Rzecznik Finansowy walczy o prawa bliskich poszkodowanego
Zdawać by się mogło, że władza sądownicza powinna działać wedle wspólnie i jednolicie ustalonych priorytetów. Czasami jednak zdarzają się sytuacje, w których orzecznictwo wykazuje znaczące rozbieżności. W jednej z takich spraw głos zabrał sam Rzecznik Finansowy. Wystosował on wniosek do Sądu Najwyższego o wydanie uchwały ostatecznie rozstrzygającej spór ekspertów.
W związku z widoczną rozbieżnością w orzecznictwie Rzecznik Finansowy złożył wniosek do naczelnego organu władzy sądowniczej w Polsce, Sądu Najwyższego, o wydanie oficjalnej uchwały rozstrzygającej istniejącą lukę w przepisach prawa cywilnego. Sprawa dotyczy dokładnie uprawnień rodziny poszkodowanego do zadośćuczynienia w przypadku, gdy ten przeżyje, lecz dozna poważnego uszczerbku na zdrowiu. Uchwała może mieć zastosowanie w takich sprawach, jak wypadki komunikacyjne czy pozwy o błąd w sztuce lekarza.
Do tej pory orzecznictwo nie było spójne
Wniosek Rzecznika Finansowego wynika z faktu wydania przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uchwały z 22 października 2019 roku (sygn. akt I NSNZP 2/19). W dokumencie tym Izba zajęła zupełnie przeciwstawne stanowisko do tego, jakie kilka miesięcy wcześniej przedstawione zostało przez Izbę Cywilną Sąd Najwyższego. Według pierwszej uchwały sąd ma możliwość przyznania zadośćuczynienia za krzywdę najbliższym osobom poszkodowanego, który na skutek czynu niedozwolonego doznał ciężkiego i trwałego uszczerbku na zdrowiu. Według drugiej – październikowej – przyznanie zadośćuczynienia jest nieuzasadnione.
Rzecznik Finansowy – najważniejsze informacje
Rzecznik Finansowy to państwowy urząd Rzeczypospolitej Polskiej, którego najważniejszym zadaniem jest dbanie o interesy poszczególnych stron umowy ubezpieczenia. W tym znaczeniu Rzecznik Finansowy reprezentuje zarówno ubezpieczającego, jak i ubezpieczonego, a także uposażonych lub uprawnionych do praw wynikających z tytuły ubezpieczenia. Więcej informacji na temat obowiązków Rzecznika Finansowego znaleźć można w naszym artykule poświęconym urzędowi.
Powód nie wie, na czym stoi
Zadośćuczynienie, o które powstał cały szum, mogłoby dotyczyć wielu różnych postępowań – przede wszystkim zaś tych, wobec których zastosowanie mają zapisy kodeksu cywilnego dotyczące szkody lub umowy ubezpieczenia. Mowa więc przykładowo o wypłatach z policy OC komunikacyjnego, jeśli poszkodowany ucierpiał w wypadku samochodowym. Takie same zasady mogą być też zastosowane w odniesieniu do bliskich osób poszkodowanych w wyniku błędów medycznych, na przykład tych popełnionych przy porodzie. Siatka możliwych zastosowań jest ogromna. To, w czym tkwi problem, to brak spójnego orzecznictwa.
Potrzebna zgoda Izb
Jedna z Izb Sądu Najwyższego wydała uchwałę, według której sąd może orzec o wypłacie zadośćuczynienia na rzecz rodziny poszkodowanego, który przeżył wypadek lub inną szkodę, lecz znacząco podupadł na zdrowiu. Z kolei inna Izba Sądu Najwyższego wydała decyzję przeczącą pierwszemu orzecznictwu, wprawiając w osłupienie nie tylko powodów, lecz także wszystkich ekspertów prawa śledzących orzecznictwo w zakresie zobowiązań i czynów niedozwolonych.
Stanowisko Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych było zaskakujące, bo problem wydawał się już bezdyskusyjnie rozstrzygnięty. Dlatego we wniosku zaproponowałem rozważenie skierowania sprawy do rozpatrzenia przez pełen skład SN, skład połączonych Izb lub skład całej izby. Chodzi o to, żeby taka uchwała uzyskała moc zasady prawnej
– wyjaśnia Mariusz Jerzy Golecki, Rzecznik Finansowy.
Gdyby Sąd Najwyższy wydał uchwałę rozpatrzoną przez pełen skład Sądu, skład połączonych Izb lub skład całej izby, wypracowane orzeczenie pozwoliłoby w przyszłości uniknąć sytuacji podobnych do zaistniałej obecnie. Spójna i wiążąca uchwała usunęłaby także niepewność po stronie obywateli, z których część być może będzie zmuszona dochodzić podobnych roszczeń w przyszłości.
Potrzebna uchwała dla cierpiących ludzi
Mariusz Jerzy Golecki pełniący stanowisko Rzecznika Finansowego nie dał za wygraną i postanowił złożyć wniosek o uchwałę do Sąd Najwyższego, tłumacząc, że na braku jednolitego orzecznictwa najbardziej cierpią bliscy poszkodowanych:
Kwestia ta jest niezwykle istotna tym bardziej, że chodzi o grupę osób szczególnie doświadczonych przez los. Nie mają one sił i środków na sądową walkę z ubezpieczycielem. W głównej mierze chodzi tu o przypadki obejmujące tzw. stany terminalne czy wegetatywne, czyli takie w których poszkodowany żyje, ale nie ma z nim żadnego kontaktu lub kontakt ten jest mocno ograniczony, a leczenie nie rokuje znaczącej poprawy
Przypadki z życia wzięte
Chcąc nadać problemowi bardziej ludzką twarz, Rzecznik Finansowy opracował listę przykładów stanów faktycznych, w których znalazł się poszkodowany wraz ze swoją rodziną. Rzecznik przywołał między innymi wyrok zasądzający po 80 tys. złotych zadośćuczynienia dla dwójki małoletnich dzieci, których ojciec uległ poważnemu wypadkowi drogowemu. Obecnie mężczyzna jest niezdolny do samodzielnej egzystencji, przez co nie może on uczestniczyć w wychowaniu potomstwa. W bardzo podobnej sytuacji inny sąd całkowicie oddalił powództwo żony i dwójki dzieci.
Liczę na to, że kolejna uchwała jednoznacznie potwierdzi uprawnienia rodzin poszkodowanych. Wiele argumentów i korzystnych dla osób najbliższych ofiar wypadków czy też błędów w sztuce medycznej znaleźliśmy w polskim orzecznictwie […] Rozstrzygnięcie tej kwestii przez Sąd Najwyższy usunie niepewność prawną, stanowiącą ryzyko da podmiotów rynku finansowego, w szczególności tych, które takie roszczenia zaczęły realizować po uchwałach z marca 2018 r.
– podsumowuje cytowany wyżej Mariusz Jerzy Golecki.
Źródła:
https://rf.gov.pl/sprawy-biezace/Rzecznik_Finansowy_walczy_o_prawa_rodzin_osob_najciezej_poszkodowanych__23130
Dodaj komentarz