Ekonomia współdzielenia
Otaczający nas świat nieustannie się zmienia i ulega coraz to nowszym trendom. Nie inaczej jest w kwestii gospodarki, jaka na przełomie ostatnich lat niemal całkowicie poddała się innowacyjnemu modelowi ekonomii współdzielenia. Na czym polega to zjawisko i z czym się ono wiąże?
Spis treści:
- Czym jest ekonomia współdzielenia?
- Na czym polega ekonomia współdzielenia?
- Ekonomia współdzielenia - branże
- Ekonomia współdzielenia na świecie
- Ekonomia współdzielenia w Polsce
- Ekonomia współdzielenia - podsumowanie
Czym jest ekonomia współdzielenia?
Zjawisko to uległo dynamicznemu rozwojowi zaraz po wybuchu kryzysu finansowego z roku 2008. Jego istotna polega na stopniowym odchodzeniu od zasad szeroko rozumianego konsumpcjonizmu na rzecz wzajemnego świadczenia sobie usług przez użytkowników rynku – współużytkowania, współtworzenia i współkupowania przez nich dóbr oraz usług.
Ekonomia współdzielenia, nazywana także ekonomią współpracy lub dzielenia się, jest współcześnie obserwowanym zjawiskiem społecznym, jakie fundamentalnie zmienia dotychczasowe modele organizacyjno-dystrybucyjne światowego rynku zbytu.
Można powiedzieć, iż ekonomia współdzielenia zakłada dzielenie się, pożyczanie i wymienianie się produktami między konsumentami, a właściwie już prosumentami (podmiotami zaangażowanymi we współtworzenie, czyli jednoczesną produkcję i konsumpcję dóbr lub usług). Wszystko to po to, by każdy użytkownik mógł skorzystać współdziałaniu, a co równie istotne – by zwiększyć efektywność wykorzystania zasobów.
Na czym polega ekonomia współdzielenia?
Podstawowym założeniem ekonomii współdzielenia jest – jak sama nazwa wskazuje – dzielenie się dobrami i usługami między konsumentami.
Szeroko zakrojona współpraca między użytkownikami rynku ma na celu stopniową likwidację obecnego modelu społeczeństwa konsumpcyjnego i stworzenie świata, w którym każdy może korzystać z dóbr, tak naprawdę ich nie posiadając. Zamiast korzystać z własnego auta, można wybrać się w podróż wraz z innym samotnym kierowcą – w ten sposób obaj użytkownicy złożą się na wspólny przejazd i każdy z nich na tym zyska. Jest to tak zwany carpooling. A zamiast korzystać z hotelu, można przenocować w apartamencie osoby prywatnej – dzięki temu gospodarz zarobi na wynajmie, a Konsument nie przepłaci na spaniu w hotelu.
Ekonomia współdzielenia ma wpłynąć na społeczeństwo i spowodować, by ludzie zaprzestali kupowania setek niepotrzebnych produktów i usług).
Tym więc ekonomia współdzielenia ma umocnić więzy międzyludzkie, zbudować w społeczeństwie umiejętność przedsiębiorczej współpracy, a przede wszystkim – zwiększyć efektywność wykorzystywania zasobów i zminimalizować ich marnotrawienie.
Ekonomia współdzielenia - branże
Coraz popularniejsza w ostatnich czasach ekonomia współdzielenia znalazła zastosowanie niemal w każdej branży. Ten ekonomiczny model “recyklingu” wszelkich dóbr i usług opiera się na schemacie transakcji “peer to peer”, czyli “równy równemu”, a jego głównym miejscem działania są specjalnie przystosowane platformy internetowe.
Zjawisko ekonomii współdzielenia możemy odnaleźć w takich branżach, jak:
- jubilerstwo (“Przynieś starą biżuterię, a my przetopimy ją na nową!”),
- transport i komunikacja (wspólne podróżowanie lub parkowanie za pomocą aplikacji Uber, Blablacar czy iParkomat),
- bankowość (“Poświęć swój czas i poleć znajomemu nasz bank – my zyskamy Klienta, znajomy otworzy korzystne konto bankowe, a Ty zarobisz 100 złotych!”),
- przemysł odzieżowy (wszelkie second-handy czy coraz częściej organizowane w polskich centrach handlowych pchle targi odzieżowe),
- turystyka i hotelarstwo (wynajmowanie prywatnego lokum jako alternatywa dla hoteli),
- gastronomia (przykładowo: aplikacja EatAway czy wciąż rozwijające się zjawisko “foodsharingu”, polegające na przynoszeniu nieskonsumowanych potraw do ustawionych na ulicach miast lodówek – po to, aby ktoś inny mógł z nich skorzystać),
- akcje charytatywne (przykładowo: zbiórki starych i nieużywanych przez konsumentów kocy oraz pledów na rzecz wyposażenia pobliskich schronisk dla zwierząt).
Rozwój zjawiska ekonomii współdzielenia ma charakter ekspansywny, co oznacza, iż coraz częściej owe tendencje odnaleźć można niemal we wszystkich branżach. Powyższe przykłady to zaledwie czubek góry lodowej, która swym podłożem sięga niemal do wszelkich dziedzin życia codziennego. Dzięki wtórnemu wykorzystaniu, konsument może poświęcić mniejszą ilość wydawanych środków, a tym samym ograniczyć zaciąganie zobowiązań finansowych, takich jak np. pożyczki na raty.
