Oszuści podszywają się pod PKO BP
W swojej ofercie posiadają:
-
ubezpieczenia domu,
-
ubezpieczenia podróży,
-
ubezpieczenia samochodu,
-
karty kredytowe,
-
pożyczki.
Do tego momentu wszystko wydaje się być w porządku. „Instytucja” wymaga jednak pieniędzy od Klientów za proces ich weryfikacji. Przelanie pieniędzy na konto oszustów jest praktycznie niemożliwe.
Brytyjski PKO Bank Poland
Oszuści celowo w ten sposób nazwali swój biznes. Publiczny Kapitał Oszczędności, czyli w skrócie brytyjski PKO nie ma jakiegokolwiek powiązania z polskim liderem bankowości. Oszuści starają się zwabić i przekonać potencjalne ofiary, że są pracownikami polskiej spółki, lecz w oddziale w Wielkiej Brytanii.
Osoby podszywające się pod polskie przedsiębiorstwo, w rozmowach telefonicznych starają się oszukiwać i namawiać do inwestowania pieniędzy. Osoby, które zdecydują się zaufać spółce, pieniędzy mogą już nigdy nie odzyskać, ponieważ nie są one pod ochroną jakiejkolwiek instytucji państwowej.
Oszuści starali się rozwinąć swoją działalność opierając się na wizerunku największego Banku w Polsce.
Jak ustrzec się przed oszustami
FCA informuje, że podstawowym krokiem jest sprawdzenie danej firmy w ich bazach, jeszcze przed przelaniem jakichkolwiek pieniędzy na konto podejrzanej spółki.
Tego typu firmy oferują najczęściej karty kredytowe, tanie pożyczki chwilówki, czy ubezpieczenia. Po podjęciu jednej z ofert należy wpłacić daną kwotę w celu weryfikacji, a dana usługa nie trafia do Klienta.
Sprawę zgłoszono
Zarówno FCA (odpowiednik polskiej Komisji Nadzoru Finansowego w Wielkiej Brytanii) i prawdziwy Bank PKO BP zostali o zaistniałym fakcie powiadomieni. Polska instytucja w trybie natychmiastowym zgłosiła sprawę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa odpowiednim służbą, które zajmują się takimi zagadnieniami. Szczegóły dotyczące sprawy nie są jednak znane.
Dodaj komentarz