Dorośli na utrzymaniu rodziców – raport Deutsche Bank
Raport przygotowany przez ekspertów Centrum im. Adama Smitha informuje, że wychowanie dziecka do 18. roku życia nad Wisłą kosztuje około 200 tys. zł. Co więcej, badanie Millward Brown dla Krajowego Rejestru Długów pokazuje, że młodzi Polacy po opuszczeniu domu korzystają z pomocy finansowej rodziców, a nawet jest od niej zależna. W rzeczywistości 44% osób po pięćdziesiątce przyznaje, że nadal mieszka z nimi dorosłe dziecko lub wnuk, natomiast 11% Polaków bierze dla potomka kredyt.
Młodzi Polacy żyją wygodniej
Wpływ na to, kiedy młodzi Polacy się usamodzielniają ma otaczająca nas rzeczywistość. Dawniej, mimo, że mieliśmy mniej pieniędzy i udogodnień technicznych, to szybciej wychodziliśmy za mąż i oczekiwaliśmy potomstwa. Dziś, młodzi są wygodni i o stały związek z dziećmi starają się znacznie później. Polacy wolniej dojrzewają do poczucia obowiązku i podjęcia samodzielnego życia.
Socjolodzy zauważają, że może to być efekt, trzymania dziecka pod kloszem. Rodzice nie obciążają dzieci obowiązkami, a te czekają na gotowe. Zwykle taki scenariusz dotyczy zamożniejszych Polaków, którzy wychowują dzieci w większym komforcie. Monika Szlosek, Dyrektor Bankowości Detalicznej i Inwestycyjnej Deutsche Bank Polska, tłumaczy:
– Wbrew temu, co wydaje się rodzicom dorosłych dzieci, młodzi mają więcej możliwości, chociażby kredytowych, i całe życie przed sobą. W szybko zmieniającej się rzeczywistości, osoby dojrzałe mogą bardziej potrzebować kapitału – na przykład na przekwalifikowanie się czy zdobycie dodatkowych umiejętności, które pomogą utrzymać się na rynku pracy w ostatnich latach aktywności zawodowej.
Dorośli Polacy przedkładają potrzeby dzieci nad swoje
Dziś rodzice pomagają dzieciom w zakupie mieszkania czy organizacji wesela. Bywa i tak, że nadal dają im kieszonkowe. A młodzi mają dużo potrzeb. Badanie Millward Brown dla KRD pokazuje, że 34% osób w wieku 26-30 lat prosi rodziców o wsparcie.
Psychologowie zauważają jednak, że czas po odchowaniu dzieci jest najlepszym momentem, w którym rodzice powinni zatroszczyć się o siebie. Nie mamy wówczas poczucia obowiązku, nie musimy myśleć o edukacji swoich pociech. To czas, w którym możemy pomyśleć o nowym biznesie czy spełnianiu swojego hobby. Do tego jednak potrzebny jest kapitał, którego ze względu na wsparcie dzieci, po prostu nie odkładamy.
– Odkładanie pieniędzy jest dla nas tym trudniejsze, im bardziej odległy cel obierzemy, bo nie lubimy odraczać gratyfikacji. Trudno jest namówić ludzi, żeby uruchomili w umyśle długoterminową perspektywę i już teraz zaczęli oszczędzać na coś, co wydarzy się np. za dwadzieścia lat – tłumaczy prof. Małgorzata Bombol ze Szkoły Głównej Handlowej.
„Jakoś to będzie”
Polacy zakładają, że bez względu na finanse jakoś poradzą sobie dalszym życiu. Badanie Deutsche Bank Polska pokazało, że tylko 23% Polaków odkłada pieniądze na emeryturę poza systemem obowiązkowych składek. Raport Deutsche Bank „Portret zamożnego Polaka – Klienta Premium” informuje, że Polacy o ponadprzeciętnych dochodach raczej nie obawiają się o swoją przyszłość. Co drugi ankietowany zadeklarował, że wprawdzie martwi się nieco swoją sytuacją finansową za 10 lat, jednak nie sądzi, żeby jemu lub jego rodzinie groziły jakieś większe trudności finansowe. Natomiast 29% respondentów zapewnia zdecydowany optymizm i w perspektywie 10 lat swoje finanse ocenia bardzo dobrze.
– Z naszych doświadczeń we współpracy z zamożnymi klientami, wynika, że są oni coraz bardziej świadomi konieczności aktywnego pomnażania kapitału z myślą o przyszłości własnej czy swoich rodzin; częściej też decydują się na różnego rodzaju rozwiązania inwestycyjne – zapewnia Monika Szlosek z Deutsche Bank Polska.
Dodaj komentarz