Od 2019 będzie jeszcze łatwiej o upadłość konsumencką?
Minister Marcin Warchoł zapowiedział w jednej ze swych ostatnich rozmów z mediami, że konieczne są zmiany w przepisach dotyczących upadłości konsumenckiej i sposobu jej ogłaszania.
Zdaniem resortu cała procedura nadawania konsumentowi upadłości jest zbyt mało przejrzysta i klarowna. Konieczne jest nie tylko jej znowelizowanie, lecz także zadbanie o to, by polscy dłużnicy mogli łatwiej restrukturyzować swoje zadłużenia.
Obecne prawo jest dziurawe
Zdaniem Ministra Warchoła obecne przepisy prawne nie sprawdzają nie i nie gwarantują Polkom i Polakom przejrzystych zasad przyznawania upadłości.
Co prawda obecnie obowiązujące prawo jest o wiele przystępniejsze od tego, które obowiązywało w Polsce przed 2015 rokiem, lecz w dalszym ciągu przepisy te mają wiele luk i nieścisłości.
Z tego powodu niezwykle wolno zwiększa się liczba ogłoszonych w Polsce upadłości konsumenckich. Na tę chwilę jest ponad 5 tysięcy nowo ogłoszonych upadłości – choć dłużników, którzy powinni mieć przyznany taki status, jest o wiele wiecej.
Ma być jeszcze lepiej
Minister Warchoł wspominał, że jeszcze w 2014 roku, gdy nowa reforma prawa upadłościowego była wprowadzana w życie, wszyscy spodziewali się nagłego i olbrzymiego wzrostu ogłaszanych upadłości.
Niestety oczekiwania te zawiodły. Wszytko dlatego, że obecne prawo, choć zreformowane ponad 3 lata temu, wciąż jest pełne nieścisłości, przez co uniemożliwia wielu dłużnikom łatwe zrestrukturyzowanie długu i ogłoszenie upadłości.
By zmienić ten stan rzecz resort zapowiada zmiany. Minister chce, by w kwestii prawa upadłościowego w Polsce było jeszcze lepiej. Co więcej – projekt nowej ustawy był już nawet konsultowany i opiniowany. Teraz czeka na odpowiednie posiedzenie rządu.
Dodaj komentarz