Złe nastroje wśród małych i średnich firm
Wskaźnik EFL sięgnął 52,9 pkt. W porównaniu do II kwartału bieżącego roku zmalał o 8,3 pkt. To duża różnica, bo jak zapewnia przes EFL, Radosław Kuczyński, do tej pory zmiany sięgały od 1 do 3 pkt.
– Nastroje w sektorze mikro, małych i średnich firmach monitorujemy już od ponad 3 lat i jesteśmy przygotowani na cykliczną powtarzalność wyników. Zgodnie z tendencjami z poprzednich lat, spodziewaliśmy się mniej optymistycznych prognoz w III kwartale, jednak nie w aż tak dużej skali – wyjaśnia prezes EFL.
Jak dodaje, na taki wynik wpływa kilka czynników, ale jako najistotniejsze wymienia dwa:
– wewnętrzny – brak osób chętnych do podjęcia pracy
– zewnętrzny – polskie firmy prawdopodobnie zaczynają odczuwać spowolnienie gospodarki Niemiec, które są głównym partnerem handlowych polskiego przemysłu
Chociaż wynik barometru EFL był niekorzystny, to eksperci twierdzą, że 52,9 pkt to nadal więcej niż próg OR (to podstawowa miara analityczna, zastosowana do wyników badania, stanowi ją algorytm stworzony na podstawie danych zgromadzonych w trakcie badania przedsiębiorców). Prognozują, że mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa nadal mają szansę na rozwój w najbliższym czasie.
Źródło: media EFL
Dodaj komentarz