Ekonomia współdzielenia na świecie
Ekonomia współdzielenia rozpowszechniła się niemal na całym świecie – i to nie tylko w tych krajach, które należą do nacji wysoko rozwiniętych gospodarczo, lecz także w tych społeczeństwach, które jeszcze nie odkryły nawet konsumpcjonizmu – chociażby w wielu wciąż dzikich plemionach afrykańskich, gdzie współdzielenie się oraz system wymiany towarów funkcjonuje od zarania dziejów.
Nowa tendencja na ekonomiczny “recykling” zasobów ludzkich znalazła zastosowanie niemal w każdej ogólnoświatowej branży – poczynając od transportu i hotelarstwa, a kończąc nawet na przemyśle odzieżowym czy jubilerskim.
Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że ekonomia współdzielenia dotarła wszędzie i że w każdej dziedzinie życia znajdziemy tego przykład. Łatwo zresztą zauważyć, że współcześnie zauważana ekonomia współpracy konsumenckiej początki swej genezy zawdzięcza ludziom żyjącym na ziemi nawet kilkanaście lat temu i ich systemowi wzajemnej wymiany towarów oraz usług, który dopiero w VII wieku p.n.e. został zastąpiony monetami, a w IX wieku n.e. także i banknotami.
Ekonomia współdzielenia w Polsce
Polska, jako kraj zaliczony w ostatnich tygodniach do elitarnego grona gospodarek rozwiniętych, może pochwalić się szybkim rozwojem społeczno-gospodarczym coraz bliższym standardom wyznaczonym przez najpotężniejsze światowe mocarstwa. Jak więc przystało na kraj z takim potencjałem gospodarczym, także i w Polsce dostrzec można dominujące na świecie tendencje antykonsumpcjonistyczne, a dokładniej mówiąc – rozwój ekonomii współdzielenia. Polacy coraz chętniej i śmielej angażują się we współpracę miedzyludzką i coraz częściej korzystają z platform transakcji “peer to peer” (z angielskiego – “równy równemu”). Przykładem mogą być także pożyczki prywatne, które nie są udzielane przez banki.
W nadwiślańskim kraju chętnie korzysta się z takich aplikacji jak Blablacar czy Uber, które umożliwiają dokonanie przejazdu z osobą trzecią – nie zaś poprzez firmę taksówkarską czy komunikację międzymiastową (PKS czy PKP). Coraz częściej także Polacy decydują się na skorzystanie z noclegu oferowanego przez portal Airbnb, gdzie prywatni właściciele lokali oferują krótkoterminowy najem za korzystną cenę.
Wspomnieć należy także o coraz popularniejszych w naszym kraju pchlich targach, programach wymiany starych towarów na nowe czy też zbiórkach nieużywanych rzeczy na cele charytatywne. Można więc śmiało powiedzieć, iż ekonomia współdzielenia dotarła do Polski i że prężnie rozwija się w naszym kraju.
Ekonomia współdzielenia - podsumowanie
Najważniejsze informacje:
- Ekonomia współdzielenia [ang. “sharing economy”] nazywana jest także ekonomią współpracy lub ekonomią dzielenia się.
- Ekonomia współdziałania jest współczesnym zjawiskiem polegającym na wzajemnym współpracowaniu Konsumentów w zakresie wymiany, dzielenia się, współkupowania czy współopłacania pewnych dóbr lub usług.
- Katalizatorem dynamicznego rozwoju ekonomii współdziałania był kryzys finansowy z roku 2008 i powstała w jego wyniku społeczna potrzeba oszczędzania, lepszego wykorzystania zasobów i zmiany relacji społecznych.
- Ekonomia współdzielenia jest odpowiedzią na popularne w ostatnich latach zjawisko konsumpcjonizmu, czyli nadmiernego gromadzenia dóbr na własność – nawet jeśli w rzeczywistości nie korzystamy z nich często.
- Czołowym założeniem ekonomii współdzielenia jest możliwość korzystania z dóbr bez konieczności ich posiadania.
- Ekonomia współdzielenia ma na celu polepszenie więzi międzyludzkich, wzmocnienie zaufania między Użytkownikami rynku, a przede wszystkim – zwiększenie efektywności wykorzystywania zasobów i zminimalizowanie ich marnotrawienia.
- Ekonomia współdzielenia znalazła swe zastosowanie niemal w każdej branży na świecie.
- Najprostszymi przykładami ekonomii współdzielenia jest przykładowo korzystanie ze wspólnych przejazdów dzięki aplikacji Blablacar, a także nocowanie w prywatnych lokalach mieszkalnych – jako alternatywa dla droższych hoteli.
- Transformacja światowego rynku na taki, którego reguły gry w całości podlegać będą antykonsumpcjonistycznym zasadom ekonomii współdzielenia, jest utopią. Każdy z nas chce bowiem mieć coś na własność, by czuć się stabilnie i bezpiecznie.
- Dzięki ekonomii współdzielenia popularny termin “konsument” stopniowo odchodzi do lamusa. Na jego miejsce pojawia się natomiast “prosument”, czyli jednostka zaangażowana we współtworzenie (jednoczesną produkcję i konsumpcję dóbr lub usług).
Wszystkie komentarze
WOW
fajna koncepcja oby tak dalej
Dodaj komentarz