakie są perspektywy dla polskiego biznesu? Sprawdzamy opinię Konfederacji Lewiatan opartą na najnowszych. Danych GUS-u.
O tym, że spowolnienie gospodarcze notowane na europejskich rynkach zaczyna mięć coraz widoczniejszy wpływ na polską koniunkturę, na bieżąco informujemy już od kilku miesięcy. Najnowsze wskaźniki gospodarcze zaktualizowane przez Główny Urząd Statystyczny zdają się dodawać nieco otuchy, choć wciąż nie można niestety mówić o powrocie złotych czasów dla polskiej gospodarki. W październiku bieżącego roku najsilniejszym sektorem było polskie budownictwo, a najsłabszym – usługi. Szczegóły w dalszej części opracowania.
Najważniejszą informacją może być fakt, iż ogólny wskaźnik syntetyczny polskiej koniunktury kształtuje się na poziomie 101,0 (dane zaktualizowane na październik 2019 roku). Wprawdzie jeszcze roku temu indeks ten był znacznie wyższy (104,8), jednak warto zauważyć, iż w porównaniu do wyników z sierpnia czy września br. (kiedy indeks ledwo przekraczał krytyczną granicę 100 punktów) widać nieznaczną poprawę. Dobra koniunktura, to mówiąc najprościej, wysoki potencjał środowiskowy dla rozwoju polskiej gospodarki.
Opracowanie danych GUS dot. koniunktury
Podmiotem publikującym cykliczne opracowania wskaźników koniunktury, jakie dostarczane są przez GUS, jest Konfederacja Lewiatan. Instytucja ta zajmuje się przede wszystkim reprezentowaniem interesów polskich przedsiębiorców prywatnych. Więcej informacji na temat Konfederacji Lewiatan znaleźć można w naszym artykule.
Który sektor cieszy się najwyższą koniunkturą?
Najwyższa koniunktura niezmiennie notowana jest w budownictwie. Mowa aż o 111,1 punktach oceny Głównego Urzędu Statystycznego za październik bieżącego roku. Dla porównania we wrześniu wskaźnik ten wynosił 111,5, a w sierpniu – 111,1. Warto jednak dodać, iż sama ocena bieżącego portfela budownictwa nie jest indeksem obrazującym całościową kondycję sektora. Należy mieć na uwadze, że prognozy zatrudnienia w branży budowlanej nieco spadają. Notowane są deficyty pracowników i niekorzystna dynamika konwergująca wynagrodzeń.
Relatywnie dobre wyniki koniunkturalne wykazuje również przetwórstwo przemysłowe. Jak zauważa dr Sonia Buchholtz, ekspertka ekonomiczna Konfederacji Lewiatan, wskaźnik ufności na poziomie 107,1 jest notowany pierwszy raz od maja bieżącego roku. To „lekkie odbicie” może być tym bardziej zaskakujące, że ostatnie dwa miesiące zwiastowały silne hamowanie koniunktury w przetwórstwie. Październikowe notowania pozwalają szacować, iż skala spadków gospodarczych ma szanse być mniejsza (choć zapewne wciąż konsekwentna).
W opracowaniu przygotowanym przez Konfederację Lewiatan czytamy również, że na plusie pozostaje bieżący portfel zamówień krajowych i zagranicznych. Fakt ten mógłby być powodem do zadowolenia, gdyby nie coraz widoczniejsze niedobory zapasów. Te nie poprawiają jednak zbyt znacząco przewidywań dotyczących przyszłej produkcji. Czy wobec tego powinniśmy spodziewać się znaczącego pogorszenia koniunktury polskiej? Dr Sonia Buchholtz nie podaje jednoznacznej odpowiedzi. Zamiast tego ekspertka sugeruje:
O ile w życiu prywatnym lubimy nie docenić przyszłości, w gospodarce niestety przepowiednie mają często samospełniające własności. Stąd, za dobrą monetę należy brać okołowyborcze deklaracje na rzecz poprawy otoczenia prowadzenia biznesów. Otwartym pytaniem pozostanie jednak, które z nich zostaną wkrótce wdrożone.
Z czym u nas najgorzej?
Pod względem wskaźników koniunkturalnych tradycyjnie najgorzej wiedzie się w usługach. W trakcie aż 12 z ostatnich 13 miesięcy indeksy znajdowały się na systematycznie pogłębiającym się minusie. Niestety, spadki są coraz poważniejsze: w październiku br. GUS zaktualizował indeks koniunktury dla usług na 91,3 (dla przypomnienia, w sierpniu i wrześniu odczyt oscylował wokół 93). Zdaniem ekspertki ekonomicznej Konfederacji Lewiatan za wynik i trend odpowiadają konsekwentnie wszystkie składowe.
Nie najlepsze nastroje wiążą się także z sytuacją w polskim handlu detalicznym. Październikowy odczyt dał wynik 100,2, choć jeszcze przed rokiem wskaźnik wynosił 108,4. Wobec tak wyraźnych spadków nie sposób się dziwić pesymistycznym przewidywaniom na przyszłość. Najnowsze dane GUS-u dotyczące sprzedaży detalicznej sygnalizują hamowanie konsumpcji – największego silnika polskiej gospodarki – przy ostro rosnących kosztach pracy. Wd dr Buchholtz marnym pocieszeniem jest zawieszenie poboru podatku handlowego, które w ostatnich tygodniach wisiało na włosku.
Z najnowszych danych rynkowych jasno wynika, iż polskie przedsiębiorstwa wykorzystują coraz mniej mocy produkcyjnych – zarówno w budownictwie, jak i w przetwórstwie. W październiku było to odpowiednio: 86,3% i 81,2%. Równie słabe wyniki dotyczą inwestycji krajowych firm prywatnych. Wielu ekspertów rynkowych jest zdania, iż w przypadku polskiego biznesu naturalna okazja do inwestowania już minęła. Dr Sonia Buchholtz podsumowuje, iż oczekiwania co do przyszłości polskiej gospodarki rysują się w coraz ciemniejszych barwach.
Źródła:
http://konfederacjalewiatan.pl/dla_mediow/informacje_prasowe/_w_przetworstwie_lekkie_odbicie_w_handlu_i_uslugach_spadki
Dodaj komentarz