Ponad 280 tys. Polaków otrzyma emeryturę niższą od minimalnej
Ostatnie szacunki Federacji Przedsiębiorców Polskich wskazywały, że w 2019 roku liczba osób, które otrzymają emeryturę niższą od minimalnej, wyniesie 280,1 tysięcy. Analitycy trafili w dziesiątkę. Najnowsze dane Zakładu Ubezpieczeń Społecznych potwierdzają szacunki zaniżonych wypłat.
Najnowsze dane opublikowane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych potwierdzają czarny scenariusz dla polskich emerytów. Po waloryzacji wysokości świadczeń marcu bieżącego roku liczba osób, które otrzymają świadczenie świadczenia niższe od minimalnego, wzrosła do poziomu 279,9 tysięcy. Wynik ten jest zbieżny z ostatnimi szacunkami Federacji Przedsiębiorców Polskich, według których liczba wypłat „zaniżonych” świadczeń powinna wynieść 280,1 tysięcy.
Analitycy z FPP trafili prosto w dziesiątkę. I choć celność szacunków dokonywanych przez ekspertów powinna cieszyć, tym razem jednak wypełnienie prognoz nie napawa optymizmem. Tak wysoka liczba osób, które w 2019 roku otrzymały bądź otrzymają świadczenie emerytalne na poziomie niższym od minimalnego, budzi poczucie bezsilności i utraty wiary w polski system ubezpieczeniowy. Z roku na rok wskaźniki ulegają pogorszeniu – niestety liczby nie kłamią.
W 2018 roku odsetek osób z zaniżonym świadczeniem emerytalnym wynosił 4,2%. Według wyliczeń na bieżący rok, możemy spodziewać się wzrostu o 0,7 punktu procentowego. Jak to możliwe, że aż 4,9% uprawnionych świadczeniobiorców otrzyma wypłatę z ZUS-u na poziomie niższym niż minimalny? Cóż, powodów ku temu jest wiele i wszystko wskazuje na to, że sytuacja nie ulegnie zmianie. Analitycy z FPP szacują, że w 2020 roku liczba „zaniżonych” wypłat osiągnie poziom 324 tysięcy.
Wykazanie wymaganego stażu graniczy z cudem
Liczba osób otrzymujących emeryturę subminimalną, czyli niższą od ustalonej wysokości świadczenia minimalnego, zaczęła przewyższać liczbę wypłat minimalnych już w okolicach roku 2014. Obecne wskaźniki budzą trwogę (280 tysięcy subminimalnych wypłat), a wszystko wskazuje na, że będzie tylko gorzej. Według najnowszych prognoz Federacji Przedsiębiorców Polskich problem emerytur niższych od minimalnych w 2025 roku będzie dotyczył już 500 tysięcy emerytów, a w roku 2030 – nawet 650 tysięcy osób.
Warto zauważyć, iż tak znaczący wzrost liczby osób otrzymujących świadczenie niższe od minimalej jest bezpośrednim dowodem na to, że dla wielu Polek i Polaków wykazanie stażu ubezpieczeniowego wymaganego do nabycia prawa do najniższej emerytury jest niemożliwe. Co wpływa na taki stan rzeczy? Zdaniem analityków z Federacji Przedsiębiorców jednym z filarów podtrzymujących ten katastrofalny system są nieoskładkowane umowy „śmieciowe”.
Niestety coraz cześciej przedsiębiorcy rezygnują z oferowania umów o pracę aplikantom na wolne stanowiska. Widoczny jest natomiast rozkwit liczby samozatrudnionych (którzy co prawda opłacają składki na ubezpieczenie emerytalne, lecz w wielu przypadkach nie dają sobie rady z utrzymaniem biznesu i szybko zamykają działalności) oraz osób zarabiających na podstawie umów o dzieło lub umów zlecenia. Umowy o dzieło nie przewidują jakiegokolwiek ubezpieczenia. Umowy zlecenia – nie w każdym przypadku.
Pełne oskładkowanie zleceń rozwiąże problem emerytur
By móc liczyć na wypłatę conajmniej minimalnego świadczenia emerytalnego, trzeba wykazać odpowiedni staż ubezpieczeniowy. Do stażu nie wlicza się jednak okres zarabiania na podstawie nieoskładkowanych umów śmieciowych. Te z kolei oferowane są przez przedsiębiorców coraz częściej – i trudno się temu dziwić, wszak polskie prawo pozostawia w tej kwestii dowolność, a „śmieciówki” w większości przypadków są po prostu tańsze i bardziej opłacalne dla pracodawców.
Prognozujemy, że w 2020 r. 5,5% emerytów ogółem będzie otrzymywać emeryturę „subminimalną”. Jedynym sposobem na zatrzymanie tych tendencji o potencjalnie katastrofalnych skutkach w wymiarze społecznym jest zabezpieczenie okresów ubezpieczeniowych osobom, które dotychczas świadczyły pracę na podstawie nieoskładkowanych umów zleceń.
– tłumaczy Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich zajmujący jednocześnie stanowisko prezesa Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej.
Federacja Przedsiębiorców Polskich jest zdania, iż umowy zlecenia powinny być bezwzględnie oskładkowane. Eksperci postulują o pilne wdrożenie restytucji w systemie ubezpieczeń społecznych i zabezpieczenie okresów ubezpieczeniowych osobom, które do tej pory zarabiały na podstawie nieoskładkowanych „śmieciówek”. Więcej o propozycji zmiany prawa dotyczącego nieobowiązkowości oskładkowania umów zlecenia przeczytać można w naszym artykule.
Źródła:
http://federacjaprzedsiebiorcow.pl/?lang=pl&page=komunikaty_fpp&year=2019&month=7&id=181
Wszystkie komentarze
Oczywiście jest mi szkoda tych wszystkich emerytów, bo nie po to człowiek pracuje całe życie żeby później musiał martwić się skąd wziąć pieniądze na później. Ale młodzi mogą jeszcze coś zrobić i zmienić swoją przyszłość, żeby później właśnie nie narzekać i nie marudzić że nam nie starcza. Wystarczy tak naprawdę skorzystać z programu ppk, który w naszym kraju obowiązuje co prawda chwilę dopiero no ale zapowiada się naprawdę dobrze
Dodaj komentarz