Tesla na taksówce w Warszawie
Lech Kaniuk, prezes iTaxi twierdzi, że w przeciągu od sześciu do ośmiu lat, całą flotę w jego firmie będą uzupełniały samochody elektryczne. Ponadto Kaniuk chce otworzyć własną sieć ogólnodostępnych stacji doładowujących samochody elektryczne.
Co ciekawe, krążą głosy, że EcoCar z końcem pierwszego kwartału bieżącego roku również ma wprowadzić Teslę do swojej floty.
Nieprzygotowana Polska
W naszym kraju bardzo dużo mówi się o zanieczyszczaniu powietrza, sprzedaż diesli spada, kupno aut elektrycznych powoli wzrasta. Polska chce postawić na pojazdy przyjazne ekologii. Póki co, nie mamy nawet podstaw, aby na drogach pojawiały się auta elektryczne.
Stacji ładujących tego typu pojazdy jest w Polsce bardzo mało. Taksówkarze twierdzą, że nawet w samej Warszawie ich liczba jest bardzo mała.
Wyścigi w branży taksówkarskiej
Firmy taksówkowe starają się być liderem w swojej branży. Mytaxi posiada około czterdzieści elektrycznych aut, które oferują przewóz Klientów w Warszawie i Krakowie. W walce o pierwszą Teslę przegrało EcoCar, które zaledwie kilka dni temu informowało, że planuje nabyć flagowy model S.
Firmy taksówkowe bardzo chciałyby wprowadzić jak najwięcej aut elektrycznych, lecz w naszym kraju jest to utrudnione, przede wszystkim ze względu na niską liczbę stacji ładujących oraz cenę e-aut.
Plan rządu
Plan rządu, który zakładał milion aut elektrycznych w 2025 roku może się nie spełnić – twierdzą eksperci. Ludzie obawiają się inwestować setki tysięcy złotych w samochody elektryczne, nie wiedząc, jak daleko zajadą, czy gdzie znajdą najbliższą ładowarkę, która będzie pasowała do ich samochodu. Czy nasze władze postanowią rozwiązać ten problem i rozwijać infrastrukturę dla aut elektrycznych – czas pokaże.
Dodaj komentarz