Mini Ratka na pierwszy dzwonek, czyli jest drogo
Wrzesień to miesiąc wzmożonych wydatków, nie tylko dla rodzin wysyłających swoje dzieci do szkoły. Pamiętają o tym banki, które są szczególnie aktywne w promowaniu swoich produktów. W PKO BP natrafimy na Mini Ratkę z „niskim oprocentowaniem”, która w praktyce okazuje się dość drogim kredytem.
Mini Ratka – wrześniowa oferta:
- Kredyt od 1000 do 120 000 zł
- Spłata od 1 do 9 miesięcy
- Pieniądze na dowolny cel
- Oferta do 30 września 2016
Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda w porządku: oprocentowanie zmienne 0,99%, prowizja 9,99%. Gdy jednak spojrzymy na RRSO, czyli najważniejszy parametr określający koszt kredytu, czeka nas niemiłe zaskoczenie – wynosi aż 30,47%. Jednym słowem – to bardzo drogi kredyt.
W przykładowym kredycie PKO, koszty wyglądają następująco: kredyt 2700 zł na 9 miesięcy, rata wynosi 334,71 zł.
Sprawdź także czym jest mini chwilówka.
Czy konkurencja ma taniej ? Tylko nieznacznie. Przy identycznych warunkach kredytowych (2700 zł na okres 9 miesięcy), koszty wyglądają następująco:
1) Alior Bank – oferta -60% dla solidnych, miesięczna rata: 318 zł
2) Bank SMART, miesięczna rata: 326,71 zł
W dodatku Mini Ratka to nie kredyt online, aby otrzymać pieniądze konieczna jest wizyta w placówce banku.
Wszystkie komentarze
masakra ile zawsze pieniędzy się wydaje na wyprawkę dla dzieciaka. My i tak jesteśmy oszczędni i kupujemy w Bidronce, Auchan, książki głównie używane od rok starszych dzieci ale mimo wszystko wiadomo, ze dzieciaki rosną, co rok a właśicwie to i częściej trzeba nowe stroje na wf, kapcie na zmianę itp długo by można wymieniać. 500 zł które dostajemy to naprawdę wybawienie ale pomyśleć że przez wszystkie lata miliony rodzin musiały sobie radzić bez tego i radziły sobie!
To 500 zł to głupota dla mnie, porobiło się dużo dzieciorobów ciągną hajs z państwa a państwo żeby zatkać tą dziurę budżetową ściąga pieniądze z innych niewolników.. hmm przepraszam ooobywateli.
Dodaj komentarz