Kosztowne Święta Bożego Narodzenia
Wyniki badania Deloitte są jednak jasne – wcale nie mamy zamiaru przeznaczyć dużo więcej pieniędzy na święta. Polacy planują wydać na teogorczne Boże Narodzenie zaledwie 2% więcej pieniędzy, niż w roku poprzednim.
Na zlecenie Banku Millenium przeprowadzono także badanie dotyczące planowanych średnich wydatków świątecznych wśród polskich rodzin. Okazuje się, że średnio polska rodzina przeznaczy na święta 1615 zł. Statystyczna przeciętna rodzina, która korzysta z 500+, ma zamiar przeznaczyć na świąteczne wydatki niemal o 5% więcej pieniędzy, niż przeciętna rodzina nie pobierająca tego świadczenia.
Wszystko droższe, cukier tańszy
Ceny produktów spożywczych są o wiele droższe – w samym grudniu odnotowano wzrost cen żywności o 5,8%. Podrożała nawet cena karpia, który jest tradycyjnym wigilijnym daniem – średnio będziemy musieli za niego zapłacić 16 zł, a rok temu kwota ta była o 1,5 zł niższa.
O 20% podrożały różne tłuszcze – wśród nich głównie masło, którego cena jest nawet o 30-35% wyższa, niż w poprzednim roku. Na kupowaniu margaryny także nie można już tak dużo oszczędzić, ponieważ i jej ceny poszły w górę.
Produktem o rażąco wyższej cenie w stosunku do roku poprzedniego są także jaja – ich cena wzrosła nawet o 20-25%.
Podrożały także inne produkty spożywcze:
– owoce – o 10%,
– warzywa – o 3,5%,
– pieczywo – o 3%,
– mięso drobiowe – 7%,
a także mięso wieprzowe, wołowe i nabiał.
Jeden produkt – cukier – będzie natomiast tańszy, niż w roku poprzednim. Za spadek cen aż o 7,3% odpowiada zniesienie limitów produkcji cukru w całej Unii Europejskiej. Zwiększenie produkcji cukru poskutkowało drastycznym obniżeniem jego ceny.
"Obserwowany w Polsce w ostatnich miesiącach 2017 r. poziom cen żywności jest najwyższy od początku XXI wieku. W porównaniu z grudniem 2000 r. ceny detaliczne żywności w naszym kraju wzrosły o 50 proc., czyli znacznie więcej niż ceny wszystkich towarów i usług konsumpcyjnych, których poziom w tym okresie zwiększył się o ponad 40 proc. Oznacza to, że żywność stała się relatywnie droższa wobec innych towarów i usług konsumpcyjnych" – wyjaśnia Paweł Wyrzykowski, ekspert rynków rolnych w Banku BGŻ BNP Paribas.
Nie każdy może kupić wszystko na święta…
Aż 13% Polaków deklaruje, że nie będą mogli kupić podstawowych, tradycyjnych produktów świątecznych. Największa grupa Polaków będzie mogła kupić wszystkie podstawowe produkty, ale będzie musiała kierować się wyborem tych najtańszych. Na wybór produktów dowolnych będzie mogła sobie pozwolić zaledwie 1/3 Polaków.
… ale nie zamierzamy się zadłużać
Z badania Providenta wynika, że aż 3/4 Polaków będzie w stanie zorganizować święta z bieżących dochodów. 40% Polaków będzie się wspierać swoimi oszczędnościami na ten cel. Jedynie 2% Polaków będzie musiało skorzystać z pożyczki na święta. Podobnie niewiele osób (3%) deklaruje, że w organizacji świąt pomoże sobie z dofinansowania 500+.
"Święta to dla wielu osób czas spełniania marzeń najbliższych o wyjątkowych prezentach. Warto jednak zachować zdrowy rozsądek. Na wszystkie dostępne rozwiązania i możliwości patrzmy długofalowo. Zastanówmy się, czy zaoszczędzone pieniądze nie przydadzą się bardziej na inny cel albo, czy zaciągnięta pożyczka nie stanie się w kolejnych miesiącach zbyt dużym obciążeniem dla domowego budżetu" – mówi Karolina Łuczak, która jest kierownikiem ds. komunikacji w Provident Polska.
Dodaj komentarz