Nawet 150 zł więcej u dentysty przez koronawirusa
Sytuacja na rynku jest trudna dla wszystkich grup zawodowych. Mogliśmy spodziewać się, że konieczność wdrożenia nowego rygoru sanitarnego w większości usług odbije się na ich cenach. Tak właśnie stało się w branży dentystycznej – za wizytę możemy zapłacić obecnie nawet 150 zł więcej.
Droższe wizyty u stomatologa przez epidemię
Podwyższenie cen u dentystów związane jest z koniecznością wprowadzenia nowych zabezpieczeń zdrowotnych wymaganych przez rząd.
Rygor sanitarny dla dentystów określa wiele grup przedmiotów, które – zamiast być mytymi i wielokrotnego użytku przyrządami – muszą od teraz być jednorazowe.
Rynek materiałów jednorazowych nie jest natomiast w obecnej sytuacji w takiej kondycji jak wcześniej. Wiele więcej kosztują chociażby same rękawiczki używane przez dentystów.
Sprawdź także: Ile zarabia stomatolog?
Droższe mogą być jednak także inne jednorazowe akcesoria stomatologiczne, np.: końcówki do różnego rodzaju wierteł. Polskie Towarzystwo Stomatologiczne podniosło ten problem w liście skierowanym do ministra Szumowskiego:
” Zwracamy się z prośbą o stworzenie możliwości zaopatrywania się praktyk stomatologicznych świadczących usługi w trakcie trwania pandemii koronawirusa z zasobów, którymi dysponuje państwo.
Ewentualnie, jeśli taka możliwość nie istnieje, stworzenie regulowanego rynku, w ramach którego za cenę adekwatną do sprzedawanego produktu, stomatolog będzie mógł zaopatrywać swój gabinet” – wskazała w piśmie prof. Marzena Dominiak, prezydent PTS.
Potrzebujesz dodatkowej gotówki? Sprawdź najlepsze:
Kredyty przez Internet – wypłata nawet w 1 dzień
Pożyczki dostępne w czasie pandemii – aktualne oferty firm
Nowa sytuacja to dla wielu gabinetów także konieczność wymiany posiadanych sprzętów – nie wszystkie bowiem dostosowane są do tego, by można było w nich wymieniać części na jednorazowe.
Dentysta musi dezynfekować wszystko, co jest w gabinecie
Drogie w tej branży jest również dezynfekowanie – nie dotyczy bowiem ono tylko używanego przez dentystów sprzętu, ale i większości wyposażenia pomieszczenia, np.: fotela, na którym leżał pacjent czy też śmietnika z używanymi do obsługi tego pacjenta materiałami.
Na skutek tych wszystkich obostrzeń i wyższych cen artykułów, które muszą nabywać dentyści, by świadczyć usługi, cenniki mogą poszybować w górę. Większość dentystów do każdego przeprowadzanego badania lub zabiegu dolicza od 50 do 100 zł, ale niektóre doliczają nawet 150 zł względem poprzednich cen.
Wiele gabinetów stosuje lżejszą politykę cenową wobec swoich stałych Klientów i np.: 50 zł dolicza do usług świadczonych tym, którzy nie pierwszy raz są w klinice, a 100 zł tym, którzy przychodzą do niej po raz pierwszy.
Apel od dentystów – nie obwiniajcie nas za podwyżki
“Towarzystwo podkreśla, że powyższa sytuacja powoduje również, iż lekarze stomatolodzy narażeni są na społeczne szykanowanie w związku z cenami świadczeń zdrowotnych, które w żadnym wypadku nie wynikają z chęci wzbogacania się kosztem swoich pacjentów, a wynikają z realnych kosztów, jakie każdy stomatolog musi ponieść, aby móc przyjąć pacjenta w bezpiecznych warunkach w czasie epidemii” – napisano w komunikacie Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego.
Dentyści także w publikowanych przez swoje kliniki informacjach o wyższych cenach proszą, by nie obwiniać ich o zastosowanie nowej polityki cenowej – zaznaczają, że wynika ona nie z chęci zarobku (lub nadrobienia strat finansowych, bo i takie głosy pojawiły się w sieci), a z tego, że ich działalność musi po prostu na siebie zarabiać.
Źródło:
https://pts.net.pl/pts-do-mz-w-sprawie-cen-srodkow-ochrony-indywidualnej/
Wszystkie komentarze
TO ZNACZY ZE WCZESNIEJ NIE DEZYNFEKOWANO NARZEDZI??? SPRZETU?? JAKI RYGOR??? Przeciez TO wszystko MUSIELI robic wczesniej! 150 zł wiecej? Juz placimy dobrze ponad 1000 zl za leczenie kanalowe jednego zeba! Plomba 250 400 zl!!!Co to za okazja do wyrywania pacjentowi dodatkowej kasy!! Dlaczego rzad PIS nie reaguje na takie zdzierstwo???.
TO ZNACZY ZE WCZESNIEJ NIE DEZYNFEKOWANO NARZEDZI??? SPRZETU?? JAKI RYGOR??? Przeciez TO wszystko MUSIELI robic wczesniej! 150 zł wiecej? Juz placimy dobrze ponad 1000 zl za leczenie kanalowe jednego zeba! Plomba 250 400 zl!!!Co to za okazja do wyrywania pacjentowi dodatkowej kasy!! Dlaczego rzad PIS nie reaguje na takie zdzierstwo???.
Dodaj komentarz