“M jak Miłość” a scoring i zdolność kredytowa
Gosia (Joanna Koroniewska) żaliła się swojemu byłemu mężowi Michałowi (Paweł Okraska), że nie dostała kredytu w jednym z Banków. Nie znamy dokładnych przyczyn negatywnej decyzji kredytowej (Gosia korzystała wcześniej z usług parabankowych instytucji finansowych, może więc ma negatywną historię kredytową w BIK lub po prostu brakuje jej zdolności kredytowej z uwagi na prowadzoną działalność gospodarczą).
Wiemy natomiast co powiedział jej Michał, teoretycznie lepiej obeznany w sprawach finansowych. Doradził jej, że „(…) przede wszystkim trzeba złożyć wniosek do kilku banków”.
Serial ogląda kilka milionów Polaków, stąd niezwłocznie chcemy sprostować wypowiedź jednego z jego bohaterów. Szanowni użytkownicy: pamiętajmy, że każdy złożony wniosek kredytowy do Banku/SKOKu obniża naszą zdolność kredytową i negatywnie wpływa na scoring BIK i scoring poszczególnych instytucji finansowych !
Każde takie zapytanie jest bowiem widoczne w BIOZ czyli Bazie Informacji o Zapytaniach. Bank/SKOK, rozpatrujący nasz wniosek kredytowy, dowie się, że 15 minut temu złożyliśmy wniosek u konkurencji. I odpowiednio na ten fakt zareaguje. Duża ilość zapytań w krótkim czasie jest negatywną wskazówką dla instytucji finansowej. O sprawie pisaliśmy m.in. w tym artykule.
Nasza porada jest prosta: chcąc zaciągnąć dowolny kredyt zapoznajmy się najpierw z warunkami poszczególnych ofert (przydatne są np. internetowe porównywarki kredytowe), wybierzmy najlepszy naszym zdaniem produkt i złóżmy jeden wniosek kredytowy. W ten sposób budujemy pozytywny wizerunek naszej historii kredytowej i unikamy obniżenia scoringu. A scenarzystom serialu zalecamy ostrożne udzielanie porad finansowych ustami bohaterów.
Wszystkie komentarze
Jedyne wyjście - nie oglądać tego :)
Ten serial jest w ogóle mało rozsądny. Marnowanie czasu
Dodaj komentarz