Opłaty covidowe u lekarzy to nawet 350 zł
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zwrócił uwagę na bardzo wysokie opłaty covidowe w niektórych placówkach medycznych. Dopłaty do usług wynosić mają nawet 350 zł! Średnio natomiast do każdej usługi medycznej musimy dopłacać około 70 zł.
Od 10 do 350 zł z tytułu tzw. opłaty covidowej
Skargi na wysokie opłaty stosowane przez dentystów i innych lekarzy w okresie pandemicznym oraz liczne pytania w tej sprawie napłynęły do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Placówki medyczne informują, że dodatkowe opłaty medyczne mają pokrywać koszty związane z zabezpieczeniem gabinetów przed rozprzestrzenianiem się wirusa wewnątrz gabinetu.
Pieniądze te mają być wydatkowane (zgodnie z deklaracją placówek medycznych) na:
- dodatkowe środki czystości,
- maseczki,
- fartuchy,
- przyłbice.
O tym, ile trzeba dopłacić do wizyty u stomatologa, pisaliśmy już z resztą ponad miesiąc temu (Nawet 150 zł więcej u dentysty przez koronawirusa – czytaj więcej). Dodajmy, że opłaty covidowe nakładane są na Klientów jedynie w prywatnych placówkach medycznych. Analiza wskazała, że “pacjenci sieciowych centrów medycznych z takimi opłatami raczej się nie spotkają”. Opłaty covidowe wynoszą od 10 do 350 zł. Średnio do usługi medycznej dopłacamy w ostatnim czasie aż 70 zł.
Duże opłaty za nieduże zmiany
Klienci mieli jednak wątpliwości co do tego, czy w istocie do usługi powinna zostać doliczona tak wysoka opłata, jeżeli do ich obsługi w gabinecie medycznym zostało wykorzystanych na przykład tylko kilka maseczek jednorazowych. Opłatom stosowanym przez placówki przyjrzał się więc Prezes UOKiK Tomasz Chróstny. Aż 3/10 skontrolowanych placówek okazało się rzeczywiście stosować dodatkowe opłaty z tytułu specjalnej obsługi w trakcie pandemii koronawirusa.
“Apeluję do wszystkich świadczących różne rodzaje usług, w szczególności do prywatnych gabinetów medycznych, o uczciwość i rzetelne informowanie o cenach i opłatach przed realizacją usług” – wskazał cytowany w komunikacie Prezes UOKiK.
Prezes UOKiK apeluje do konsumentów o rozwagę
W komunikacie Tomasz Chróstny zwrócił się również do konsumentów. Zaleca, byśmy w tym trudnym czasie szczególnie uważnie przyglądali się ofertom różnych placówek medycznych i porównywali je.
“Pod pretekstem wystąpienia dodatkowych kosztów niektórzy przedsiębiorcy realizują dodatkowe wynagrodzenie, weryfikujmy zatem całkowitą cenę usługi jeszcze przed jej rozpoczęciem lub podpisaniem umowy” – ostrzega Prezes UOKiK.
Pytajmy o cenę przed usługą, za ich ukrywanie jest kara finansowa
Ważne jest także to, byśmy dbali o własny interes i pytali o cenę usługi każdorazowo jeszcze przed jej wykonaniem. Prawo nakazuje przedsiębiorcy, by podał on jasno cenę usługi i nie ukrywał jej przed Klientem (mówiąc na przykład, że zależy ona od tego, jak zabieg będzie przebiegał).
Potrzebujesz dodatkowej gotówki? Sprawdź najlepsze:
Kredyty przez Internet – wypłata nawet w 1 dzień
Pożyczki dostępne w czasie pandemii – aktualne oferty firm
Sytuacje, w których cena usługi podawana jest dopiero po jej wykonaniu, są niedopuszczalne i nielegalne. Nieprawidłowości w tym zakresie są kontrolowane przez Inspekcję Handlową. Na przedsiębiorcę ukrywającego lub zmieniającego cenę usługi po jej wykonaniu może zostać nałożona kara finansowa w wysokości nawet do 20 000 zł.
Źródło:
https://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=16450
Dodaj komentarz