Wszystkie komentarze
zgadzam sie z stwierdzeniem że bank pocztowy to czarny koń. mimo że sam wolę bardziej nowoczesną jakkolwiek by to nie brzmiało bankowość to bardzo doceniam ich mądrą politykę. nie wkładają dużej kasy w reklamy w tv czy na mieście a po prostu rozmawiają z klientami poczty i ich próbują werbować. świetny kanał komunikacji!!!
trafili w tzw nisze rynkowa moim zdaniem
parys ale nie wiem czy mowisz pozytywnie czy negatywnie bo moim zdaniem maja moze troszke chalupnicze metody ale tez bardzo skuteczne i rozsadne bo na pocztce czesto chodza polacy 60+ robic tam przelewy itp takich latwiej przekonac a bezposrednio tez latwiej przez kasjerke niz jakakolwiek reklama w tv czy na bilbordzie. ja uwazam ze bank pocztowy jest ok
bank pocztowy to jest czarny kon rynku pozyczek i uslug bankowych. bedzie o nich coraz glosniej
abstrahując od mojej opinii o zadłużeniu Polski i Polaków - bardzo przyjazna oferta. Z pewnością doskonale wycelowana w odpowiedniego klienta. W czasie świąt wydatki rosną o kilkaset procent, mnie święta kosztują około 1000-1500 zł - w zależności od prezentów, a specjalnie dużej rodziny nie mam. TYlko że ja mam oszczędności więc nie muszę sie zapożyczać ale oczywiśćie rozumiem wszystkich którzy tak jak ja wydają w grudniu znacznie więcej niż zwykle. to zrozumiałe
Dodaj komentarz