Rekordowo niskie stopy bazowe
Już od pięćdziesięciu miesięcy w Polsce królują niskie stopy procentowe. To właśnie one stanowią o tym, że kredyty i pożyczki na krajowym rynku są wyjątkowo tanie. Jednak nie dla każdego niskie stopy są powodem do zadowolenia.
W marcu 2015 roku po raz ostatni Rada Polityki Pieniężnej zmieniła obowiązujące stawki stóp procentowych. Cała seria obniżek rozpoczęła się jeszcze w 2012 roku. Dzięki cięciom obowiązujących stawek Polacy zyskali szansę na zaciągnięcie relatywnie taniego kredytu. I ta pozytywna passa trwa niezmiennie już od 50 miesięcy.
Jednak nie dla wszystkich obniżka stóp procentowych stanowi dobrą informację. Niskie stopy martwią przede wszystkim deponentów, których oszczędności spoczywające na bankowych lokatach pomnażają się w bardzo wolnym tempie. Bo w końcu stopa bazowa obowiązuje zarówno w przypadku kredytów, jak i lokat.
Jak podają eksperci, niskie stopy bazowe nie będą obowiązywać w nieskończoność. Warto więc zabezpieczyć się przed ewentualnymi podwyżkami. Jak tłumaczy Bartosz Kurek z serwisu ekonomicznego alebank.pl:
Warto zaoszczędzone pieniądze przeznaczać na bieżąco na nadpłatę raty, bo przecież kiedyś Rada postanowi podwyższyć stopy procentowe, a wtedy zadziała odwrotny mechanizm – raty kredytów mieszkaniowych wzrosną.
Kredytobiorcy świętują, deponenci narzekają
Niskie stopy bazowe obowiązują zarówno w przypadku kredytów (dzięki czemu kredyty są tanie dla konsumenta), jak i lokat (kiedy to lokaty są tanie dla banku). Każdy kij ma dwa końce – tak samo w przypadku stóp bazowy i rynku finansowego. Podczas gdy kredytobiorcy świętują z powodu tanich pożyczek bankowych, deponenci narzekają na niski wzrost oszczędności zdeponowanych na lokatach.
To właśnie obniżka stóp procentowych spowodowała, że przeciętne oprocentowanie rocznej lokaty wynosiło w marcu 2019 roku 1,62%. Po potrąceniu podatku Belki deponent zarobi się jedyne 1,312% odsetek. Oznacza to, że na każdym wpłaconym na przeciętną lokatę tysiącu zarobią oni 13,12 zł. Wynik ten zaskakuje i zatrważa. O wiele większy zysk można osiągnąć poprzez inwestycje na innych polach.
Liberalna polityka kredytowa prowadzona przez polski bank centralny ma swoich zwolenników, ale także wielu przeciwników. Jak przewidują jednak eksperci, prędzej czy później Narodowy Bank Polski podejmie decyzję o podwyższeniu stóp procentowych. Na konsekwencje takiej zmiany powinniśmy przygotowywać się od dziś – dotyczy to zwłaszcza kredytobiorców, których raty mogą diametralnie wzrosnąć.
Czym jest stopa procentowa?
Stopa procentowa to nic innego, jak procentowo określony koszt posiadania danego kapitału mierzony w ujęciu rocznym. Mówiąc prościej, stopa procentowa to stawka, jaką ustala się dla danej transakcji. W Polsce obowiązuje kilka najważniejszych stóp banku centralnego, których wysokość ustala Rada Polityki Pieniężnej. Przykładowo stopa referencyjna decyduje o wartości oprocentowania na polskim rynku bankowym.
Każdy produkt oferowany przez bank (kredyt, pożyczka, lokata) jest oprocentowane, co oznacza, że jedna strona transakcji będzie musiała zapłacić tej drugiej za samo udostępnienie kapitału. W przypadku kredytów to konsument ponosi koszty, bo to on jest w chwilowym posiadaniu pieniędzy banku. Natomiast w przypadku lokat oprocentowanie wypłaca na rzecz deponenta sam bank.
Stopa bazowa (stopa procentowa) wpływa na wysokość oprocentowania danego produktu bankowego. Oprócz owej stopy w oprocentowaniu nominalnym ujęta jest także marża bankowa, czyli procentowo określony zysk z transakcji, jaki zostanie pobrany przez bank. Stopa procentowa wraz z marżą stanowią oprocentowanie kredytu. A po dodaniu do niego wszystkich innych pozaodsetkowych kosztów (w odpowiednim ujęciu rocznym) obliczany jest wskaźnik RRSO produktu.
Dodaj komentarz