Kiedy dostaniemy pouczenie zamiast mandatu?
Podstawa prawna
Art. 41. środki oddziaływania wychowawczego
W stosunku do sprawcy czynu można poprzestać na zastosowaniu pouczenia, zwróceniu uwagi, ostrzeżeniu lub na zastosowaniu innych środków oddziaływania wychowawczego.
Dz.U.2018.0.618 t.j. – Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń
Spis treści:
1. Kiedy wystawiany jest mandat?
2. Kiedy wystawiane jest pouczenie?
3. Co działa na naszą korzyść?
4. Co działa na naszą niekorzyść?
5. Mandat a pouczenie – infografika
Kiedy wystawiany jest mandat?
W praktyce – prawie zawsze. W teorii – mógłby nie być wystawiany prawie wcale. Mandat wystawiany jest z reguły za wszystkie popełnione wykroczenia, nie tylko drogowe. Z reguły policjanci wychodzą z założenia, że skoro mogą nałożyć mandat i mają specjalny taryfikator kar za poszczególne wykroczenia, to należy z niego korzystać.
Jeżeli nie ma specjalnych okoliczności łagodzących (o których więcej w sekcji Co działa na naszą korzyść?), to szansa uniknięcia mandatu jest niemalże zerowa.
Kiedy wystawiane jest pouczenie?
Pouczenie może być wystawione w każdej sytuacji, w której zostało popełnione wykroczenie. Prawo pozwala wystawiać pouczenia zawsze, kiedy czyn niezgodny z prawem jest czynem o niskiej szkodliwości społecznej. Z definicji wszystkie wykroczenia – w przeciwieństwie do przestępstw – charakteryzują się niską szkodliwością społeczną, toteż za każde z nich mogłyby być wystawiane pouczenia.
W praktyce jednak tak to nie wygląda – pouczenie to rzadkość. Od lat mówi się o tym, że policjanci wystawiają mandaty niemal na siłę, żeby tylko wypełnić "limit" wyznaczony przez przełożonego, dlatego o odpuszczeniu nie ma mowy. Na to, czy dostaniemy pouczenie, czy jednak mandat, mogą wpłynąć tak banalne czynniki jak humor policjanta, jego doświadczenie z danego dnia, czy nawet to, czy uda nam się wzbudzić w nim sympatię.
Najczęściej pouczenie wystawiane jest w przypadku:
– nieużycia kierunkowskazów podczas wykonywania manewrów,
– postoju na obszarze objętym zakazem zatrzymywania się,
– nieznacznego przekroczenia prędkości (do 10 km/h),
– jazdy bez świateł,
– przekroczenie podwójnej ciągłej.
Co działa na naszą korzyść?
1. Zero punktów karnych – jedynie kierowcy nieposiadający na koncie punktów karnych mogą liczyć na pouczenie zamiast mandatu (punkty karne resetują się po roku).
2. Brak mandatów w przeszłości – każdy mandat zostaje zapisany w bazie (w przeciwieństwie do punktów karnych jego obecność nigdy się nie "resetuje") i jedynie kierowcy nie mający żadnych mandatów na koncie mogą liczyć na łagodniejsze traktowanie.
3. Praca w służbach mundurowych – policjanci wiedzą najlepiej, że w służbach mundurowych wszystkie wykroczenia wpływają na niekorzyść danej osoby (np.: pod względem ewentualnych awansów), dlatego często są bardziej pobłażliwi wobec żołnierzy, strażaków, czy kolegów po fachu.
4. Status studenta – zdarza się, że policjanci są bardziej wyrozumiali wobec młodych osób uczących się w szkole wyższej i są skłonni zastosować wobec nich pouczenie zamiast mandatu.
5. Bycie bezrobotnym – w szczególnych przypadkach fakt bezrobocia może działać na korzyść danej osoby – jeżeli czyn był o bardzo małej szkodliwości, a policjant widzi, że osoba, która ten czyn popełniła, ma niewiele środków do życia, może podarować wykroczenie i dać jedynie pouczenie ustne.
6. Długi staż posiadania prawa jazdy – kierowcy, którzy przez wiele lat prowadzą auto i nie dorobili się w swojej historii kolekcji punktów karnych i mandatów, mogą liczyć na to, że przy pierwszym zatrzymaniu skończy się jedynie na pouczeniu.
Co działa na naszą niekorzyść?
1. Wulgarne zachowanie – jest to bardzo często spotykana postawa kierowców, którzy udają, że nie wiedzą, za co zostali zatrzymani. Policjant na służbie jest nadal człowiekiem i tak samo, jak kierowca, działa pod wpływem emocji, dlatego używanie wulgaryzmów lub podnoszenie głosu raczej nie spowoduje, że uda nam się udowodnić, że zadługujemy na pouczenie – może jedynie przybliżyć nas do otrzymania mandatu.
2. Wchodzenie w dyskusję – czyli tak zwane "ja wiem lepiej, co zrobiłem" – tego typu racje możemy udowadniać jedynie w sądzie. Dyskusja podczas kontroli z pewnością wpłynie na niekorzystną ocenę naszego wykroczenia.
3. Posiadanie punktów karnych – kierowca, który posiada na swoim koncie punkty karne, raczej nie może liczyć na łagodne traktowanie.
4. Popełnienie podobnego wykroczenia w przeszłości – taka sytuacja zupełnie nie sprzyja otrzymaniu pouczenia, wręcz przeciwnie. Fakt, że poprzedni mandat niczego nas nie nauczył i po raz kolejny popełniliśmy to samo wykroczenie, skłoni policjanta do wystawienia kolejnego (być może nawet wyższego) mandatu.
Mandat a pouczenie – infografika
Wszystkie komentarze
Wg mnie bardzo liczy się też dobra, umiejętna rozmowa w połączeniu z brakiem mandatów i długim posiadaniem prawa jazdy może zdziałać cuda. Sam tak dwukrotnie uniknąłem mandatów za brak zapiętych pasów i braku gaśnicy.
Fory dla studentów, otaaak!!!!
ale uważajcie z tym mówieniem, że sie jest ze służby!!!!! bo ja kieyś powiedziałem, że jestem żołnierzem ale że nie mam teraz żadnej legitymacji ani przepustki przy sobie, a oni cos tam sprawdzili w jakiejś bazie i wyszło, że mnie nie ma i jeszcze chcieli mnie na komende brac
Dodaj komentarz