W czerwcu udzielono więcej pożyczek – Newsletter BIK
Tylko w czerwcu bieżącego roku firmy pożyczkowe udzieliły swym klientom wsparcia w wysokości 603 milionów złotych. Mowa łącznie aż o 237,9 tysiącach pożyczek pozabankowych, po jakie zgłosili się polscy konsumenci w ubiegłym miesiącu. Biuro Informacji Kredytowej wskazuje, że w porównaniu z czerwcem 2018 roku zaciągamy więcej pożyczek, choć na mniejsze kwoty.
Biuro Informacji Kredytowej każdego miesiąca publikuje raporty sprzedażowe dotyczące polskiego rynku kredytów i pożyczek. W najnowszym zestawieniu danych „Newsletter BIK” za czerwiec 2019 roku czytamy, iż łączna kwota udzielonych pożyczek pozabankowych wyniosła 603 mln złotych. Ubiegły miesiąc był czasem, w którym firmy pożyczkowe podpisały z klientami aż 237,9 tysięcy umów pożyczkowych. Średnia kwota każdej z nich to 2 534,8 złotych.
Porównując z czerwcem 2018 roku, w zeszłym miesiącu zaciągnęliśmy więcej pożyczek, choć na mniejszą kwotę. W ujęciu wartościowym wyniki sumaryczne wykazują spadek o 3,5%, natomiast zestawienie liczbowe potwierdza wzrost sprzedaży w wysokości 2,8%. W przypadku uśrednionej kwoty jednej udzielonej pożyczki umowy czerwcowe wykazały spadek na poziomie 6,1% względem średniej wysokości pożyczki sprzedanej w czerwcu ubiegłego roku.
Najnowsze zestawienie BIK-u przedstawia także dane sprzedażowe za całe minione półrocze. W porównaniu z miesiącami styczeń-czerwiec 2018 roku, w pierwszych dwóch kwartałach br. odnotowano spadki zainteresowania pożyczkami pozabankowymi zarówno w ujęciu wartościowym, jak i liczbowym. Wskaźniki te wykazały odpowiednio -0,1% i -0,2%. Różnica nie jest ogromna, lecz mimo wszystko wzbudza czujność analityków rynkowych.
Sprawdź najczęściej powielane mity na temat Biura Informacji Kredytowej.
Najcześciej zaciągamy średnie pożyczki
W pierwszym półroczu dodatnia dynamika sprzedażowa dotyczyła tylko dwóch grup produktowych. Pierwsza dotyczy pożyczek nisko kwotowych, czyli tych udzielanych do kwoty 1 tysiąca złotych. W ich przypadku odnotowano skok o 6,4% w górę w ujęciu wartościowym. Poza tym dodatnie wyniki pod względem łącznej kwoty podpisanych umów pożyczkowych odnotowano w przypadku produktów wysoko kwotowych (powyżej 5 tysięcy złotych). Tu jednak podwyżka nie była drastyczna i wyniosła zaledwie 1,8%.
Uwagę zwracają pożyczki w przedziałach kwotowych do 1 tys. zł (6,4%) oraz powyżej 5 tys. zł (1,8%), które w pierwszym półroczu br. odnotowały dodatnią dynamikę. Finansowanie do 1 tys. zł stanowiło prawie 40% liczby udzielonych w pierwszym półroczu pożyczek. Pożyczki powyżej 5 tys. zł miały 41% udział w łącznej kwocie udzielonych pożyczek, ale w ujęciu liczbowym tylko 11%.
– uzupełnia profesor Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej.
Z kolei największą dynamikę wzrostu sprzedaży w ujęciu liczbowym w pierwszym pierwszym półroczu 2019 roku BIK odnotował w kategorii pożyczek średnich, chyli tych udzielonych na kwotę od 1 tysiąca do 5 tysięcy złotych. Mowa o wzroście liczby podpisanych umów w wysokości aż 8,1% względem analogicznego okresu zeszłego roku. Wniosek z tego jeden: dziś Polacy potrzebują pożyczek na średnie kwoty i właśnie po takie sięgają najcześciej.
Czy branża pożyczkowa ma się czego obawiać?
Dodatnie wyniki sprzedażowe w poszczególnych grupach produktowych nie przełożyły się niestety na ogólną podwyżkę zainteresowania pożyczkami wśród konsumentów. W czerwcu bieżącego roku odnotowano spadek wartości wszystkich podpisanych umów o finansowanie. Natomiast porównując całe półrocze z miesiącami styczeń-czerwiec poprzedniego roku ujemna dynamika dotyczyła zarówno wartości, jak i liczby pożyczek udzielonych przez firmy pozabankowe.
Na niską dynamikę sprzedaży na rynku pozabankowym ma wpływ szereg czynników, m.in. dostęp instytucji pożyczkowych do finansowania, w szczególności w obliczu problemów spowodowanych kryzysem na rynku obligacji korporacyjnych oraz niepewności regulacyjnej, skutkującej trudnościami w uzyskaniu finansowania w innych kanałach.
– tłumaczy Agnieszka Wachnicka, prezeska Zarządu Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego.
Poza tym niższe zainteresowanie pożyczkami, które utrzymuje się zresztą już od 12 miesięcy, może wiązać się ze zwiększeniem skali transferów socjalnych. Polacy otrzymują większe wsparcie pieniężne od państwa, dlatego coraz rzadziej zmuszeni są udać się po pomoc finansową do prywatnych firm pożyczkowych. Co więcej, zdaniem Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego spadek sprzedaży wynika pośrednio z niepewności konsumenckiej w kwestii toczących się pracami nad ustawą warunkującą przyszłość rynku pożyczek pozabankowych
Źródła:
https://media.bik.pl/informacje-prasowe/454273/newsletter-bik-o-rynku-pozyczkowym-2019-07-31
Dodaj komentarz