Średni dług seniora to prawie 20 000 zł
Zaległości ma prawie 290 tys. seniorów. Średnia zaległość sięga 19 599 zł, jednak rekordzista z Mazowsza ma do spłacenia już ponad 103 mln zł. Problemy emerytów mogą się pogłębić jeszcze bardziej z powodu możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę.
Chociaż maleje liczba zadłużonych seniorów, to kwota zadłużenia rośnie
Na zaległości emerytów składają się niespłacone kredyty – 3,6 mld zł oraz pozostałe zaległości – 2,07 mld zł. Niepokojące, że w trakcie roku wartość ich zobowiązań opóźnionych o minimum 60 dni na kwotę co najmniej 200 zł wzrosła o 24%. W przypadku seniorów, przede wszystkim wzrosły długi niezwiązane bezpośrednio z kredytami, które wynikają między innymi z niezapłaconych rachunków telefonicznych, opłat za telewizję, Internet, rat pożyczek, czynszów oraz zgłoszone przez firmy windykacyjne.
Podsumowując, aktualnie seniorzy mają do zwrotu o ponad 1 mld zł więcej tego typu zobowiązań niż w ubiegłym roku. To właśnie też z tego powodu wzrosła średnia wartość niespłaconego długu emeryta z 16 070 do 19 599 zł. Co więcej, suma zaległości rośnie znacznie szybciej niż liczba dłużników. W trakcie roku osób po 64. roku życia z zaległościami przybyło tylko o 4,89 tys. (1,7%) do 289,45 tys. osób. Natomiast kwota zdążyła zwiększyć się o jedną czwartą.
Prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK, tłumaczy:
– Wbrew powszechnej opinii, że to dzieci i wnukowie pomagają swoim Babciom i Dziadkom, rzeczywistość często wygląda inaczej. To właśnie najstarsze pokolenie wyposażone w pewne źródło dochodów wspiera realizację konsumpcyjnych potrzeb osób młodych. W efekcie seniorzy stają się „ofiarami” konsumpcjonizmu i braku odpowiedzialności młodszych członków rodziny. Biorą na prośbę dzieci czy wnucząt kredyt, słysząc zapewnienia, że młodzi pomogą, sami jednak nie mogą wziąć kredytu, pożyczki ze względu na brak stałej pracy lub zatrudnienie na umowach cywilno – prawnych. Niestety nierzadko okazuje się, że kredytobiorca zostaje z problemem sam, bowiem dzieci,wnuki wbrew obietnicom nie pomagają w spłacie rat, a sytuacja dopiero wychodzi na jaw gdy do drzwi puka firma windykacyjna. Jednocześnie, z wiekiem rosną też wydatki na leki czy rehabilitację, na co nie zawsze wystarcza skromna emerytura czy renta.A dodatkowo pojawia się też chęć realizacji od lat odkładanych planów czy marzeń – wyjaśnia.
Problemy seniorów na tle innych
Patrząc szerzej na problem zadłużenia całego społeczeństwa, to sytuacja emerytów nie jest najgorsza. W ciągu roku liczba osób z problemami finansowymi widocznymi w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK powiększyła się o prawie 6%. Za to niesolidnych dłużników-seniorów przybyło o niecałe 2%. Okazuje się, że wśród osób w wieku 65+ nieterminowe płatności ma jedna osoba na dwadzieścia. Natomiast w grupie 35-44 latków nieopłacone w terminie raty i rachunki posiada jedna osoba na dziewięć.
Seniorzy stanowią 12% ogółu wszystkich nieterminowych dłużników, chociaż ich udział w społeczeństwie wynosi około 20%.
Dodaj komentarz