Zmiany dla osób chcących pracować w Wielkiej Brytanii
Theresa May poinformowała o nowym planie brytyjskich władz. Skończy się swoboda przepływu imigrantów. Nie każdy mieszkaniec państw należących do Unii Europejskiej, będzie mógł przyjechać w poszukiwaniu lepszego życia na Wyspy. Wstęp uzyskają jedynie wybrane osoby.
Zmiany wejdą w życie, kiedy Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej. Od tego momentu, do brytyjskiego rynku pracy będą dopuszczani przede wszystkim najbardziej wykwalifikowani pracownicy. Theresa May podkreśliła, że to kraj będzie wybierał tych, których chce przyjąć.
Kim będą osoby uprzywilejowane? Mowa tu o wszystkich specjalistach. Sytuacja wygląda gorzej w przypadku osób bez wykształcenia, które do tej pory wyjeżdżały do Wielkiej Brytanii głównie do pracy fizycznej. Wszyscy obywatele państw mają być traktowani jednakowo, ale nowe przepisy mogą uwzględnić porozumienia handlowe.
Portal MojaWyspa.co.uk, przywołuje słowa Theresy May:
“Nasz nowy system imigracyjny ma premiować ludzi za ich umiejętności i kwalifikacje. Im wyższe, tym chętniej ich zapraszamy do naszego kraju. Liczba osób najniżej wykwalifikowanych zostanie zredukowana w ciągu kilku lat po Brexicie. To z kolei sprawi, że roczny wskaźnik migracji spadnie, zgodnie z naszymi obietnicami. Jednocześnie skupimy się na systemie szkoleń zawodowych dla brytyjskich pracowników, którzy będą przygotowywani między innymi do odpowiedzialnych stanowisk na rynku pracy przyszłości.”
W Wielkiej Brytanii będą mogły pracować osoby wykształcone, ale i one muszą spełniać odpowiednie warunki – np. będą musiały zarabiać określoną kwotę minimalną. Ma to zapobiec ewentualnemu konkurowaniu z pracownikami “na miejscu”.
Specjaliści będą mogli zabrać swoje rodziny ze sobą – o ile otrzymają takie zaproszenia od pracodawców.
Co w przypadku osób, które już od dawna mieszkają na Wyspach?
Mówiąc w skrócie – będą mogli zostać. Co więcej, ich prawa się nie zmienią. Natomiast ci, którzy dopiero co myślą, aby do nich dołączyć, nie będą mieli już tak kolorowo. Z zapowiedzi wynika, że podróże do Wielkiej Brytanii również mogą zostać ograniczone.
Szczegóły nie są jeszcze jednak znane – prawdopodobnie poznamy je dopiero po negocjacjach Królestwa z Unią Europejską.
Dodaj komentarz