Koniec działalności sektora instytucji pożyczkowych?
Polski Związek Instytucji Pożyczkowych ogłosił, że wraz z wejściem w życie nowej ustawy antylichwiarskiej zakończy się dzialalność całego sektora pożyczkowego w Polsce. Konsumenci skazani będą na korzystanie z produktów oferowanych przez banki, a ci najbardziej najbardziej zdesperowani – na lichwiarskie pożyczki podmiotów działających w szarej strefie.
Krytyka wobec nowych propozycji rządu w sprawie nowelizacji ustawy antylichwiarskiej nasila się z każdym kolejnym miesiącem. W ostatnim artykule poświęconym temu tematowi przedstawiliśmy prognozy, według których aż 40 tysięcy pracowników branży pożyczkowej straci pracę w wyniku bankructwa kolejnych firm. Najnowsze przewidywania są jeszcze gorsze. Zdaniem ekspertów z Polskiego Związku Instytucji Pożyczkowych wprowadzenie zmian, o które stara się obecny rząd, zakończy się likwidacją całego sektora pożyczkowego w Polsce.
Rychły koniec działalności firm pożyczkowych to nie jedyny negatywny skutek nowelizacji ustawy antylichwiarskiej. Wprowadzenie w życie postanowień, jakie ogłoszono w decyzji Rady Ministrów z 25 czerwca 2019 roku o obniżeniu maksymalnych pozaodsetkowych kosztów kredytu, doprowadzi do rozkwitu szarej strefy pożyczkowej. Bo choć drastyczne rozwiązania zakończą podaż pożyczek, to nie zlikwidują popytu. Potrzebujący konsumenci skazani będą na udanie się do lichwiarskich podmiotów po finansowanie bez umowy i o bezprawnie wygórowanych odsetkach.
Podmioty udzielające pożyczek będą starały się obejść nowo ustalone limity odsetkowe – wszak ich dotrzymanie dla większości instytucji zakończy się upadłością. W konsekwencji większość firm podejmie próbę obejścia limitów poprzez umieszczanie w umowach lub regulaminach skomplikowanych konstrukcji, których treść mieścić się będzie w dopuszczonych przez ustawodawcę lukach prawnych. Tym samym bezpieczeństwo konsumentów zostanie zachwiane, a cała nowelizacja przyniesie wyniki sprzeczne z pierwotnymi celami projektu ustawy.
Co po upadku sektora pożyczkowego?
Po zapowiedzianym w projekcie nowelizacji obniżeniu maksymalnych pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego do nierynkowej sumy 10% i 10% w skali roku większości firm pożyczkowych nie będzie po prostu stać na utrzymanie działalności. Upadek podmiotów udzielających dotąd nieco droższe pożyczki przy niższych rygorach weryfikacji wiarygodności kredytowej zaskutkuje tym, że wszyscy dotychczasowi klienci sektora zmuszeni będą skorzystać z oferty bankowej. Na pierwszy rzut oka nie ma w tym nic złego. A jednak…
Warto zauważyć, iż mechanizmy oceny ryzyka finansowego w przypadku banków są znacznie bardziej rygorystyczne niż w większości firm pożyczkowych. Likwidacja sektora pozabankowego przyczyni się do wzrostu wykluczenia finansowego (który i tak jest dziś relatywnie wysoki). Odcięcie konsumentów od możliwości zaciągnięcia legalnej, drobnej, krótkoterminowej pożyczki od ręki może skończyć się tylko w jeden sposób: wszyscy ci, którym nie udało się dostać pożyczki w banku, udadzą się do podmiotów z szarej strefy po bezumowną pożyczkę lichwiarską.
Argumentacja, że biznes pożyczkowy jest wysokodochodowy i przetrwa zredukowanie cen kredytu o 60%, przy równocześnie wprowadzanych kosztach nadzoru i innych ograniczeniach jest nieprawdziwa. Postulat autorów projektu, że jedynym dochodem pożyczkodawcy powinny być odsetki – 10% w skali roku, z założenia wyklucza z rynku produkty niskokwotowe, oferowane na krótkie okresy i jest sprzeczny z opinią Rzecznika Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
– czytamy w oficjalnym stanowisku ekspertów zrzeszonych w Polskim Związku Instytucji Pożyczkowych.
Ustawa nie zakończy lichwy, lecz będzie dla niej pożywką
Niestety wprowadzenie w życie nowych przepisów prawnych przyniesie wyniki sprzeczne z celami, jakie obrali twórcy projektu ustawy. Bo choć zmiana prawa miała zlikwidować lichwę, to właśnie nowelizacja stanie się motorem dla lichwiarskich podmiotów żerujących na zdesperowanych konsumentach. Warto podkreślić: mowa aż o 3 milionach Polek i Polaków, którzy z powodu upadku branży pożyczkowej trafią do grona osób wykluczonych finansowo, a więc skazanych na korzystanie z bezumownych pożyczek o wygórowanych kosztach.
Co stanowi największy problem? Eksperci z Polskiego Związku Instytucji Pożyczkowych wskazują, że bodaj najpoważniejszym błędem ustawodawcy było uznanie pozabankowych firm pożyczkowych za cel, którego działalność należy ograniczyć do minimum. Lichwa uprawiana rzekomo przez instytucje pożyczkowe to jeden z najpopularniejszych mitów dotyczących pożyczek pozabankowych.
Stanowczo protestujemy […] przeciwko określaniu, a nawet łączeniu instytucji pożyczkowych z działalnością o charakterze lichwiarskim. Konotacje tego typu są nieprawdziwe, krzywdzące i naruszają dobra osobiste osób fizycznych i prawnych, wykonujących regulowaną działalność gospodarczą na podstawie ustawy o kredycie konsumenckim, zasad samoregulacyjnych i kodeksu etycznego, a także godzą w klientów instytucji pożyczkowych.
– czytamy w oficjalnym stanowisku instytucji pożyczkowych, jakie opublikowane zostało na stronie Polskiego Związku Instytucji Pożyczkowych w poniedziałek 19 sierpnia 2019 roku.
Źródła:
https://pzip.pl/aktualnosci/2019/6/26/-stanowisko-instytucji-poyczkowych-wobec-projektu-ustawy-antylichwiarskiej
Dodaj komentarz