Co to są REIT-y ?
REIT – ten tajemniczo brzmiący skrót pochodzący od pierwszych liter angielskiej nazwy Real Estate Investment Trust oznacza w praktyce rodzaj funduszu inwestycyjnego powołanego w celu znalezienia odpowiedniej inwestycji (nieruchomości). Taki fundusz lub spółka ma za zadanie kupić dobrze prosperujący budynek i wynajmować w nim lokale w sposób przynoszący maksymalne zyski. REIT-y są bardzo cenione u naszych zachodnich sąsiadów, dlatego rozważane jest wprowadzenie ich także w Polsce.
Spis treści:
- REIT na świecie
- REIT w Polsce
- Reforma REIT - projekt ustawy
- REIT-y a korzyść podatkowa
- Zalety wprowadzenia REIT
REIT na świecie
Jako spółka notowana na giełdzie, REIT przynosi zysk swoim akcjonariuszom, którym wypłaca pieniądze pochodzące z wynajmu. Pomysł ten nie jest niczym nowym – pierwsze spółki działające na takich zasadach powstały w USA już w latach 60. W Europie historia REIT-ów zaczęła się w 1969 roku w Holandii, a teraz tego typu fundusze istnieją aż w 16 krajach Unii Europejskiej – między innymi w Niemczech, na Litwie, w Czechach oraz w Polsce. REIT-y w klasycznej formie są również w innych zakątkach świata – na przykład w Wielkiej Brytanii, Turcji, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Hong Kongu, czy w Japonii.
W wielu krajach funkcjonują także odpowiedniki REIT-ów ukrywające się pod innymi nazwami:
- w Holandii – FBI (Fiscale Beleggingsinstelling),
- w Belgii – SICAFI (SISTEMA DE CADASTRO, ARRECADAÇÃO E FISCALIZAÇÃO),
- we Francji – SIIC (Société d’Investissement Immobilier Cotée),
- w Bułgarii – SPIC (Special Purpose Investment Companies),
- we Włoszech – REIF (The Real Estate Investment Fund),
- w Grecji – REIC (Real Estate Investment Companies).
REIT w Polsce
Polski REIT miałby nazywać się PFN – Publiczne Fundusze Nieruchomości. Byłyby one notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych i wypłacałyby dywidendy akcjonariuszom. Akcjonariuszem mógłby zostać każdy – zyski z wynajmu wyniosą bowiem minimalnie 5%.
W bankach w Polsce na lokatach zamrożony jest aż bilion złotych. Zainwestowanie tych pieniędzy w akcje pozwoliłoby na duży zastrzyk gotówki dla sektora budowlanego. Korzystne mają być także warunki podatkowe – jeżeli akcjonariuszom REIT zostanie wypłacone 80% lub 90% zysku, to nie zostanie im naliczony podatek CIT. Inwestowanie w nieruchomości ma stać się dobrą, bezpieczną alternatywą dla przeciętnego człowieka przechowującego swoje oszczędności na lokacie.
Reforma REIT - projekt ustawy
“Tak wielu pochlebnych opinii o planach partii rządzącej eksperci dawno nie wygłaszali. REIT-y, czyli pomysł Morawieckiego na inwestycje w nieruchomości, ma zwiększyć stopę oszczędności gospodarstw domowych i zmienić ich strukturę. Co więcej, dzięki nim wzrośnie też udział krajowych inwestorów w rynku nieruchomości komercyjnych i zwiększą się obroty na GPW.” – mówi o polskich REIT-ach Piotr Pękała, ekonomista w zespole analiz ekonomicznych EY.
Projekt ustawy o spółkach rynku wynajmu nieruchomości był gotowy już w 2017 roku. W życie miał szansę wejść od 1 stycznia 2018 roku, jednak do tej pory ustawa nie została wprowadzona.
“To, co będzie zachęcać inwestorów indywidualnych do REIT-ów, to przede wszystkim stosunkowo niskie ryzyko bazujące na wysokiej jakości nieruchomości oraz wypłacane systematycznie dywidendy, które na świecie są wyższe od zysków z lokat bankowych czy obligacji skarbowych.” – dodaje Anna Kicińska, lider grupy doradztwa nieruchomości EY w regionie CSE.
REIT-y a korzyść podatkowa
Tym, na czym opiera się cała działalność REIT-ów, jest korzyść podatkowa. Konstrukcja tego systemu pozwala uniknąć podwójnego płacenia za podatek, co ma miejsce w przypadku typowej spółki akcyjnej.
Idea funduszu REIT jest taka, że fundusz nie płaci podatku od osób prawnych, jeżeli swoim akcjonariuszom wypłaci w formie dywidend ustaloną wcześniej większość zysku (zazwyczaj jest to 80 lub 90%). Zysk jest zatem opodatkowany tylko raz – przy wypłacaniu dywidendy. W przypadku wspomnianej już zwykłej spółki akcyjnej, najpierw spółka zapłaciłaby podatek CIT, a potem jeszcze 19% podatku od dywidendy. Koszty podatkowe są zatem znacznie zmniejszone.
Zalety wprowadzenia REIT
Oczywiście korzyść podatkowa nie jest jedyną korzyścią, jaką dają REIT-y. Korzystne dla akcjonariuszy będą na pewno wysokie dywidendy – fundusz wypłaca aż 80-90% zysków.
Potencjalnych inwestorów skusić może także stosunkowo niski próg wejścia. Nie każdy może pozwolić sobie na zakup powierzchni na wynajem, a przy wykupieniu chociaż kilku akcji firmy można zainwestować w “kawałek biura lub mieszkania” i czerpać finansowe korzyści proporcjonalne do swojego udziału. Sposobem na pozyskanie potrzebnych środków może być pożyczka na raty.
Istotna jest także płynność inwestycji. W przypadku nabycia nieruchomości na własność sam proces kupna i sprzedaży jest długotrwały i nie do końca pewny. Sprzedaż i kupno akcji REIT jest z pewnością dużo prostsza – wystarczy złożyć odpowiednie zlecenie w biurze maklerskim.
Wprowadzenie REIT-ów w Polsce ma szansę pobudzić do życia sektor budownictwa – jego produkcja może wzrosnąć nawet o 700 mln zł rocznie.
W dodatku wartość dodaną wytworzoną w Polsce można w ten sposób zwiększyć aż o ponad 450 mln zł. Nasze obawy przez niepowodzeniem może zmniejszyć sukces naszych sąsiadów. Tak sytuację zachodnich sąsiadów podsumowuje Anna Kicińska:
“We Francji, Irlandii i Hiszpanii przyjęcie regulacji REIT przełożyło się na sukces ekonomiczny tych krajów. Dlatego przyszła polska regulacja REIT powinna nawiązywać do sprawdzonych rozwiązań przyjętych w tych państwach. Natomiast w Niemczech, spółki REIT nie rozwinęły się w takim stopniu, jak na początku zakładano. Wynika to z tego, że w momencie ich wprowadzania, na tamtejszym rynku kapitałowym istniały już rozwinięte, alternatywne względem REIT, formy zbiorowego inwestowania w nieruchomości, a zachęty oferowane przez strukturę REIT okazały się zbyt mało atrakcyjne dla inwestorów.”
Wszystkie komentarze
poczekajmy na ustawę w Polsce. póki co to wróżenie z fusów
Dodaj komentarz