Zaległości polskich firm wzrosły o 225 mln złotych
Jak wygląda sytuacja finansowa polskich przedsiębiorstw? Niestety najnowsze zestawienie danych opracowane przez BIG InfoMonitor ukazuje, że kolejny kwartał bieżącego roku przyniósł nam kolejne wzrosty zadłużenia krajowych firm. Dziś około 6,2% przedsiębiorstw działających na rynku jest wpisanych na czarną listę dłużników. Największy odsetek nieterminowych firm zaobserwować można w sektorze transportu.
Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor opublikowało najnowszy raport dotyczący zadłużenia polskich przedsiębiorstw. To, co wywołuje największe poruszenie wśród ekspertów rynkowych, to fakt, iż na koniec III kwartału bieżącego roku zaległości firm sięgnęły poziomu aż 31,5 miliarda złotych. Od lipca do września br. włącznie krajowe przedsiębiorstwa dopuściły się nowych zaległości na łączną kwotę 225 mln zł. Co ważne, w wartość tę nie wliczono wierzytelności opiewających na mniej niż 500 złotych i przeterminowanych o mniej niż 30 dni.
Największy wzrost długów zaobserwowano w przypadku dwóch sektorów: handlu oraz budownictwa. W handlu łączna wartość opóźnionych zobowiązań wynosi już 7,4 mld zł, a w budownictwie – ponad 5,1 mld zł. Do czołówki najbardziej zadłużonych branż zaliczyć należy także przemysł. Firmy z tegoż sektora zmagają się z zadłużeniem rzędu 5,4 mld zł. Zarówno w handlu, jak i w przemyśle oraz budownictwie udział firm z problemami waha się od 5,6% do 5,7%. Co ciekawe, jest on niższy od średniej ogólnorynkowej, która obecnie wynosi 6,2%.
BIG InfoMonitor – najważniejsze informacje
BIG InfoMonitor jest jedną z trzech ogólnodostępnych czarnych list dłużników działających na polskim rynku. BIG InfoMonitor przyjmuje, przechowuje oraz przekazuje wszelkie informacje gospodarcze na temat zadłużeń i nieterminowych płatności konsumentów w Polsce.
By trafić na czarną listę BIG InfoMonitor, wystarczy posiadać możliwe do weryfikacji zadłużenie o łącznej kwocie minimum 200 zł w przypadku osoby cywilnej lub 500 zł w przypadku przedsiębiorcy. Co ważne, od planowego terminu płatności powinno upłynąć minimum 60 dni, a na 30 dni przed umieszczeniem danych bazie dłużnik powinien otrzymać wezwanie do zapłaty.
Które branże mają największe problemy?
Wyniki finansowe polskich przedsiębiorstw finansowych można rozpatrywać pod różnym kontem. Jak zaznaczyliśmy już kilka akapitów wyżej, sektory o najwyższej łącznej wartości przeterminowanych zobowiązań to handel, przemysł i budownictwo. Z kolei pod względem udziału problematycznych firm w ogóle sektora zwycięzcami są inne branże. Jakie? Cóż, niekwestionowanym championem nazwać można sektor transportu (włączając w to magazyny), gdzie status dłużnika posiada dziś około 8,9% firm.
Na drugim miejscu znalazły się firmy parające się dostawą wody i gospodarowanie odpadami. Choć ich łączne zobowiązania nie są wysokie (wynoszą ”zaledwie” 250 milionów złotych), udział nieterminowych firm w całym sektorze wynosi aż 8,8%. Trzecie miejsce przypada natomiast górnictwu. W reprezentacji przedsiębiorstw z tej branży aż 8,2% firm ma status dłużnika. To o dwa punkty procentowe więcej od średniej ogólnorynkowej wyliczonej na koniec III kwartału bieżącego roku (6,2%).
Najmniejszym odsetkiem nieterminowych przedsiębiorstw pochwalić się może sektor opieki zdrowotnej i pomocy społecznej. W branży tej tylko 1,5% firm zostało wpisanych na listę dłużników Biura Informacji Kredytowej InfoMonitor. Pod względem wysokości zobowiązań sektor znalazł się w samym środku zestawienia. 530 milionów długów to zdecydowanie mniej niż 7 400 milionów zobowiązań przypisanych handlowi, ale zdecydowanie więcej niż 140 milionów zaległości wygenerowanych przez najmniej zadłużoną branżę – dostawców mediów domowych.
Jedni pną się w górę, inni lecą w dół
Od lipca do końca września bieżącego roku najbardziej widocznie wzrosły zaległości budownictwa (+4,2%) i handlu (2,9%.). W pierwszym przypadku długi sektora wzrosły o 209 mln złotych, a w drugim – aż o 211 mln złotych. Eksperci rynkowi podkreślają, że najbardziej niepokojące pod tym względem są wyniki budownictwa. W trzecim kwartale br. sektor ten „przebił” wynik za całe pierwsze półrocze 2019 roku, kiedy to przyrost zaległości odnotowany przez branże wyniósł 171 mln złotych. Czy sytuacja firm budowlanych w Polsce jest naprawdę aż tak zła?
Obserwowane w budownictwie osłabienie koniunktury zaczęło przekładać się już na opóźnienia płatności przez ten sektor. O ile bowiem budowlana hossa powodowała gwałtowny wzrost cen materiałów, surowców, wynagrodzeń pracowników i usług, pogarszając stabilność działania, to jednocześnie wymuszała na zleceniodawcach większą solidność płatniczą wobec podwykonawców
– wyjaśnia Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Na osłodę warto jednak dodać, że w III kwartale bieżącego roku wyniki finansowe niektórych branż uległy poprawie. W największym stopniu, bo o ponad 9% (a więc 15 mln zł), zmalały zaległości pieniężne firm zajmujących się wytwarzaniem i zaopatrywaniem w energię elektryczną, gaz, parę wodną, gorącą wodę i powietrze do układów klimatyzacyjnych. Podobnie o prawie 9% zmniejszyły się długi firm z sektora opieki zdrowotnej (-51 mln zł), a ponad 6% – z sektora Informacji i komunikacji (33 mln zł). Ponadto nieznacznie spadła suma zaległości transportu.
09
Źródła:
https://media.bik.pl/informacje-prasowe/476249/zaleglosci-firm-siegaja-31-5-mld-zl-najwyzszy-wzrost-w-handlu-i-budownictwie
Dodaj komentarz