Wszystkie komentarze
apropo zadłużenia i świąt to ja wpadłem w najgłupszy z możliwych sposobów. Chciałem kupić żonie ekspres do kawy, taki wypasiony. Liczyłem się z kosztem około 1500 złotych, miałem odłożone. Wybrałem model, idę do kasy a kasjerka mi mówi, że 2500 kosztuje to cudo. I w tym momencie zachowałem się jak najgorsza pierdoła bo zamiast powiedzieć nie, dziękuję to zapłaciłem ostatnim groszem z konta. I tym sposobem zostałem z pustym portfelem w połowie grudnia i musiałem wziąć pierwszą w życiu pożyczkę gotówkową...
no i jeszcze z porad -dokłądnie przemyśl, czy potrzebujesz pożyczki (może odpuść drogie prezenty na święta a spędzćie czas razem, idzćie na lodowisko, to też atrakcja, ale dosyć tania) ...
Pamiętajmy, że są firmy pożyczkowe i firmy pożyczkowe. Co innego duża międzynarodowa firma, która udziela pożyczek przez internet na zasadach rynkowych (osobom z pozytywną historią kredytową), a co innego firmy krzak, których ogłoszenia wiszą na płocie. Od takich ludzi strach cokolwiek pożyczyć
Jak uniknac petli zadluzenia? Bardzo prosto. Dobry zwyczaj, nie pozyczaj. Nawet albo i zwlaszcza w swieta
z tych porad najważniejsza to systematycznie spłacać, bo spóźnisz się jeden dzień i ci wysyłają monit za który sobie liczą na przykład 50 złotych. Trzeba uważać, ponastawiać sobie przypominajki w komórce, w kalendarzu zapisać albo po prostu regularnie 5-tego dnia każdeo miesiąca wysyłać kasę i mieć to z głowy
Dodaj komentarz