Wynagrodzenia w NBP będą jawne
W niedzielę 13 stycznia 2019 roku minister prezydencki Andrzej Dera poinformował, że Prezydent RP Andrzej Duda podpisze ustawę dotyczącą jawności wysokości wynagrodzeń w Narodowym Banku Polskim. Miałoby to zakończyć okres, w którym wynagrodzenia pracowników NBP nie były znane.
Andrzej Duda bardzo mocno stoi za tym, aby opinia publiczna miała wgląd w wysokość wynagrodzeń, które dotyczą pracowników NBP. Wniesienie projektu ustawy zapowiedziała 9 stycznia bieżącego roku Beata Mazurek, rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości.
Podpisanie ustawy przez prezydenta
Podczas rozmowy w Polsat News Andrzej Dera stanął przed pytaniem, „…czy jeśli parlament uchwali ustawę ustawę dot. jawności wysokości wynagrodzeń w NBP, prezydent ją podpisze?”. Dera odpowiedział: „Tak, pan prezydent wyraźnie powiedział, że w domenie publicznej wynagrodzenie z budżetu państwa – przypomnę NBP to jest jednak instytucja, która obraca pieniędzmi publicznymi – ta wiedza powinna być. I co do tego nie ma wątpliwości, że jeżeli parlament uchwali, zanosi się na to, że w jakimś tam konsensusie ta ustawa będzie zrobiona, to na pewno pan prezydent podpisze, bo zarobki osób pełniących funkcje kierownicze powinny być jasne”.
Prezydencki minister dopowiedział również, że dzięki ustawie już niedługo dowiemy się ile wynoszą zarobki dyrektorów w departamentach NBP.
Wynagrodzenia w NBP
Ewa Raczko, zastępca dyrektora departamentu kadr w NBP podała do informacji podczas środowej konferencji, że żaden z dyrektorów NBP nie zarabia około 65 000 złotych miesięcznie. Dodała również, że środki na pensje w Narodowym Banku Polskim nie pochodzą z budżetu państwa, a stanowią jedynie część ogólnych środków NBP.
Z drugiej strony stoi „Gazeta Wyborcza” wraz ze swoim artykułem z grudnia 2018 roku dotyczącego zarobków współpracownic prezesa NBP Adama Glapińskiego. Pisano wówczas, że Martyna Wojciechowska – szefowa departamentu komunikacji i promocji – zarabia miesięcznie około 65 000 złotych. NBP zaprzeczył tym informacjom.
Podczas środowej konferencji Ewa Raczko również podnosiła ten temat. Mówiła jednak, że nie poda wysokości miesięcznego wynagrodzenia z PITu Wojciechowskiej, ponieważ oświadczenie nie zawiera takowych informacji. Raczko deklarowała jednak, że Wojciechowska „Na pewno nie zarabia – powtórzyć mogę – rewelacyjnych 65 tys. zł miesięcznie”.
Projekty Platformy Obywatelskiej i Kukiz’15
Posłowie Kukiz’15 zapowiedzieli w czwartek złożenie swojego projektu. Ten ma być skierowany ku temu, aby prezes i zarząd NBP nie posiadał kompetencji ustalania wynagrodzeń pracowników NBP. Kształtowaniem wynagrodzeń powinien zająć się Sejm. Platforma Obywatelska poszła o krok dalej i złożyła w Sejmie projekt ustawy dotyczący NBP. Mowa w nim o tym, że prezes NBP, członkowie zarządu oraz osoby na stanowiskach kierowniczych powinni składać jawne oświadczenia majątkowe.
Dodaj komentarz