Firmy hotelarskie mają prawie 1 miliard długów
Polska branża hotelarska z roku na rok ma coraz większe zadłużenie. Dziś łączna kwota nieopłaconych zobowiązań hotelarzy zbliża się do poziomu 1 miliarda złotych. Rekordzistą jest przedsiębiorca z województwa łódzkiego, którego łączny dług względem wierzycieli odnotowany w BIG InfoMonitor wynosi aż 212,5 miliona złotych.
Branża hotelarska w Polsce wcale nie maluje się tak różowo, jak mogłoby się to wydawać. Prawdą jest, że rosnąca liczba turystów i gości biznesowych działa na korzyść interesów właścicieli hoteli i noclegowni. Z drugiej jednak strony branży nie brakuje problemów, takich jak chociażby trwająca obecnie wojna cenowej, permanentny już niemal brak rąk do pracy czy konkurencja w postaci mieszkań na krótki najem. Wszystkie te niedogodności piętrzą się jak na złość hotelarzom. Nic więc dziwnego, że wielu z nich znalazło się na czarnych listach dłużników krajowych.
Jak wynika z raportu BIG InfoMonitor S.A. pt. „Obraz rynku hotelowego w Polsce. Przybywa hoteli i problemów finansowych”, w bazach Grupy BIK znajduje się już 889 zadłużonych firm hotelarskich. Ich zobowiązania przeterminowane o conajmniej 30 dni i na kwotę minimum 500 zł wynoszą obecnie 987 milionów zł. W przeliczeniu na każde zadłużone przedsiębiorstwo można więc mówić o średnim długu na poziomie 1,1 miliona zł. Co równie ważne, w branży hotelarskiej już co dziesiąta firma jest zadłużona. Odsetek ten dla całego rynku jest wyraźnie niższy (6,2%).
BIG InfoMonitor – najważniejsze informacje
Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor S.A. jest warszawskim biurem informacji gospodarczej. Firma ta przyjmuje, przechowuje oraz przekazuje wszelkie informacje gospodarcze na temat zadłużeń i nieterminowych płatności konsumentów w Polsce.
Co istotne, BIG InfoMonitor jest jedynym rejestrem dłużników, który udostępnia dane zaczerpnięte z sektora bankowości – z Biura Informacji Kredytowej oraz Bankowego Rejestru. BIG InfoMonitor jest członkiem Grupy BIK.
Będzie tylko gorzej?
Problem zadłużenia w branży hotelarskiej jest dużo częściej spotykany niż ma to miejsce na ogólnym rynku przedsiębiorców w Polsce. Posługując się liczbami podanymi przez Grupę BIK w jej najnowszym komunikacie prasowym, w przypadku hotelarzy 9,8% firm figuruje na listach dłużników. W całej gospodarstwie odsetek ten wynosi natomiast niewiele ponad 6%. Skąd więc tak poważne problemy finansowe firm hotelarskich? Zdaniem ekspertów z BIG InfoMonitor największy problem stanowią zatory płatnicze, a więc nieterminowe wpływy od kontrahentów.
Zaległości są w dużej mierze efektem zatorów płatniczych. Hotelarstwo jest jedną z tych branż, w których relacje z partnerami biznesowymi mają ogromne znaczenie dla płynności finansowej. Hotelarze mają bardzo dużą liczbę kontrahentów, którym muszą na bieżąco płacić. Z drugiej strony sami są zależni od płatności, które na ich konto nie zawsze spływają w terminie
– wyjaśnia Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor S.A.
Niestety problemy finansowe branży hotelarskiej, zamiast znikać, jedynie się pogłębiają. Udział dłużników w ogóle firm zajmujących się zapewnianiem noclegów wzrósł w ciągu ostatniego roku aż o jeden punkt procentowy. Co więcej, w górę poszybowała również ogólna wartość zaległych zobowiązań przedsiębiorców. Porównując obecne dane z wynikami na połowę 2018 roku można powiedzieć o wzroście zaległości w wysokości 17 milionów złotych. Wynik ten nie jest tragiczny, niemniej jednak oznacza wciąż pogłębiający się problem, a nie jego stopniowe znikanie.
Mapa zadłużenia polskiego hotelarstwa
Z danych opracowanych przez Grupę BIK jednoznacznie wynika, iż rekordowe zadłużenie branży hotelarskiej jest domeną województwa łódzkiego. W rejonie tym hotelarze zmagają się z nieterminowymi zobowiązaniami na łączną kwotę aż 303,7 mln złotych. Łódzki rekordzista ma na koncie aż 211,5 mln złotych długu, natomiast średnia wartość nieopłaconych na czas należności w Łódzkiem to 961,1 tys. złotych.
Kolejnym województwem z największą kwotą łącznego zobowiązania jest Małopolska, gdzie firmy mają do uregulowania 136,7 mln zł. Z kolei pod względem największej kwoty przeciętnych zaległości przypadających na firmę drugie miejsce na podium zdobywa województwo warmińsko-mazurskie (156,4 tys. złotych). I w końcu kwestia rekordowej zaległości. Po niedoścignionym w niechlubnej kategorii długów hotelarzu z woj. łódzkiego drugie miejsce w rankingu należy się przedsiębiorcy z Pomorza (69,1 mln złotych).
Zadłużenie branży według regionu – zestawienie
Największa liczba dłużników w regionie
- woj. mazowieckie – 156 firm
- woj. dolnośląskie – 139 firm
- woj. małopolskie – 86 firm
Najwyższa łączna kwota zadłużenia w regionie
- woj. łódzkie – 303,7 mln złotych
- woj. małopolskie – 136,7 mln złotych
- woj. mazowieckie – 107,5 mln złotych
Najwyższe średnie zadłużenie na 1 firmę hotelarską w regionie
- woj. łódzkie – 961,1 tys. złotych
- woj. warmińsko-mazurskie – 156,4 tys. złotych
- woj. małopolskie – 129,6 tys złotych
Top 3 rekordowych zaległości 1 firmy hotelarskiej
- firma z woj. łódzkiego – 212,5 mln złotych
- firma z woj. pomorskiego – 69,1 mln złotych
- firma z woj. małopolskiego – 59,4 mln złotych
Źródła:
https://media.bik.pl/informacje-prasowe/467335/hotelarze-nie-lubia-gosci-ktorzy-nie-placa-ale-sami-maja-problemy-z-re
Dodaj komentarz