Sztafeta BNP Paribas dobiegła do mety
Sztafeta BNP Paribas “Podaj zmianę – razem wybiegnijmy z depresji” dobiegła już do mety. Przez ponad 95 godzin bez przerwy uczestnicy przebiegli łącznie ponad 900 kilometrów. Dochód z biegu został przekazany Stowarzyszeniu Aktywnie Przeciwko Depresji.
Razem przeciw depresji
Biegacze chcieli swoim wysiłkiem zwrócić uwagę na to, że w istocie problem depresji w Polsce jest coraz większy i że pozytywny wpływ na samopoczucie ma właśnie aktywność fizyczna oraz prowadzenie zdrowego stylu życia.
Od Kasprowego aż na Hel
Bieg wystartował 4 czerwca o godzinie 18:00 na Kasprowym Wierchu. Trasa prowadziła z południa Polski na sam szczyt.
źródło: http://media.bnpparibas.pl/pr/441873/ostatnie-dni-zapisow-do-charytatywnej-sztafety-bnp-paribas-podaj-zmian
Koniec trasy znajdował się bowiem w punkcie najdalej wysuniętym w stronę Morza Bałtyckiego – przy latarni morskiej znajdującej się na Półwyspie Helskim.
To było jedno z moich najlepszych doświadczeń biegowych! Nie zapomnę tej przygody do końca życia. Kiedy w 2017 roku spełniłem swoje marzenie, przebiegając maraton w Nowym Jorku, myślałem, że dotknąłem biegowego Mont Everestu. To doświadczenie jest porównywalne. Były emocje, były łzy wzruszenia, było mnóstwo pozytywnej energii – każda minuta przynosiła coś niesamowitego
– mówił tuż po dotarciu na Hel biegnący dziennikarz, Damian Bąbol. O biegu wypowiedziała się także jego ambasadorka, Patrycja Bereznowska. Jej osobista historia była dla niej inspiracją do podjęcia się tego wyzwania:
Trasa prowadziła przez małe wioski i obrzeża miast, gdzie ludzie są żywo zainteresowani tym, co się wokół nich dzieje. W miastach pewnie nie wzbudzilibyśmy takich emocji, a tutaj ludzie wychodzili na zewnątrz, chcieli się z nami dzielić tym, co mają. To było niesamowite. Fajne było też to, że członkowie ekipy technicznej, mimo że bieganie nie należy do ich codzienności, tak się wkręcili w ciągu tych kilku dni, że przebiegali z nami chociaż krótkie odcinki. A dla nas – sportowców – to było także niesamowite doświadczenie.
źródło: http://media.bnpparibas.pl/pr/441873/ostatnie-dni-zapisow-do-charytatywnej-sztafety-bnp-paribas-podaj-zmian
Większość z nas na co dzień biega treningowo, na zawodach i z innymi profesjonalistami i nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy, że bieganie dużo wolniej niż zazwyczaj może sprawiać taką radość.
Endorfiny wyciągają ze złych stanów psychicznych
Głównym celem biegaczy było właśnie pokazanie, ile radości daje nawet samo przebywanie wśród sportowców. Aktywność fizyczna ma ogromny wpływ na psychikę człowieka. Szczególnie może więc pomóc tym, którzy mają duże problemy osobiste.
Zdecydowanie należy bardzo wyraźnie podkreślić, że depresja to choroba, a w kontekście samobójstw jest chorobą śmiertelną i należy ją leczyć. Ale w profilaktyce depresji, a także jako wsparcie leczenia, sport odgrywa bardzo ważną rolę, gdyż ma istotny wpływ na funkcjonowanie naszego mózgu. Możemy nawet powiedzieć, że wysiłek fizyczny bardziej działa na nasz mózg niż na nasze ciało. Udowodniono, że ruch jest bodźcem, który aktywizuje mózg do lepszej pracy, zwiększa liczbę neuroprzekaźników, wydzielanie endorfin, serotoniny i dopaminy, a obniża poziom kortyzolu, czyli poziomu stresu. Zdecydowanie więc ruch działa przeciwdepresyjnie i przeciwlękowo. Ważne jednak, aby ćwiczyć regularnie, bo mózg działa trochę jak mięśnie – trzeba go systematycznie trenować, żeby był w dobrej formie
– mówi o depresji i sposobach na radzenie sobie z nią Joanna Chatizow, która jest prezesem Stowarzyszenia Aktywnie Przeciwko Depresji. Organizacja ta już od 16 lat edukuje Polaków w tym zakresie. Jest to jedno z pierwszych w Polsce stowarzyszeń otwarcie poruszających ten problem.
Działamy od 2003 roku. Wtedy o depresji w ogóle się nie mówiło, a jeszcze mniej wiedziało. Zaczęliśmy organizować akcje edukacyjne, bo wtedy panowało powszechnie przekonanie, że chorzy na depresję to wariaci i czubki. Myślę, że naprawdę w dużej mierze przyczyniliśmy się do rozpoznawalności depresji w naszym kraju
– dodaje Joanna Chatizow. Cały bieg jest największym sukcesem dla tych osób, które odważyły się wziąć w nim udział. O czasie (lub z niewielkim opóźnieniem) wystartowało wszystkie ponad sto zmian sztafetowych, a biegający dawali z siebie wszystko. Duże wrażenie na uczestnikach zrobiły również mijane podczas biegu krajobrazy.
źródło: http://media.bnpparibas.pl/pr/444420/podaj-zmiane-podaj-dalej-niezwykla-sztafeta-od-tatr-do-baltyku-dobiegl
Pogoda również sprzyjała biegającym. Mimo tego, że w całym kraju szalały na przemian fale gorąca i ulewne burze, uczestników tylko raz spotkało typowe oberwanie chmury. Jednak nawet to nie zniechęciło biegających oraz tych, którzy do biegu dołączali.
Ale największymi zwycięzcami w tym biegu są ludzie, którzy do nas dołączali, a szczególnie ci, którzy na zupełnym spontanie przebiegli z nami chociaż kilometr, bez sportowego ubrania, w tym, w czym byli. Ten bieg zmienił we mnie spojrzenie na ten kraj. Taka siła życzliwości nas tutaj spotkała, autentyczna radość ze spotkania drugiego człowieka, że kilka razy miałem szklanki w oczach. I uświadomiłem sobie, jak niewiele trzeba, żeby dać drugiemu człowiekowi iskrę radości. Wystarczy trochę uśmiechu, entuzjazmu, trochę energii i osoba zaczyna wierzyć w siebie.
– dodaje optymistycznie Damian Bąbol. Przez pięć dni biegających wspierała szczególnie również wspomniana już Patrycja Bereznowska oraz:
- Marzena Cypryańska-Nezlek,
- Piotr Cypryański,
- Rafał Dmowski,
- Adam Draczyński,
- Marta Keller,
- Artur Kobuszewski,
- Benjamin Kuciński,
- Piotr Łobodziński,
- Angelika Mach,
- Adrianna Palka,
- Paulina Pawłowska,
- Karina Terzoni,
- Natalia Tomasiak,
- Edwin Zasada.
Źródło informacji:
http://media.bnpparibas.pl/pr/444420/podaj-zmiane-podaj-dalej-niezwykla-sztafeta-od-tatr-do-baltyku-dobiegl
Dodaj komentarz