Zaawansowane prace nad bonem turystycznym 1000 plus
Jak poinformowało Polską Agencję Prasową Ministerstwo Rozwoju, w resorcie trwają obecni zaawansowane prace nad rozwiązaniem mającym pomóc podnieść się turystyce po ciosie, jakim okazała się być trwająca pandemia koronawirusa. Jaką formę przyjmie „1000+ dla turystyki” i komu będzie przysługiwać?
Polski rząd stara się zapewnić rodaków, że ma obecną sytuację pod kontrolą. Pomimo licznych wątpliwych decyzji i działań, poszczególne resorty rządu PiS stają na głowie, by stracić w tej sytuacji jak najmniej poparcia. Jedną z kwestii, o której zapewniło Ministerstwo Rozwoju, są zaawansowane prace nad bonem turystycznym.
Potrzebujesz dodatkowej gotówki? Sprawdź najlepsze:
Kredyty przez Internet – wypłata nawet w 1 dzień
Pożyczki na dowód – wypłata nawet w 15 minut
Pomoc o wartości 1000 złotych ma na celu wesprzeć branżę turystyczną, która obecnie znajduje się w opłakanym stanie. A to przecież dopiero początek odczuwania skutków światowej pandemii. W ciągu najbliższych dni zapewne dojdzie do udostępnienia bardziej szczegółowych informacji na temat wsparcia.
Owe zaawansowane prace mają bowiem na celu ustalenie, w jakiej formie, komu i w jaki sposób zostaną przekazane pieniądze. Kolejną kluczową dla rozpoczęcia finansowania kwestią będzie ustalenie wartości całego projektu pomocowego. Jak się okazuje, bony turystyczne będą trafiać nie do przedsiębiorstw turystycznych, a samych turystów.
Zaawansowane prace nad 1000+ dla turystyki
Przy tworzeniu programu wsparcia polskiej branży turystycznej z Ministerstwem Rozwoju ściśle współpracuje Polska Organizacja Turystyczna. W ramach programu rodacy spełniający określone warunki będą mogli otrzymać bon o wartości 1000 złotych. Jego przeznaczeniem będzie wycieczka bądź inne wydarzenie turystyczne.
Sprawdź także: Program 1000 Plus – wsparcie dla turystyki
Co oznacza w tym przypadku stwierdzenie „zaawansowane prace”? Na ten moment wszelkie działania resortu rozwoju zmierzające do utworzenia nowego programu mają charakter wewnętrzny. Oznacza to, że członkowie Ministerstwa dokonują różnych konsultacji co do formy, wartości całego projektu oraz sposobu przekazania środków obywatelom.
Kiedy dodatkowe pieniądze mają trafić do portfeli Polaków, którzy zakwalifikują się do programu? Jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi wiceministra rozwoju Olga Semieniuk poinformowała, że może to nastąpić już w drugiej połowie bieżącego roku. Warto jednak dodać, iż jest to „bardzo optymistyczna wersja”.
Skąd środki na bony turystyczne?
Podczas tej samej rozmowy wiceszefowa resortu rozwoju poruszyła temat źródła finansowania programu wsparcia turystyki. Przed Wielkanocą Ministerstwo Rozwoju było jeszcze na etapie poszukiwania środków, które można by przeznaczyć na takie wsparcie. Olga Semieniuk wyraziła także wtedy nadzieję, że nie będzie musiała się do nich „dorzucić” sama branża turystyczna.
Oznacza to, że jeżeli środków na kolejną bezpośrednią dopłatę „do ręki” Polaków nie starczy pieniędzy z budżetu, za ratowanie samych siebie będą płacić przedsiębiorcy turystyczni. I chociaż reprezentantka resortu stwierdziła, iż „ma nadzieję”, że do tego nie dojdzie, to przeraża fakt, że rząd w ogóle rozważa podobne rozwiązanie.
Poza informacjami odnośnie 1000+ dla turystyki, resort przypomniał o jeszcze jednym środku ochrony turystów. W specustawie, która obowiązuje od 31 marca 2020 roku pojawiło się narzędzie opóźnienia odstąpienia od umowy w formie vouchera na 180 dni od dnia, w którym miało odbyć się dane wydarzenie.
Dodaj komentarz