Gwiazdy z komornikiem: Marta Grycan
W styczniu 2013 roku jeden z kolorowych magazynów poinformował o problemach Marty Grycan. Powodem interwencji komorniczej były długi. Celebrytka nie płaciła czynszu wspólnocie mieszkaniowej, od której wynajmowała lokal na swoją cukiernię. Jak poinformował magazyn, były to wielomiesięczne zaległości w opłatach.
Wezwania do regulacji zaległości nic jednak nie dały i sprawa trafiła do komornika.
Obwieszczenie o licytacji komorniczej wisiało na tablicy ogłoszeń w jednym z warszawskich sądów, a jego treść wskazywała na adres cukierni Marty Grycan.
Robert Damski, rzecznik prasowy Krajowej Rady Komorniczej potwierdził wówczas medialne spekulacje:
– Adres licytacji jednoznacznie wskazuje osobę, której rzeczy są licytowane. Potwierdzam informację o licytacji, która odbędzie się 6 lutego w lokalu użytkowym przy ulicy Nowolipki 12 w Warszawie.
Pod młotek miały pójść między innymi lady chłodnicze, ekspres do kawy i meble.
Mimo dość skomplikowanej sytuacji, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Warszawie poinformował, że Marta Grycan uniknie zlicytowania wyposażenia jej cukierni, o ile do 6 lutego 2013 roku ureguluje zaległości.
Dług został spłacony na czas, jednak przy tej okazji wyszło na jaw, że wspólnota mieszkaniowa budynku, w którym działa cukiernia podwyższała czynsz za wynajem. Magazyn informował, że kiedy Adam Grycan zapytał, dlaczego narzucane mu są tak wysokie ceny, usłyszał, że skoro jest zamożny, to musi płacić więcej. Grycan przestał opłacać wygórowany czynsz i zgłosił sprawę do urzędu miasta. Mimo to, sprawa została nagłośniona i mąż celebrytki postanowił uregulować zaległości.
Dodaj komentarz