Sąd oddalił zażalenie p. Danuty z Sochaczewa
Sąd nie uwzględnił zażalenia pokrzywdzonej, Danuty B. na umorzenie przez prokuraturę śledztwa w sprawie komornika Ryszarda M. Przypomnijmy: Pani Danuta z Sochaczewa, mimowolna bohaterka mediów, (o sprawie pisaliśmy tutaj), została poddana egzekucji tylko z powodu posiadania tego samego imienia i nazwiska, co rzeczywista dłużniczka.
Prokuratura Rejonowa w Sochaczewie pod koniec lutego umorzyła śledztwo przeciwko komornikowi nie dopatrując się znamion czynu zabronionego. Samorząd komorniczy wydał specjalne oświadczenie, z ulgą komentując postanowienie prokuratury. Powyższe rozstrzygnięcie nie było niespodzianką dla licznych komentatorów, wskazujących brak winy komornika.
Pod koniec lutego oficjalny komunikat wydała również Prokuratora Okręgowa w Płocku, nadzorująca Prokuraturę Rejonową w Sochaczewie. Jak podaje portal wp.pl prokuratura „podała też wtedy, że postępowanie zostało umorzone – wobec braku znamion czynu zabronionego – także w pozostałych wątkach, w tym: ujawnienia tajemnicy bankowej przez pracowników dwóch banków w związku z realizacją zajęcia środków pieniężnych oraz wprowadzenia w błąd komornika przez pełnomocnika wierzyciela, poprzez wskazanie niewłaściwych danych dłużnika, co doprowadziło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem innej osoby niż dłużnik.”.
Jednym słowem: nikt nie jest winny. Włos się jeży na głowie. Pozostaje kibicować pełnomocnikom pani Danuty w sporze o odszkodowanie i czekać na oświadczenie bohaterów skandalu, że winny jest system – cokolwiek to tłumaczy.
Dodaj komentarz