Najczęściej komentowane
Komornik może sprawdzić transakcje na rachunku
Zmiana przepisów – większe obowiązki dla banków
8 września 2016 zwiększono bowiem obowiązki informacyjne banków wobec komorników. Według zmienionych wtedy art. 105 ust. 1 pkt. 2 lit. ł prawa bankowego, bank jest zobowiązany udzielić komornikowi informacji, które stanowią tajemnicę bankową, co do rachunków bankowych lub pełnomocnictw do dysponowania rachunkami, obrotów i stanów tych rachunków (włącznie z podaniem wpływów, obciążeń i ich tytułów oraz odpowiednio ich nadawców i odbiorców – w zakresie niezbędnym do prawidłowego prowadzenia postępowania egzekucyjnego).
Przed zmianami przepisy były sformułowane bardzo ogólnie, dlatego też banki nie zawsze stosowały się do wniosków komorników.
Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego
W jednej ze spraw egzekucyjnych, prowadzonej przeciwko Januszowi S., komornik, właśnie na podstawie tych przepisów, zajął konto, a później wystąpił do banku o przekazanie informacji i przepływach na koncie dłużnika. Wówczas bank udzielił mu stosownej informacji.
Jak się okazało, na liście jego kontrahentów znalazł się bogaty przedsiębiorca, który swego czasu zawarł z dłużnikiem transakcję. Komornik skierował do niego korespondencję, licząc na zdobycie informacji o Dłużniku.
Biznesmen poczuł się jednak na tyle urażony i niesłusznie wciągnięty w sprawę, że wytoczył bankowi proces o naruszenie dobrego imienia. Oczekiwał przeprosin i niewielkiej kwoty na cel charytatywny.
Ostatecznie Sąd Okręgowy, a później Apelacyjny w Krakowie oddaliły żądanie. Powołały się na wspomniany na samym początku art. 105. prawa bankowego, ustawę o komornikach oraz art. 761 k.p.c..
Komornik może żądać od uczestników postępowania wyjaśnień i zasięgać „informacji niezbędnych do prowadzenia egzekucji" od organów administracji, podatkowych, rentowych, banków, spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych oraz „osób nieuczestniczących w postępowaniu".
Mimo, że udzielenie informacji naruszało prywatność powoda, to mimo wszystko było legalne.
„Komornik miał podstawy"
Przedsiębiorca postanowił się odwołać się do Sądu Najwyższego. Jego adwokat Radosław Bolek argumentował:
– Udzielenie informacji przez bank nie było niezbędne dla egzekucji, a niewątpliwie naruszało prywatność powoda.
Nie udało się jednak przekonać sędziów:
– Co do zasady bank musi udzielić komornikowi takich informacji, ale nie jest zwolniony z badania zasadności wniosku. Gdyby np. na koncie było 100 tys. zł, a dług opiewał na 50 tys. zł, to udzielenie informacji o ruchu na koncie byłoby naruszeniem tajemnicy bankowej. W tej sprawie było zaś uzasadnione, egzekucja trwała jeszcze rok, więc komornik miał podstawy szukać majątku – wskazał sędzia SN Władysław Pawlak.
Dodaj komentarz